Dorota S.

Dorota S. "Yo creo en mi y en
mi manera de decir
lo que pienso, Yo
...

Temat: przepis na sukces w nauce hiszpańskiego?

Moi Andaluzi mnie poprawiają i dobrze!

Krzysztof - po roku nauki wyjedź albo na wakacje albo do szkoły językowej, ale jak na wakacje to nie przez polskie biuro podróży all inclusice - ani nie poznasz języka, ani ludzi.

Temat: przepis na sukces w nauce hiszpańskiego?

Witam!

i ja dodam cos od siebie. Sama ucze sie intensywnie tego jezyka i moge powiedziec ze poczatki najlepiej pokonac samemu. Wyjezdzajac na jakikolwiek kurs bez wczesniejszych podstaw jest bardzo trudne, znacznie lepsze rezultaty mozna osiagnac gdy juz troche opanuje sie podstawy. Na poczatku mialam okazje spedzic pare dni z hiszpankami ale mialam taki metlik ze tak naprawde niewiele z tego wynioslam. Takze w praktyce na poczatek polecam poszukac stron internetowych gdzie mozna znalesc rodowych hiszpanow ktorzy oferuja swoja pomoc! Ja osobiscie korzystam z facebook'a gdzie jest wiele aplikacji umozliwiajacych nauke i praktyke hiszpanskiego. Poznalam w taki sposob wiele ciekawych osob i utrzymuje z nimi kontakt poprzez chat czy skype co oczywiscie bardzo motywuje i pomaga! Mysle ze internet to najtansza metoda nauki :)
Rafał W.

Rafał W. HR Business Partner,
Amazon Germany

Temat: przepis na sukces w nauce hiszpańskiego?

Myślę, że spokojnie...najważniejsze, że zaczęłaś i nie masz takiego nastawienia, że wyjeżdżam do Hiszpanii na semestr i musze mówić biegle już po 3 miesiącach. Pokora przede wszystkim... :)))

Polecam zdecydowanie korzystanie z hiszpańskiej telewizji w ramach osłuchania się z językiem - korzystam z wersji online w internecie, gdzie jest możliwośc oglądania wielu kanałów: http://teledirecto.es - możesz osłuchiwac się z językiem.

Na jakimś etapie korzystałem z książek Caminos i Suena i bardzo sobie je chwaliłem - wiem, że one są używane na kursach w Hiszpanii dla obcokrajowców, ale przez to są bardzo przystępne. Poza tym ja korzystam również z czasopisma ECOS - niestety jest wydawane, tylko poza granicami kraju i często tłumaczone na języki lokalne. Ale polecam wuszykać w internecie ECOS online i przejść do strony. Fenomen tej gazety polega nie tylko na tym, że teksty w środku są podzielone na poziomy trudności: inicial, intermedio i avanzado, ale również jest wiele tekstów dotyczących kultury hiszpańskiej i Ameryki Łacińskiej. Można chłonąć hiszpański pełną gębą.

Poza tym czy masz możliwość wyjechania właśnie na Sokratesa do Hiszpanii? Jeśli tak, to skorzystałbym z tej opcji. W ramach swojego pobytu miałem okazję mieszkać w Madrycie i z Hiszpanami pod jednym dachem. To dla języka nieocenione doświadczenie. Pozdrawiam i powodzenia.

konto usunięte

Temat: przepis na sukces w nauce hiszpańskiego?

Mi pomaga oglądanie filmów i seriali.Najczesciej z napisami,ale nie zawsze,dzieki temu wiem jak formułowac niektóre zdania :) Podobnie z piosenkami -słucham i przegladam tłumaczenie.Ola Kaa edytował(a) ten post dnia 25.10.09 o godzinie 19:41
Romina V.

Romina V. Student, Akademia
Medyczna w Warszawie

Temat: przepis na sukces w nauce hiszpańskiego?

