konto usunięte

Temat: EVEREST BASE CAMP

Witam

Moje zdanie jest takie, że do Nepalu warto wybrać się indywidualnie, nie z żadnym PKA, bo solo wyjdzie to o wiele taniej i nie jestes "uwiazana" ich programem, a juz nie daj boże gdybyś musiała z roznych przyczyn zrezygnować z ich "tempa", to najprawdopodobniej zostawią cie i tak samą sobie. Nie wiem jak to biuro działa w górach najwyższych, ale to jest ostatnie biuro jakie bym polecił na wypad w Alpy.
Jak dobrze poszukasz (czyt wczesniej) to bilet do Katmandu (tam i zpowrotem)zdnajdziesz za 2000-2500 zł , z KTM do Lukki - to wydatek w jedna stronę ok 120 dolców, wiza na miesiac 40 dolców, TIMS tez nie jest drogie , czyli.........szukaj lotu, jak co to pisz na PWJanusz Podgórski edytował(a) ten post dnia 18.11.11 o godzinie 21:30
Joanna Gawroniak

Joanna Gawroniak Dyrektor Sprzedaży,
IQS AND QUANT Sp. z
o.o.

Temat: EVEREST BASE CAMP

Bartłomiej Daruk:
Joanna Gawroniak:
Bartłomiej Daruk:


Bartku, to skoro Ty się wybierasz pod koniec października, to pewnie gdzieś się spotkamy na szlaku, bo ja tak raczej od początku listopada.
Jadę bez biura, już raz w tych okolicach byłam więc spokojnie dam sobie radę.
Mam tylko pytanie - jak załatwiasz loty KTM-Lukla-KTM? Na miejscu na lotnisku, czy można jakoś to zrobić via net?

Pozdrawiam
Joanna

Joanna,bilety kupilem za posrednictwem hotelu w Kathmandu, w ktorym nocowalem poprzednim razem. A wyjezdzam 1 listopada.
Pozdrawiam - do zobaczenia na szlaku!
Bartek

Bartku, i jak? Byłeś? Nie utknąłeś w KTM ani w Lukli?
Z tego co słyszałam kilka dni nic nie latało...
Dlatego ja się ostatecznie na miejscu w KTM zdecydowałam na Annapurne (Circuit).
I nie żałuję, zupełnie inne Himalaje, inne widoki, inni ludzie.
Byłam zupełnie sama, po prostu kupiłam dobrą mapę i bilet autobusowy i w drogę.
Polecam, wszystko mozna samemu bez problemu zorganizowac, a na szlaku spotyka się super fajnych ludzi, którzy chętnie doradzą, podpowiedzą co, jak, gdzie i za ile :)

Pozdrawiam serdecznie
Joanna
Bartłomiej Daruk

Bartłomiej Daruk ARiMR, Bank
Millennium, PKOBP

Temat: EVEREST BASE CAMP

Joanna Gawroniak:
Bartłomiej Daruk:
Joanna Gawroniak:
Bartłomiej Daruk:


Bartku, to skoro Ty się wybierasz pod koniec października, to pewnie gdzieś się spotkamy na szlaku, bo ja tak raczej od początku listopada.
Jadę bez biura, już raz w tych okolicach byłam więc spokojnie dam sobie radę.
Mam tylko pytanie - jak załatwiasz loty KTM-Lukla-KTM? Na miejscu na lotnisku, czy można jakoś to zrobić via net?

Pozdrawiam
Joanna

Joanna,bilety kupilem za posrednictwem hotelu w Kathmandu, w ktorym nocowalem poprzednim razem. A wyjezdzam 1 listopada.
Pozdrawiam - do zobaczenia na szlaku!
Bartek

Bartku, i jak? Byłeś? Nie utknąłeś w KTM ani w Lukli?
Z tego co słyszałam kilka dni nic nie latało...
Dlatego ja się ostatecznie na miejscu w KTM zdecydowałam na Annapurne (Circuit).
I nie żałuję, zupełnie inne Himalaje, inne widoki, inni ludzie.
Byłam zupełnie sama, po prostu kupiłam dobrą mapę i bilet autobusowy i w drogę.
Polecam, wszystko mozna samemu bez problemu zorganizowac, a na szlaku spotyka się super fajnych ludzi, którzy chętnie doradzą, podpowiedzą co, jak, gdzie i za ile :)

