konto usunięte

Temat: Kto się wybiera do Japonii w 2008 roku??

Hej,

Mam bardzo ambitny plan odwiedzenia w roku2008 Japonii (prawdopodobnie maj). Czy ktoś w Was wybiera się może również w tym czasie? :)

Pozdrawiam,
Aneta
Hanna Ż.

Hanna Ż. dziennikarz, autor

Temat: Kto się wybiera do Japonii w 2008 roku??

ja bardzo chętnie, ale raczej druga połowa czerwca. Japonia od dawna chodzi mi po głowie. Odstrasza mnie jedynie bariera językowa, ale w końcu kogoś się złapie, kto nie ucieknie na widok "obcego" i udzieli informacji ;)
Adrianna W.

Adrianna W. redaktor naczelny
"Torii"

Temat: Kto się wybiera do Japonii w 2008 roku??

My jedziemy z mezem i jeszcze jedna para na przelomie czerwca i lipca.
Rafał Ziemian

Rafał Ziemian Kazdy z Nas jest
uczestnikiem
egzaminu jakie
stawia nam ż...

Temat: Kto się wybiera do Japonii w 2008 roku??

ile kosztuje obustronny bilet?

konto usunięte

Temat: Kto się wybiera do Japonii w 2008 roku??

Rafał Ziemian:
ile kosztuje obustronny bilet?

Od 2500 zł.
Karolina Jakóbczak

Karolina Jakóbczak Absolwentka Akademii
Sztuk Pięknych w
Warszawie

Temat: Kto się wybiera do Japonii w 2008 roku??

Michał Marzec:
Rafał Ziemian:
ile kosztuje obustronny bilet?

Od 2500 zł.
waa... dużo.

ja tez mam ambitny plan pojechania do Japonii ;) ale zrobię o jak skończę studia a potem na miesiąc do Japonii!

gdzie mogę znaleźć takie przydatne i ciekawe informacje o hotelach i podobnych rzeczach dla podróżujących po Japonii? będę wdzięczna za odpowiedź!
Rafał Ziemian

Rafał Ziemian Kazdy z Nas jest
uczestnikiem
egzaminu jakie
stawia nam ż...

Temat: Kto się wybiera do Japonii w 2008 roku??

Kolego Michale a wliczaja koszty hoteli i wiktu?? Bo widze ze fotke masz jakbys tam był wiec;) zapewno znasz sie na sprawie;) czekam ina info:)
Bajo
Piotr R.

Piotr R. Specjalista PR ds.
komunikacji
wewnętrznej

Temat: Kto się wybiera do Japonii w 2008 roku??

Zależy od miejsca stołowania :) W małych miejscowościach, w supermarketach można kupować tanie zestawy sushi/sashimi - 1000-1600 jenów (czyli 20-35 PLN). A jeżeli się trafi na hangaku - czyli przecenę o połowę, to już naprawdę jest taniocha. Hangaku zdarza się dwa razy dziennie - koło 14-15 i 19-20.

Konbini (takie jak np. 7/11) są droższe, ale tam łatwiej poprosić o odgrzanie. Za 1000 jenów można dostać 3 marne yakitori. Ale przeżyć się da.

Mój kolega wyliczył, że tanio mieszka się w rabu-hoteru (hotelach miłości). Nie wiem jednak, czy do tych tanich wpuszczają obcokrajowców.

Generalnie Japonia jest dość droga - zwłaszcza, jeśli chodzi o transport. Szybkie pociągi shinkansen są potwornie drogie, czasami taniej jest jechać autobusem (ale podróż trwa dużo dłużej :D)

Pod tym adresem jest lista ryokanów (tradycyjnych hoteli) http://www.ryokan.or.jp/english/ryokan_directory/index...Piotr Rudzki edytował(a) ten post dnia 04.01.08 o godzinie 11:09

konto usunięte

Temat: Kto się wybiera do Japonii w 2008 roku??

Rafał Ziemian:
Kolego Michale a wliczaja koszty hoteli i wiktu?? Bo widze ze fotke masz jakbys tam był wiec;) zapewno znasz sie na sprawie;) czekam ina info:)
Bajo

Hotelik w tańszych dzielnicach Tokio kosztuje od 5000 jenów za osobodobę (100 zł). Tańsze są ryokany i hoteliki kapsułkowe.
Opcję mieszkania w love hotels bym sobie raczej odpuścił.

