konto usunięte
Temat: Japonia, powrót
Katarzyna Warzecha:Sama organizowałam, właściwie bez planu, po prostu przylecieliśmy do Tokyo i zaczeliśmy się zastanawiać, do wypowiedzi kolegi Jakuba jeszcze tylko dodam, że tak pytałam..;p
Sonia J.:
Jeżeli chodzi o kwestie techniczne, to tak jak można wyczytać na każdym wątku najważniejszy jest rail pass, mnie on kosztował (niestety przy wysokim kursie :( 2500 zl na dwa tygodnie, ale to moja wina bo się zagapiłam z kupieniem go wcześniej, na to trzeba liczyć ok 2000 zl na dwa tygodnie.
w 2.5 tyg w związku z tym, że miałam JRP tempo mieliśmy całkiem duże, pare dni w Tokyo, włącznie z Fuji, Tokayama, Kanazawa, Nagoja, Kioto (festiwal wiosny, przepiękne widowisko), Osaka (turniej sumo), Inari, Nara, Okayama, Matsuyama, Hiroszima, Mija Mija, Fukoka, Beppu, Oita, Miyazaki, Kagoshima, Salta, Ibusuki.
Widziałam Fuji, jadłam suhi, byłam na targu rybnym, załapałam się na kwitnienie wiśni, byłam na sumo, wypoczywałam w onsenach, brałam kąpiel piaskową, liznełam odrobine tropikalnej Japonii, czyli zrobiłam wszystko co chciałam i do tego jeszcze odpoczełam....
Dla mnie ten czas był wystarczający do zobaczenia wszystkiego co chciałam....