JA TEZ OGLADAM HISZPANSKA TV:)

konto usunięte

Temat: przepis na sukces w nauce hiszpańskiego?

A ja od marca zrezygnowałem z hiszpańskiego w beznadziejnej szkole, z bardziej beznadziejnym lektorem. Zawsze mam szczęście natrafić na kogoś niekompetentnego. :(
Dominik Szymkowicz

Dominik Szymkowicz Support and
Integration Engineer

Temat: przepis na sukces w nauce hiszpańskiego?

Ja opiszę swoją własną drogę i metodę, może komuś przyda się poniższa informacja.
Zacząłem od słówek na kartonikach - niby banalna metoda ale przekonałem się ile daje powtarzanie i jak mózg oszukuje swojego właściciela. Gdziekolwiek by nie były zapisane słówka mózg zapamiętuje po układzie/kolejności. Codziennie uczyłem się 40 słówek. Skuteczność powtarzania przy dokładaniu 20 następnego dnia 80%. Gdy się zorientowałem jak przebiegły jest ludzki mózg i zacząłem tasować karteczki spadek był duży bo aż chyba do 40%. Między 1000 i 2000 słówek można porozumieć się w każdej sytuacji, reszta to słówka które zaczynasz się domyślać/uczyć z kontekstu czytania/słuchania/rozmawiania.

Ponieważ miałem szczęście zaczynać będąc w Hiszpanii gramatykę odłożyłem na drugi plan. Konstrukcja zdań jest wręcz identyczna z polską.

Druga ciekawa opcja: to kursy za free. Z reguły przy centrach kultury lub innych ośrodkach odbywają się zajęcia studentów pedagogiki lub nieraz innych dziedzin którzy trenują nauczanie hiszpańskiego. Ponieważ jest się "przyborem" do nauki jest to darmowe. Ilość osób w grupach jest ograniczona. Jednocześnie prowadzący dbają o maksymalne wymieszanie nacji. Jedyne wymogi to zgoda na filmowanie lekcji do późniejszej analizy przez studentów pedagogiki i ich nauczyciela.

Później warto z ugruntowanymi podstawami skorzystać z jakiejś szkoły językowej.

Nie ma co się nastawiać na wybór hiszpański castellano czy amerykański. To przyjdzie samo a nie ma tego dużo.

Cały czas uczyłem się też z książek Francisca Castro - Uso de la gramatica espanola - (elemental, intermedio, avanzado) Jasno i przejrzyście, kolejne poziomy z kluczami. Bez przerostu formy nad treścią.

Warto kupię od razu też dobrą książkę z czasownikami nieregularnymi.

Zawsze najlepiej uczyć się języka w danym kraju. Wiem, że nie zawsze jest to możliwe, ale nawet krótkie wyjazdy duo dadzą o ile nie są to wycieczki tylko wyjazd na własną rękę z dala od głównych ośrodków turystycznych. Byle też nie przesadzić, bo gallego czy andaluz na początku to gehenna, szczególnie w rozmowach ze starszymi ludźmi.
Wszelkie kontakty międzyludzkie są oczywiście najlepsze przy nauce każdego języka :)

konto usunięte

Temat: przepis na sukces w nauce hiszpańskiego?

przepis na naukę tego języka jest bardzo prosty. Nazywa się KONSEKWENCJA. KONSEKWENCJA x15-20min dziennie = SUKCES. Powodzenia!

konto usunięte

Temat: przepis na sukces w nauce hiszpańskiego?

To ze systematyczność sam wiem ;-) Ale jednak lektor w szkole z renomą powinien dać coś z siebie.

konto usunięte

Temat: przepis na sukces w nauce hiszpańskiego?

Może się powtórzę, ale mój przepis to pojechać i zakochać się (w kraju, ludziach, języku, słońcu) Potem już nie można przestać tam bywać.......
ach, tęsknię troszkę za Andaluzją......
Agnieszka M.

Agnieszka M. Product Manager

Temat: przepis na sukces w nauce hiszpańskiego?