Zestaw sushi w supermarkecie w centrum Tokio, którym się już najesz, to koszt 600-900 jenów (15-20 zł). Pałeczki, imbir i sos sojowy - gratis.
Napoje 0,2-0,5l z automatów - 100-150 jenów (2-3 zł).

Jedzenie w zwykłym sushi barze to koszt ok. 2000-3000 jenów za kilka talerzyków + piwo. Herbata zielona gratis bez ograniczeń.

Do przeżycia w Tokio potrzebujesz jeszcze biletów na kolej JR - chyba ceny zaczynały się od 160 jenów (3 zł) za bilety na najkrótsze trasy.

Generalnie tam nie jest drogo.
A jeżeli ktoś chce jednak zaszpanować to polecam knajpy w Ginzie - cena szklaneczki zwykłego piwa dochodzi nawet do $100.
Piotr R.

Piotr R. Specjalista PR ds.
komunikacji
wewnętrznej

Temat: Kto się wybiera do Japonii w 2008 roku??

Michał Marzec:

Hotelik w tańszych dzielnicach Tokio kosztuje od 5000 jenów zaosobodobę (100 zł). Tańsze są ryokany i hoteliki kapsułkowe.
Opcję mieszkania w love hotels bym sobie raczej odpuścił.

Jeśli chodzi o Love hotels - też nie chciałbym tam nocować :)

Natomiast ceny ryokanów wcale nie są takie niskie - od 5000 jenów za noc (z dwoma posiłkami), do stu kilkudziesięciu tysięcy. Zależy od miejsca, czasu i tego, czy mają własny onsen :)

konto usunięte

Temat: Kto się wybiera do Japonii w 2008 roku??

Piotr Rudzki:
Natomiast ceny ryokanów wcale nie są takie niskie - od 5000 jenów za noc (z dwoma posiłkami), do stu kilkudziesięciu tysięcy. Zależy od miejsca, czasu i tego, czy mają własny onsen :)

Masz rację, żyłem do dzisiaj w świadomości, że ryokany są o połowę tańsze ;-) Sprawdziłem, zwykle nie są tańsze - podobnie jak hotele, kosztują od 5000 w górę za 1 osobodobę.

http://www.mytrip.net/en/

A co do love hotels, to wydaje mi się, że wychodzi dużo drożej. Oto przykład cen daleko na przedmieściach Tokyo:
http://picasaweb.google.com/Michael.Marzec/Japan/photo...
Górna cena to cena pokoju za... 70 minut ;-)Michał Marzec edytował(a) ten post dnia 04.01.08 o godzinie 16:00
Piotr R.

Piotr R. Specjalista PR ds.
komunikacji
wewnętrznej

Temat: Kto się wybiera do Japonii w 2008 roku??

Kiedyś kolega chciał tam spędzić całą noc, ale delikatnie mu dali do zrozumienia, że gaijinów nie przyjmują :)
Wojciech Nowaczyk

Wojciech Nowaczyk Kierownik Działu
Inżynierii Projektu

Temat: Kto się wybiera do Japonii w 2008 roku??

Witam Wszystkich. Byłem w Tokyo 2 tyg. na poczatku grudnia na szkoleniu z mojej firmy. Generalnie bardzo ciekawe miasto, goraco polecam. Mam jedna sugestie dotyczaca podrozowania metrem i innymi kolejkami podmiejskimi czy jak to sie tam nazywa ;) lepiej kupic sobie bilet calodobowy za 570 jenow niz za kazdym razem wydawac na kazdej stacji po 170 nawet do 500 jenow. Oczywiscie trzeba sie zoorientowac czy taki bilet jest odpowiedni na linie ktora chcecie podrozowac.
Co do jedzenia zgadzam sie z opiniami powyzej.
PS w tym roku czeka mnie jeszcze wyjazd na 2,5 miesiaca tyle ze nie do samego Tokyo a na poludnie Japonii, do miejscowosci blisko Fukuoki.
Pozdro for all
Karolina Z.

Karolina Z. Project Manager -
zarządzanie
projektami

Temat: Kto się wybiera do Japonii w 2008 roku??

Wojciech Nowaczyk:
>Mam jedna sugestie dotyczaca podrozowania metrem i innymi
kolejkami podmiejskimi czy jak to sie tam nazywa ;)

Byles tam dwa tygodnie i nawet nie potrafisz napisac jak sie kolejka podmiejska nazywa....??? jejku ale ludzi wysylaja na delegacje. Jak juz jestes w takim miejscu i firma ci sponsoruje to chociaz sprobuj z tego skorzystac. pzdr
Wojciech Nowaczyk

Wojciech Nowaczyk Kierownik Działu
Inżynierii Projektu

Temat: Kto się wybiera do Japonii w 2008 roku??

