Temat: Prośby o polecenie noclegu, hostelu itd....

Pozwole sobie na mały komentarz: mnożą się nie tylko w tym wątku prośby o polecenie dobrych miejsc noclegowych, bo ktoś gdzieś jedzie i nie wie... itd.
To kluczowy błąd w rozumowaniu: zakładamy bowiem, że z noclegami jest na pewno kłopot a w ogóle ci, co podróżują pewnie wiedzą i mogą coś polecić. Tymczasem jest zupełnie nie tak.
Hiszpania żyje z turystyki, miejsc noclegowych, podobnie jak knajp, są dosłownie miliony. W najgorszym razie setki tysięcy:) Hostale mnożą się w dzielnicach turystycznych wszedzie. Kupujemy pascala, czytamy o hostalu X, idziemy tam po przylocie. Nie docieramy jednak często:) Bo w bramie przed, albo w tej samej bramie, napotykamy na trzy, cztery, pięć innych hostali, gdzieś są otwarte drzwi, zaglądamy, podoba się nam... i nie idziemy już dalej.
Naprawdę, poza srodkiem lipca i przełomem lipiec sierpień (kiedy naszukać sie troszke czasem trzeba) nie ma żadnego problemu z noclegami w Hiszpanii. Samo wybieranie jest ciekawe: oglądamy czesto takie wnętrza, o jakich się nam w ogóle nie śniło, że kto może je zaprojektować:) Przy dwóch, trzech ulicach znajdziemy 10, 15 hostali i można je obejść spokojnie w godzinę. Zawsze coś sie znajdzie! zawsze.
I jeszcze to: ktoś był na przykład w mieście Y na ulicy Z, tam spał. Podobało mu się, wiec poleca. Ale, i szansa tutaj jest wielka, przy tej samej ulicy Z jest pięć razy ciekawszy, fajniejszy, tak samo cenowo stojący inny hostal, którego nie zobaczymy, bo biegniemy tam, gdzie polecał nam ktoś:)

Reasumując: odwagi. Hiszpania żyje z turystyki i wie o tym doskonale. Naprawde, z jedzeniem, spaniem, poradami, pomocą nie ma żadnego problemu. To nie jest Polska:)

Temat: Prośby o polecenie noclegu, hostelu itd....

Gdyby ktoś szukał noclegów nad morzem w okolicac Torrevieja to polecam:
Apartamenty Hiszpani