A dla tych, którzy nie mogą wyjechać by szlifować język hiszpański w Hiszpanii, polecam dwumiesięcznik ¿Español? Sí, gracias.
W każdym wydaniu artykuły dotyczące bieżących wydarzeń oraz tematy uniwersalne (rodzina, czas wolny, podróże, zdrowie, media). Do każdego artykułu słowniczek z objaśnionymi trudniejszymi słówkami oraz pliki MP3 do pobrania z Internetu.
Solidna porcja materiału do nauki. Do kupienia w w salonach EMPiK-u, salonikach prasowych, księgarniach językowych.
Szczegóły na: http://espanol.edu.pl

konto usunięte

Temat: przepis na sukces w nauce hiszpańskiego?

czytuję to pismo, nawet spoko, ale źle mają rozwiązaną opcje z tłumaczeniem słówek - często tłumaczenia są na drugiej stronie niż tekst i zanim sie człowiek połapie, to się trochę namęczy :)
Agnieszka M.

Agnieszka M. Product Manager

Temat: przepis na sukces w nauce hiszpańskiego?

Marta S.:
czytuję to pismo, nawet spoko, ale źle mają rozwiązaną opcje z tłumaczeniem słówek - często tłumaczenia są na drugiej stronie niż tekst i zanim sie człowiek połapie, to się trochę namęczy :)


Od Nr 3/2010 nie powinno już być problemów ze znalezieniem słówek. Jeśli na jednej stronie przetłumaczono słówka z dwóch stron, to zostały one rozdzielone kreseczką. Dzięki temu od razu wiadomo co, gdzie i jak :)
Justyna M.

Justyna M. Ambient Travels -
podróże
zaprojektowane
specjalnie dla C...

Temat: przepis na sukces w nauce hiszpańskiego?

Według mnie właśnie początki w hiszpańskim sa najłatwiejsze, najszybciej zostają w głowie, szczególnie jak podoba Ci się ten język. Na poczatku słyszysz takie słowa jak "pantalones" i same wchodzą do głowy. Gorzej jak już przejdziesz kilka semestrów i musisz nauczyć się czasów przeszłych i odmian czasowników nieregularnych. Wówczas najwięcej osób rezygnuje.
Jan A.

Jan A.
www.andalucia-aventu
ra.com

Temat: przepis na sukces w nauce hiszpańskiego?

Polecam doskonały kurs hiszpańskiego Assimil, można znaleźć w internecie. Książeczka z dialogami, gramatyką + płyty do słuchania. Przerabia się je na mp3 i można słuchać wszędzie. Idea tego kursu jest taka, żeby słuchać/czytać/mówić (na początku do siebie - gramatyka jest po 50 lekcji! Wchodzi samo, jeśli się to robi regularnie. Po 4 miesiącach nauczyłem się więcej, niż przez semestr z 6 osobową grupą. Por ejemplo: no estamos acostumbrados a esas formalidades, entonces date prisa porque tengo mucha hambre! ;)

http://szkolaalpinizmu.wordpress.com
Bartłomiej Ogryczak

Bartłomiej Ogryczak Backend Developer @
Layar

Temat: przepis na sukces w nauce hiszpańskiego?

Mieszkać i pracować/studiować w Hiszpanii. Jako, że żadnego innego języka nikt tam nie zna, będziesz mieć 100% motywacji do nauki ;-)
Izabela Radomska

Izabela Radomska Tłumacz przysięgła
języka hiszpańskiego
/ Kierownik Dział...

Temat: przepis na sukces w nauce hiszpańskiego?

Nauka w kraju rodzimym jezyka jest doskonala pomoca (zgadzam sie jednal z przedmowcami, ze najlepiej pojechac z jakimis podstawami). Nie zgadzam sie jednak z tym, ze: "
Konstrukcja zdań jest
wręcz identyczna z polską."

