Krzysztof Lorant

Krzysztof Lorant Storage and backup
specialist

Temat: Wyspy Kanaryjskie

Zapraszam do obejrzenia i poczytania nowego blogu. Póki co, są plany, żeby był z tego w przyszłości fajny blog podróżniczy, gdzie można znaleźć rady, opisy i zdjęcia dotyczące fajnych miejsc.
Jest już trochę relacji i opisów - również z posiadłości Króla Hiszpanii :-)
>>> Opowieści o hiszpańskich wyspach - kliknij <<<
Zapraszam!
Krzysztof

konto usunięte

Temat: Wyspy Kanaryjskie

Rzeczywiście przydałby się taki blog, gdzie byłoby kompendium wiedzy praktycznej o atrakcjach turystycznych (też jestem fanem wysp), ale trzeba byłoby do tego podejść bardzo gruntownie i kompleksowo, co z pewnością nie jest łatwe.
Wydaje mi się, że najpierw wypadałoby określić sobie misję takiego bloga i docelową grupę odbiorców, dla których jest dedykowany. Jeżeli ma on być dla „czytaczy”, to OK. – można pochwalić się w necie swoimi podróżami, powrzucać swoje foty i poopisywać swoje wrażenia. Natomiast jeśli miałoby to być coś w rodzaju poradnika/przewodnika dla wybierających się „gdzieś”, to obecna formuła Twojego bloga jest według mnie niewystarczająca.

Za 2 tyg. wyjeżdżam na Lanzarote i myślałem, że coś nowego z tego bloga dowiem się – niestety, te główne atrakcje turystyczne opisuje każdy i wrzuca niemal identyczne zdjęcia (nie jestem znawcą fotografii). To co umieściłeś opisane jest fajnie, ale … ;) Zatem więcej ciekawostek będę musiał odkrywać sam :)
Bardziej autorytatywnie mogę się natomiast odnieść do Korfu, z którego wróciłem 3 tyg. temu. Wybacz, ale tę Wyspę opisałeś bardzo lakonicznie i ktoś opierając się na Twoim blogu zobaczy może z połowę ciekawych miejsc i atrakcji Korfu.

I zaznaczam, że nie piszę tego złośliwie. Jest to Twój nowy projekt i jeżeli chciałbyś, aby w przyszłości stał się „fajnym blogiem podróżniczym”, po prostu możesz wziąć pod uwagę moje spostrzeżenia … albo nie :)

Pozdrawiam
Krzysztof Lorant

Krzysztof Lorant Storage and backup
specialist

Temat: Wyspy Kanaryjskie

Zacznę od tego, że uwag nie traktuję złośliwie :-)
Po pierwsze, to jak napisałem, stronka powstała "dopiero co", a ściślej rzecz biorąc niecałe dwa miesiące temu. Wiem, że przede mną jeszcze sporo pracy, a trzeba dodawanie nowych wpisów pogodzić z innymi zajęciami. Wspomnień sporo, więc będą sukcesywnie pojawiać się nowe wpisy.
Co do samych Wysp Kanaryjskich, to choćby na temat wspomnianej Lanzarote będzie z pewnością jeszcze co najmniej kilka wpisów. Poza tym miałem okazję spędzić miłe chwile na kilku pozostałych: na Gran Canarii, na Teneryfie, na Fuertaventurze - też coś o tym z pewnością napiszę.
A co do pozostałych kwestii jakie poruszyłeś, to moim zdaniem zawsze powstaje pytanie co na takim blogu być powinno. Napisałeś że Korfu potraktowana była lakonicznie i nie napisałem o wielu ciekawostkach i miejscach gdzie należałoby się wybrać. Mój tegoroczny pobyt na Korfu to zaledwie tydzień, z czego połowę spędziliśmy wędrując po północnej części wyspy. Chyba zgodzisz się ze mną, że to trochę mało, żeby móc zobaczyć, a potem opisać wszystko co jest na wyspie ciekawego. Może nadrobię, jeśli wybiorę się tam raz jeszcze :-)
I kolejne pytanie, co Twoim zdaniem oznacza "kompendium wiedzy praktycznej"? Bo jeśli poza opisami miejsc, napiszę co jeść, co pić, co kupić, itd., to w sumie też ktoś może mi zarzucić, że "przepisałem przewodnik Pascala" :-)
Wydaje mi się, że skoro w miejscach o których piszę były już miliony turystów, a powiedzmy setki z nich potem coś tam publikują w necie, to mnie raczej chyba "prochu nie uda się wymyślić" i z całą pewnością wiele informacji będzie się powtarzać. Tyle tylko, że te będą być może podane "z mojego punktu widzenia", który jednak nie różni się chyba w drastyczny sposób od przeciętnej.
Na koniec proszę "o szansę" - : to dopiero początek i pierwsze dwa miesiące :-)
A jak wspomniałem uwag nie traktuję jako złośliwych i z pewnością pomyślę co można zrobić lepiej.
Pozdrawiam

