konto usunięte

Temat: Camino 200...

Ależ mi się miło zrobiło jak znalazłam grupę caminowiczów i nie tylko. Kawałek Camino przeszłam w zeszłym roku we wrześniu. I planuję zrobić to jeszcze raz tym razem od początku. Ale kiedy... zobaczymy. Dla mnie Camino to przede wszystkim wspaniali ludzie z całego świata.
A jak Wam się kojarzy ta Droga?

Temat: Camino 200...

Ja przeszedlem całe Camino primitivo, na przelomie sierpnia i wrzesnia..no i wiem ze Tam powroce, bo musze isc do Finisterre, i w ogole Tam wrocic :)
Jaka trasa chesz isc? Francuską?

konto usunięte

Temat: Camino 200...

Myślę że wybiorę trasę francuską z początkiem w Saint Jean Pied du Port. Ale zobaczymy. W związku z Camino nauczyłam sie raczej nie planować, ta droga prowadzi sama :) Jak sie uda to coś zmienię od Leon, bo tam poprzednim razem zaczynałam. Wszystko przede mną.
W Fisterre bylam, niestety dojechalam tam autem z Santiago de Compostella. Na marsz czasu zabrakło. Ale w przyszłości dojdę tam pieszo. Widoki są piękne! I ludzie - gospodarze jakby milsi niż na całej trasie. A ten zachód Słońca ... coś pięknego! Wszystko co stare nagle znika :)

Temat: Camino 200...

hmm, ja mam lekki uraz do Camino Frances, szedlem Camino Primitivo i to jest wlasnie pielgrzymka, jestes sama caly czas, a ludzi spotykasz w Albergues albo czasem w Barze na szlaku.

W Melide zaczalem isc trasa Francuska i koniec, bajka sie skonczyla..i nie tylko ja tak uwazalem.
Ja planuje isc z Irun do Fisterre, ale nie wiem czy mi czasu starczy, wiec moze z Santander tym razem.
A planuje isc za rok..droga z Santander-Oviedo-Santiago-Fisterre
termin to koniec sierpnia pocz.wrzesnia.

konto usunięte

Temat: Camino 200...

No faktycznie w Galicii zaczyna się problem z masą hiszpańskich turystów - ostatnie 100 km, darmowe noclegi, imprezy w Albergue. Ale te widoki, góki, zieleń... dla mnie fantastyczne po wypalonym Castilla y Leon. A chcąc być samemu w Drodze da się to zrobić, zwłaszcza we wrześniu. Już jest zdecydowanie "puściej".
Hmmm, Droga z Santander musi być fantastyczna, na pewno jest tam mniej ludzi, cudowne otoczenie i ten ocean... prawie na wyciągnięcie ręki. Już teraz Ci zazdroszczę :)

Temat: Camino 200...

eee tam, wole hiszpanskich niz innych :), 10 dni spotykalem w Albergues samych hiszpanow i bylo super :)

Darmowe noclegi?..kurcze nie udalo mi sie spac za darmo..albo placilem ustalone stawki albo donativo 3-5Eur.
Primitivo jest puste prawie...a ja nie lubie tłoku,...z ta droga z Santander pomysl, mozesz sprobowac, w 3 tygodnie dasz rade dojsc do Finisterre:)nie mowie ze mamy isc razem na Camino bo kazdy ma swoje tempo i trzeba to szanowac , ale mozemy leciec wspolnie na miesce i ew wracac, zawsze to milo pogadac w ojczystym jezyku :)

konto usunięte

Temat: Camino 200...

Myślę i myślę, tak naprawde wszystko zależy od tego kiedy i na ile dostanę urlop. Ja się najlepiej dogadywałam z Niemcami i Austriakami, na Hiszpanów trafiałam co najmniej dziwnych, Włosi byli w porządku. I rozbroili mnie ludzie z Australii, przesympatyczni. O ew. wspólnym wyruszeniu jeszcze na pewno porozmawiamy :) Mam nadzieję że będziemy w kontakcie :)
Agnieszka Gańczorz

Agnieszka Gańczorz tłumacz /
specjalista ds.
eksportu

Temat: Camino 200...

a ja rok temu zrobiłam część Camino del Norte, a w tym roku we wrześniu Camino Portugues i było pięknie.
Można się uzależnić - wspaniałe widoki, świetni ludzie, no i la lengua espanola. Czego chcieć więcej? ;)

konto usunięte

Temat: Camino 200...

No właśnie, czego chcieć wiecej... Ciągle marzę o wyjeździe, ale póki co krucho z czasem. Może wiosną...

Temat: Camino 200...

