Temat: Numizmaty z Archipelagu!

Ciekawe eksponaty pieniądza papierowego z Indonezji.

Jako pierwszy - pierwszy egzemplarz rupii w Niepodległej Indonezji

http://www.yellowlittleduck.com/component/content/arti...

Jako drugi - ostatni kolonialny gulden holenderski z Batavi (Jakarty)

http://www.yellowlittleduck.com/component/content/arti...

Temat: Numizmaty z Archipelagu!

Ciekawostką jest, że w Polsce spotyka się stare banknoty kolonialne oraz rupie z pierwszych lat niepodległości w cenach śmiesznie niskich, w porównaniu do wartości jaką mają w samej Indonezji. Bierze się to stąd, że były masowo przywożone jako pamiątka przez polskich marynarzy, a także pracowników górnictwa, przemysłu metalurgicznego itp, którzy w latach 50/60
"uruchamiali" Indonezję :-) Samemu udało mi się skompletowac zupełnie niezłą kolekcję banknotów i monet z Indii Holenderskich oraz z Indonezji właśnie w Polsce, często przez znane internetowe serwisy aukcyjne

Powracając do wątku marynarzy - Indonezja uzyskała pełną niepodległość w grudniu 1949 r. W okresie między ogłoszeniem Deklaracji o Niepodległości (17.08.1945) do jej pełnego uzyskania miały miejsce dwie wojny kolonialne. W czasie ich trwania i po zakończeniu Indonezyjczycy (a zwłaszcza tzw. Brygady Młodzieżowe) niszczyły domy holenderskie, fabryki i urządzenia. Oczywiście zmusiło do prawie wszytskich Holendrów do wyjazdu. I dosłownie, Indonezja "stanęła". Nie było ludzi umiejacych obsługiwac żeglugę, porty, tramwaje (tak, tak, były i w Dżakarcie i w Surabaya - nawet dziś można znależć stare szyny w niektórych częścich Kota), fabryki. Wtedy to Indoenzyjsczycy zaczęli poszukiwac obcokrajowców, którzy będą w stanie pomóc im rozruszac kraj i nauczyć jego zarządzania. Pracownicy z krajów b. Bloku Wschodniego byli tańsi...

Temat: Numizmaty z Archipelagu!

Faktycznie z tą absolutną niepodległością nie było tak łatwo.Sama deklaracja z sierpnia '45 nie załatwiła jeszcze nic.A poza Jawą nawet '49 nie był jeszcze data graniczną.
Zazdroszczę kolekcji banknotów.Te późniejsze po 1950 są "częste", ale to już niestety - nie to. Pozostaje mi cieszyć się tym co mam. Udało mi się z kolei wyszukać kilka map z czasu "holenderskiego" które pewnie kiedyś zaprezentuję.