P.S. Jak chcesz coś nt Lanzarote - pytaj. Bo mogę się nie wyrobić z wpisem na blogu przed Twoim wyjazdem, a może są jednak jakieś ciekawostki, które "mogę sprzedać" :-)Ten post został edytowany przez Autora dnia 26.07.14 o godzinie 00:42

konto usunięte

Temat: Wyspy Kanaryjskie

Krzysztof L.:
I kolejne pytanie, co Twoim zdaniem oznacza "kompendium wiedzy praktycznej"? Bo jeśli poza opisami miejsc, napiszę co jeść, co pić, co kupić, itd., to w sumie też ktoś może mi zarzucić, że "przepisałem przewodnik Pascala" :-)
Mówiąc o "wiedzy praktycznej" nie miałem na myśli przewodnika, bo tenże każdy sobie kupi, kto ma zamiar wychylić nos poza teren hotelu ;)
Ale właśnie - plan urlopowy z reguły zaczynamy od wyboru hotelu. I już tu jest pierwszy "praktyczny" dylemat, bo jaki wybrać, gdzie wybrać, czy na północy wyspy, czy na południu, gdzie lepsza plaża, a gdzie lepszy punkt wypadowy, gdzie pogoda lepsza, a gdzie niepewna ... itd. itp.
Drugi dylemat, to wynajem samochodu. Radzisz wcześniej rezerwować przez internet - ja się na ten system naciąłem, bo nie rezerwuję konkretnego samochodu, tylko samochód z grupy A,B,C ... i w najniższą cenę mogę jedynie wierzyć. W praktyce jednak zawsze na miejscu wynajmuję taniej i konkretny samochód jaki chcę, z jakim silnikiem, kolorem i który jest :) Kosztuje to na miejscu jedynie kilka telefonów, ale może nie każdy chciałby szukać i dzwonić? Dla przykładu na Teneryfie nie do przebicia oferty miały wypożyczalnie Rosyjskie :)
No i kolejny etap, to plan poznawania wyspy. Atrakcje "oczywiste" każdy doczyta w Pascalu i w ofercie wycieczek fakultatywnych, ale wiadomo, że to jest mało i nie zawsze sensowne ekonomicznie ;) Więc pozostaje szukanie w necie po setkach stron różnych informacji, selekcjonowanie ich, sortowanie i układanie pod swój wyjazd. "Kompedium" mogłoby to zebrać do kupy, bo czegoś takiego po prostu nie ma. Każdy opisuje gdzie był, a większość była w tych samych miejscach (tych najsłynniejszych). Doskonałe są rady typu np. voucher na wejściówki. Wskazówki z dokładnym opisem dojazdu do jakiejś atrakcji, bo nie zawsze z tym jest tak słodko. Informacje np. z jakiego portu kupić rejs statkiem i za ile, a nawet zapodać rozkład rejsów. - wiem, nie jest to łatwe ;)
Ja przykładowo od dwóch lat zabieram ze sobą wideorejestrator samochodowy z GPS i nagrywam wszystkie swoje przejazdy. Myślę, że dla Ciebie byłoby to doskonałe narzędzie do późniejszego odtwarzania wspomnień :)
Na koniec proszę "o szansę" - : to dopiero początek i pierwsze dwa miesiące :-)
Nie jest moim celem krytyka, tylko wyrażam swój punkt widzenia i swoje odczucia w tym temacie.
Piszę o tym, czego zwyczajnie nie ma. Zamiast Przewodnika Pascala chętnie kupiłbym Blog Loranta, żeby zaoszczędzić czas na szukanie tego, czego nie ma w "jednym flaku" :)
Może to jest nawet niezły pomysł na biznes? ;)