Najlepiej na przełomie sier0nia i wrzesnia, cieplo, milo, i tony jezyn :)

konto usunięte

Temat: Camino 200...

Katarzyna B.:
Myślę że wybiorę trasę francuską z początkiem w Saint Jean Pied du Port.

Jeśli masz czas to możesz pomyśleć o wcześniejszym starcie z Hopital-d'Orion albo nawet z Orthez we Francji [dokąd jadą autobusy z Polski]. To kilka dodatkowych dni drogi ale spędzonych w pięknych okolicach. Startując z PdP góry szybko się kończą.
Trasy "francuskiej" lepiej w ogóle unikać w sezonie, ale to już pewnie wiesz ;)

Katarzyna B.:
W Fisterre bylam, niestety dojechalam tam autem z Santiago de Compostella. Na marsz czasu zabrakło. Ale w przyszłości dojdę tam pieszo. Widoki są piękne!

Droga na Finsterrę wygląda już zupełnie inaczej niż rozdeptany szlak francuski, piękna sprawa !:)
Dalej jeszcze z Finsterry jest szlak prowadzący na północ do miejscowości Muxia. Głównie trochę zdziczałe drogi przez lasy. Przyda się chociaż konturowa mapa i kompas oraz doświadczenie bo można stracić słabo/mylnie oznakowany szlak.
W obu miejscowościach można otrzymać "dyplomy" ukończenia trasy ;)

t.Tomasz W. edytował(a) ten post dnia 31.12.07 o godzinie 14:41

konto usunięte

Temat: Camino 200...

witam wszystkich serdecznie,
Do Santiago szedłem dwa razy.
W 2001 r. drogą francuską z Logrono do Santiago
(w ramach podróży poślubnej:-)
oraz w 2006 r. camino portugese z Porto do Santiago,
a potem do Finisterry. Mieliśmy z żoną jeszcze nadzieję dojść wybrzeżem do Muxii, ale akurat szalał huragan i gwardia cywilna zabroniła pielgrzymom chodzenia. Podjechaliśmy zatem autobusem i w Muxii spędziliśmy 3 dni. Sporo jak na taką małą miejscowość, ale ogarnął nas błogo-leniwy nastrój...

W zeszłym roku (2007) przeszliśmy się po polskim fragmencie szlaku: Głogów - Jakubów - Grodowiec, do Zgorzelca jednak nie doszliśmy gdyż przemieściliśmy się nad Bałtyk (wędrówka z Ustki na wschód).

Camino ciągnie i wzywa... coraz mocniej chodzi nam po głowach Camino del Norte, jak pragnienie nabierze mocy chętnie skorzystam
z doświadczeń osób, które przeszły tę trasę.

pozdr.
Michał

Temat: Camino 200...

mnie tez ciagnie Norte, ale nie z Irun lecz z Santander raczej..kolana dostaly troche w kosc na Primitivo i musze uwazac, a nie chialbym nie dojsc do celu.

konto usunięte

Temat: Camino 200...

Z czasem może być ciężko, ale myślę że wszystko da się ustalić z szefostwem odnośnie urlopu. Okaże się :) Wiem, że na pewno tam wrócę, choćby na kilka dni ... :)

Tomasz W.:
Katarzyna B.:
Myślę że wybiorę trasę francuską z początkiem w Saint Jean Pied du Port.

Jeśli masz czas to możesz pomyśleć o wcześniejszym starcie z Hopital-d'Orion albo nawet z Orthez we Francji [dokąd jadą autobusy z Polski]. To kilka dodatkowych dni drogi ale spędzonych w pięknych okolicach. Startując z PdP góry szybko się kończą.
Trasy "francuskiej" lepiej w ogóle unikać w sezonie, ale to już pewnie wiesz ;)

Katarzyna B.:
W Fisterre bylam, niestety dojechalam tam autem z Santiago de Compostella. Na marsz czasu zabrakło. Ale w przyszłości dojdę tam pieszo. Widoki są piękne!

Droga na Finsterrę wygląda już zupełnie inaczej niż rozdeptany szlak francuski, piękna sprawa !:)
Dalej jeszcze z Finsterry jest szlak prowadzący na północ do miejscowości Muxia. Głównie trochę zdziczałe drogi przez lasy. Przyda się chociaż konturowa mapa i kompas oraz doświadczenie bo można stracić słabo/mylnie oznakowany szlak.
W obu miejscowościach można otrzymać "dyplomy" ukończenia trasy ;)

t.Tomasz W. edytował(a) ten post dnia 31.12.07 o godzinie 14:41

Następna dyskusja:

Camino 2008




Wyślij zaproszenie do