Nie sadzilem ze nieznajomość nazwy kolejki dyskwalifikuje osobe z wyjazdow na delegacje. Napisalem tego posta jako porade dla innych zeby dobrze zastanowic sie nad wyborem biletu, ja w pierwszy dzien na samych przejazdach stracilem okolo 3000 jenow, niestety nie jest to takie oczywiste zeby przy automacie zaorientowac sie ze mozna kupic calodobowy. Na kazdej stacji mozna dostac mapke na ktorej wszystko dobrze jest opisane i napewno dowiesz sie o swoja upragniona nazwe. Ja po Tokyo jezdzilem tylko w weekendy wiec nie oczekuj ze zaraz opisze kazdą linie metra itp z godzinami odjazdow. Watpie tez czy ty np pracujac w liniach lotniczych bedziesz zaraz wiedziala wszystko o budowie samolotu bo tez moge napisac "jak juz jestes w takiej pracy i firma ci placi to chociaz sprobuj z tego skorzystac"
PozdroWojciech Nowaczyk edytował(a) ten post dnia 10.01.08 o godzinie 08:59

konto usunięte

Temat: Kto się wybiera do Japonii w 2008 roku??

Nie najeżdżaj na nią, dziewczyna miała po prostu zły humor ;-) Wiadomo, że masz rację i nikt nie musi wiedzieć co to jest JR, żeby tym jeździć.

Pozdrawiam.
Wojciech Nowaczyk

Wojciech Nowaczyk Kierownik Działu
Inżynierii Projektu

Temat: Kto się wybiera do Japonii w 2008 roku??

No wlasnie, zreszta po co interesowac sie nazwa kolejkiWojciech Nowaczyk edytował(a) ten post dnia 09.04.08 o godzinie 09:40
Karolina Z.

Karolina Z. Project Manager -
zarządzanie
projektami

Temat: Kto się wybiera do Japonii w 2008 roku??

Widac ze sake miales w glowie... i nie chodzi o to ze czepiam sie ze nie znasz nazwy kolejki tylko po co tekst 'czy jak to sie tam nazywa'... wystarczylo sobie to darowac. I ja nie pisze ze: "latam samolotem czy jak to sie tam nazywa" aby pytac mnie o jego budowe. Linie lotnicze to duza branza i mechanika sie nie zajmuje i tez na ten temat sie nie wypowiadam. Musiales pokazac ze po prostu potrafisz sie odegrac a chodzilo o wymiane pogladow i scislosc informacji. Tyle Wojciechu... nie bierz wszystkiego az tak powaznie... wiecej luzu i usmiechu.Karolina Z. edytował(a) ten post dnia 10.01.08 o godzinie 11:25
Wojciech Nowaczyk

Wojciech Nowaczyk Kierownik Działu
Inżynierii Projektu

Temat: Kto się wybiera do Japonii w 2008 roku??

Z tego co widze Karolinko to forum jest na temat japonii a nie poprawnosci jezyka polskiego i raczej kazdy bedzie nazywal i opisywal wszystko tak jak mu sie podoba. Nie biore tego az tak do siebie, mialem twojej wypowiedzi nie komentowac ale zainspirowalo mnie twoje zdziwienie jak to firma moze wyslac pracownika w delegacje skoro nie potrafi nazwy kolejki zapamietac. Ale dobra nie wazne, skoro marzysz o podrozy do japonii to zapamietaj poprostu rozmowe ze mna i jak juz zaczniesz jezdzic po tokyo swoja ukochana kolejka poprostu wybierz wlasciwy bilet bo kazde zaoszczedzone jeny mozna wydac na inne ciekawe rzeczy.
Pozdro
Monika Grabska (Maliszewska)

Monika Grabska
(Maliszewska)
Kierownik Projektów
- BROKER FM (RMF FM,
RMF MAXXX, RMF C...

Temat: Kto się wybiera do Japonii w 2008 roku??

Ja wybieram się we wrześniu w podróż poślubną :D
Lecimy do Osaki a później wyruszamy w tour po środkowej i południowej Japonii. Planujemy 2-3 tygodnie.



Wyślij zaproszenie do