A co do Korfu rozumiem, tydzień to za mało. Ja przez 2 tyg. przejeździłem ponad 2 kkm. samochodem. (Peugeotem 508 1,6 turbo benzyna w pięknym czarnym kolorze za dokładnie 400 Euro za 13 dni wypożyczenia) :)
P.S. Jak chcesz coś nt Lanzarote - pytaj. Bo mogę się nie wyrobić z wpisem na blogu przed Twoim wyjazdem, a może są jednak jakieś ciekawostki, które "mogę sprzedać" :-)
Dzięki, żona już opracowała "nasz plan" i prawie spakowane są już walizki :)))
Jedziemy do Iberostar Lanzarote Park na samym południu wyspy. Właściwie kierowaliśmy się wyłącznie siecią Iberostar, bo mamy do niej zaufanie. Ale wyspa mała, więc chyba damy radę :)
Pytania mogą wyniknąć dopiero na miejscu, ale na tlf. nie będę Cię fatygować :)

Pozdrawiam.
Grzegorz Kucharczyk

Grzegorz Kucharczyk właściciel
skokiwhiszpanii.pl

Temat: Wyspy Kanaryjskie

Chyba rozumiem o co chodzi i nie widzę żadnej złośliwości w uwagach Piotra.
Gdy już się jest na miejscu łatwo powęszyć. Pokazać kameralne miejsca, fajne knajpy, ciekawe kempingi, punkty widokowe. Te rzeczy, które nie są jeszcze całkiem rozdeptane przez troszkę bezmyślny przemysł turystyczny.
Zresztą przecież tego szukamy na blogach, czyjegoś punktu widzenia, czyiś spostrzeżeń, słów zachwytu a czasem krytyki. Blogi w tym mają przewagę nad mniej lub bardziej skomercjalizowanymi portalami.
Przez jakiś czas mieszkałem w Walencji i pierwsze co, to brałem rower, samochód lub z buta deptałem okolice.
Teraz to samo robię w Sewilli ;) Fajnie jest poznawać i opisywać, może nie jestem odkrywcą, bo trudno coś teraz odkryć ale bloger obserwuje i opisuje.
Krzysztof, pomysł dobry i ciągnij go, na pewno komuś się przyda. Pisz co widzisz, co myślisz i jak czujesz dane miejsce, to najbardziej wartościowe
Krzysztof Lorant

Krzysztof Lorant Storage and backup
specialist

Temat: Wyspy Kanaryjskie

Piotr,
może tą informację uznasz za interesującą, chociaż jak się poszpera w sieci, to znów okazuje się że nie ja pierwszy o tym napisałem :-) Ale jest coś, co być może lekko rożni moją krótką opowieść od innych:
>>> Yellow Submarine <<<
No i mam nadzieję, że jeszcze nie wyleciałeś na Lanzarote :-)
Pozdrawiam
Krzysztof Lorant

