Temat: Za co lubię Irlandię, za co lubię Polskę

Rafal "Rudy" S.:

Jedno wielkie dno, jak i cala stolica !!!
[/edited]

RedHead - jakies wroclawskie kompleksy? :)

Pozwole sie z Toba nie zgodzic ze Warszawa to dno. Mieszkalem tam pare lat i udalo mi sie poznac troche to miato i niektore w nim miejsa... Jesli wiec cale ogromne miasto, ze wszystkim co mozna w nim znalezc kwitujesz jednym 'to dno', nie przemieszkawszy tam czesci zycia, znajac je jedynie ze szkolnej, podlanej zywcem wycieczki, z internetowych opowiesci czy innych tego typu zrodel, to w zasadzie znakomicie wpisujesz sie w kolorystyke folkloru onetowych komentatorow, ktorz na wszystkim sie znaja najlepiej :)

A ze w Wawie centrum brzydkie? Ze palac w srodku? Coz poradzic - gdyby ocalala choc przedwojenna Marszalkowska... A tak, to tylko

chcialbym miec z twegu bruku kamien, na ktorym krew i lza nie swieca...

i tyle. Do nastepnej razy w Krwawiacym Koniu :)Tadeusz W. edytował(a) ten post dnia 05.07.08 o godzinie 14:38

Temat: Za co lubię Irlandię, za co lubię Polskę

napisze tylko ze pomieszkalem tam troche, moze nie tyle co we Wro, ale swoje wiem.
To tak sla sprostowania. Napisze wiecej jak jak znajde czasu.
Napisze ci Misiaq wiecej jak znajde czas, albo znowu pogadamy przy piwie tytytytytytyt :)

Temat: Za co lubię Irlandię, za co lubię Polskę

Czas, żeby i sam twórca wątku zabrał głos.

Lubię Polskę za:
- jedzenie (bigos, kartacze, gołąbki, babkę ziemniaczaną),
- zróżnicowaną pogodę i 4 pory roku,
- zróżnicowany krajobraz, od morza po góry, od zachodnich równin po pagórkowaty wschód (tak poetycko :-),
- za swojskie klimaty

Lubię Irlandię za:
- niewielką powierzchnię, gdzie wszędzie można dostać się w kilka godzin,
- otaczające morze i ocean,
- wesołych ludzi i luzackie nastawienie do życia,
- za dobre koncerty, że w ogóle są,
- za możliwość realizacji marzeń

To tak w skrócie.