To zupelna nieprawda, o czym mozna sie przekonac sluchajac osób, które kalkuja polska konstrukcje na hiszpanska. Dogadac sie dogadasz, ale to nie jest poprawna hiszpanszczyzna.
Tak czy inaczej, na poczatek najlepiej sie nie zrazac i mówic, nawet popelniajac bledy. Jesli masz mozliwosc poznania Hiszpanów, na pewno chetnie beda ci pomagac i poprawiac. Ja w swoich odleglych poczatkach duza sie w ten sposób nauczylam. Moze na wydziale sa jacys Erazmusi i moglbys znalezc kogos na wymiane: np- hiszpanski za angielski lub nawet polski. Czasami znajduja sie odwazni :)

Nie ma co się nastawiać na wybór hiszpański castellano czy amerykański. To przyjdzie samo a nie ma tego dużo.

Uwaga: hiszpanski-castellano i hiszpanski z Am. Lac. sa bardzo rózne. Najlepiej sie zdecydowac na lektora, który zaproponuje nam jedna wersje, a nie skakac. Wiele slów uzywanym w róznych krajach Am.Lac. nie jest rozumianych w Hiszpanii.

A wracajac do kursów zagranicznych: czasami warto zdecydowac sie na taki wyjazd. Nie musi on byc duzo drozszy od tradycyjnych wakacji zagranicznych, a przy tym poznaje sie nowa kulture i jezyk. Ja bardzo dobrze wspominam moje doswiadczenie ze studiów na takim kursie.
Powodzenia! Hiszpanski to nie jest trudny jezyk!

Temat: przepis na sukces w nauce hiszpańskiego?

Izabela Radomska:
Uwaga: hiszpanski-castellano i hiszpanski z Am. Lac. sa bardzo rózne. Najlepiej sie zdecydowac na lektora, który zaproponuje nam jedna wersje, a nie skakac. Wiele slów uzywanym w róznych krajach Am.Lac. nie jest rozumianych w Hiszpanii.


Hehehe zgadzam się :-) i przytaczam zaraz małą anegdotkę z ostatniego pobytu w Andorze.

W jednym z darmowych schronów w górach o nazwie Refugi Coms de Jan, gdy zawitaliśmy na nocleg wieczorem, spotkałem wraz z kolegą międzynarodowe małżeństwo. On - Gwatemalczyk, ona - Baskijka. Ponieważ była Nas tylko czwórka w schronie szybko się zaprzyjaźniliśmy i mieliśmy wielki ubaw, gdy Baskijka pytała męża czy chce coś zjeść :-) Za każdym razem , gdy go zagajała my się śmialiśmy i pytaliśmy czy mamy wyjść na ten moment ze schroniska :-)

Rzecz się rozchodziła o to iż czasownik "Comer" - "jeść" po hiszpańsku, w Gwatemali oznacza - uprawiać sex :-)
Bartłomiej Ogryczak

Bartłomiej Ogryczak Backend Developer @
Layar

Temat: przepis na sukces w nauce hiszpańskiego?

Izabela Radomska:
Nie ma co się nastawiać na wybór hiszpański castellano czy amerykański. To przyjdzie samo a nie ma tego dużo.

Uwaga: hiszpanski-castellano i hiszpanski z Am. Lac. sa bardzo rózne. Najlepiej sie zdecydowac na lektora, który zaproponuje nam jedna wersje, a nie skakac. Wiele slów uzywanym w róznych krajach Am.Lac. nie jest rozumianych w Hiszpanii.

Gruba przesada. Ok, Hiszpanie nie są zbyt bystrzy, więc generalnie z synonimami i co dłuższymi słowami mają problemy ;-)

Różnice dotyczą głównie slangu. Tyle że różnice w slangu, to są nawet między regionami Hiszpanii (np. w Katalonii nikt nie rozumiał co to jest 'tercio', 'mini', a już zupełnie nie mieli pojęcia co ma wspólnego 'buho' z autobusami).



Wyślij zaproszenie do