Krzysztof Lorant Storage and backup
specialist

Temat: Wyspy Kanaryjskie

Grzegorz,
jak pisałem - a pisałem zupełnie poważnie i bez jakichkolwiek treści między wierszami - nie traktuję wypowiedzi Piotra złośliwie. Jakby napisał: "do bani" i nic więcej, to potraktowałbym to jako złośliwość lub hejterstwo. A on poświęcił chwilę żeby napisać całkiem spory post, a więc nie chciał mi dogryźć, a wyrazić swoją opinię. I za to mogę jedynie dziękować, a nie obrażać się :-)
Pozdrawiam

konto usunięte

Temat: Wyspy Kanaryjskie

Krzysztof L.:
Piotr,
może tą informację uznasz za interesującą, chociaż jak się poszpera w sieci, to znów okazuje się że nie ja pierwszy o tym napisałem :-) Ale jest coś, co być może lekko rożni moją krótką opowieść od innych:
>>> Yellow Submarine <<<
Oczywiście, że nie jest to odkrycie ;), ale zachęciłeś mnie :) Z pewnością skorzystam.

> No i mam nadzieję, że jeszcze nie wyleciałeś na Lanzarote
:-)

Wylatujemy 9-go, a właściwie 8-go tuż po północy. Idealnie ułożył się lot, bo jesteśmy na Lanzarote już od samego rana i nie tracimy ani minuty :)Ten post został edytowany przez Autora dnia 29.07.14 o godzinie 08:14
Krzysztof Lorant

Krzysztof Lorant Storage and backup
specialist

Temat: Wyspy Kanaryjskie

Piotr K.:
Oczywiście, że nie jest to odkrycie ;), ale zachęciłeś mnie :) Z pewnością skorzystam.


No to jednak na coś się mój blog przydał ;-)
Pozdrawiam i miłego pobytu.

P.S. Trudno jest napisać o czymś, o czym jeszcze nikt w sieci nic nie napisał :-( . Nie liczę więc na to, że ja będę pierwszy. Mogę liczyć tylko i wyłącznie na to, że jak ktoś wpadnie na moją stronkę, to tam zobaczy i przeczyta o pewnych rzeczach po raz pierwszy

konto usunięte

Temat: Wyspy Kanaryjskie

Witaj Krzysztofie,

Odkryłem właśnie konkurencyjną "żółtą łódź podwodną" w porcie Playa Blanca. Co prawda jest o połowę mniejsza od "oryginału", ale po wielokroć tańsza, a zobaczyć można dokładnie to samo :)


Obrazek


Pozdrawiam z Lanzarote :)

P.S.
A poza tym miałeś rację na blogu, żeby rezerwować samochód przez internet - szukałem dwa dni i w końcu wypożyczyłem Toyotę Yaris z wypożyczalni FAYCAN w cenie 22 Euro za dobę z pełnym ubezpieczeniem.
Dla mnie samochód zaczyna się od 200 KM ... ale jakoś daję radę :P
Krzysztof Lorant

Krzysztof Lorant Storage and backup
specialist

Temat: Wyspy Kanaryjskie

A widzisz :-) Ja na Kanarach upodobałem sobie Volvo C30 (bo wygodne, nieduże jak na kręte drogi, a moc ma wystarczającą :-) ) - z CICAR-u po około €30 za dobę z full opcją i jeszcze mapy i przewodnik dostawałem w cenie :-) No i jak pisałem: pod hotel o ustalonej godzinie i zero zmartwienia ze zwrotem :-) Dla mnie liczyło się również to, że nie tracę na miejscu czasu na załatwienie auta, bo ten czas wolę już przeznaczyć na inne atrakcje :-) No i dlatego tak też to opisałem na blogu.
Co do yellow submarine - to powiem że pewnie "prawie" to samo :-) Pod opisywanym przeze mnie portem leżą dwa wraki - to po pierwsze. A towarzystwo i cenne rady wspominanego przeze mnie rodaka na stałe mieszkającego na Lanzarote też miały "swoją wartość" :-)

Pozdrawiam z deszczowego Mazowsza :-)

Następna dyskusja:

A ja lubie wyspy Kanaryjskie




Wyślij zaproszenie do