Pozdrawiam serdecznie
Joanna

Hej, w Ktm czekaliśmy 3 dni na mozliwość dostania sie do Lukli (mielismy leciec w piatek, polecielismy w poniedzialek).
Na miejscu ludzi bylo mniej. Podobno duzo ludzi, tak jak Ty, wybrala Annapurne, rezygnujac z EBC. Lukla to bardzo "kaprysne" miejsce i trzeba miec duzy margines czasu. Jak bylismy to okresy zamkniecia lotniska dochodzily do 6-7 dni, ale podobno pazdziernik byl bezproblemowy.
Faktycznie treking inny niz na Circuit. Inne klimaty, glownie logde, brak zwyczajnych wiosek. Wyzej i trudniej. Krajobrazy przepiekne, ale mniej urozmaicone, brak pol ryzowych ;).
Ale moge powiedziec, ze bylem tu i tu :) i jest poprostu inaczej.
Ludzie wspaniali z calego swiata, miescowi w gorach w wiekszosci mocno nastawieni na kase (bardziej to czulem niz na "pętli").
A odbilas po drodze do Tilicho albo do Kagbeni?
Pozdrawiam
Bartek
Joanna Gawroniak

Joanna Gawroniak Dyrektor Sprzedaży,
IQS AND QUANT Sp. z
o.o.

Temat: EVEREST BASE CAMP

Bartłomiej Daruk:
Joanna Gawroniak:
Bartłomiej Daruk:
Joanna Gawroniak:
Bartłomiej Daruk:


Bartku, to skoro Ty się wybierasz pod koniec października, to pewnie gdzieś się spotkamy na szlaku, bo ja tak raczej od początku listopada.
Jadę bez biura, już raz w tych okolicach byłam więc spokojnie dam sobie radę.
Mam tylko pytanie - jak załatwiasz loty KTM-Lukla-KTM? Na miejscu na lotnisku, czy można jakoś to zrobić via net?

Pozdrawiam
Joanna

Joanna,bilety kupilem za posrednictwem hotelu w Kathmandu, w ktorym nocowalem poprzednim razem. A wyjezdzam 1 listopada.
Pozdrawiam - do zobaczenia na szlaku!
Bartek

Bartku, i jak? Byłeś? Nie utknąłeś w KTM ani w Lukli?
Z tego co słyszałam kilka dni nic nie latało...
Dlatego ja się ostatecznie na miejscu w KTM zdecydowałam na Annapurne (Circuit).
I nie żałuję, zupełnie inne Himalaje, inne widoki, inni ludzie.
Byłam zupełnie sama, po prostu kupiłam dobrą mapę i bilet autobusowy i w drogę.
Polecam, wszystko mozna samemu bez problemu zorganizowac, a na szlaku spotyka się super fajnych ludzi, którzy chętnie doradzą, podpowiedzą co, jak, gdzie i za ile :)

Pozdrawiam serdecznie
Joanna

Hej, w Ktm czekaliśmy 3 dni na mozliwość dostania sie do Lukli (mielismy leciec w piatek, polecielismy w poniedzialek).
Na miejscu ludzi bylo mniej. Podobno duzo ludzi, tak jak Ty, wybrala Annapurne, rezygnujac z EBC. Lukla to bardzo "kaprysne" miejsce i trzeba miec duzy margines czasu. Jak bylismy to okresy zamkniecia lotniska dochodzily do 6-7 dni, ale podobno pazdziernik byl bezproblemowy.
Faktycznie treking inny niz na Circuit. Inne klimaty, glownie logde, brak zwyczajnych wiosek. Wyzej i trudniej. Krajobrazy przepiekne, ale mniej urozmaicone, brak pol ryzowych ;).
Ale moge powiedziec, ze bylem tu i tu :) i jest poprostu inaczej.
Ludzie wspaniali z calego swiata, miescowi w gorach w wiekszosci mocno nastawieni na kase (bardziej to czulem niz na "pętli").
A odbilas po drodze do Tilicho albo do Kagbeni?
Pozdrawiam
Bartek

Hej,

Zgadzam się z obserwacjami (choć "trudniej" jedynie w opcji Cho La, samo Khumbu jest płaskawe :))
Mam zaliczone Tilicho, choć niemla w biegu. Manang- Tilicho BC "górną" trasą + jeszcze tego samego dnia nad samo jezioro, zbiegałam do bazy już po ciemku z czołówką :)
Dobrze, że udało Ci się uniknąc większych zawirowań w Lukli, leciałam z KTM do Kataru z facetem, który utknął w Lukli kilka dni, sceny podobno dantejskie się działy.
Pozdrawiam
Joanna

konto usunięte

Temat: EVEREST BASE CAMP

Oliver R.:
http://www.domanski.linuxpl.eu/Nepal.html

Pozdrawiam serdecznie
Marcin

rewelacja!!!:))

Tak jest: REWELACJA
Paweł Piotr M.

Paweł Piotr M. thank God I'm not
ugly

Temat: EVEREST BASE CAMP

2013r. :))

Na wlasna reke badz biuro podrozy.. Ktos chetny..??

Szanse wygladaja nastepujaco:
40% - 60%
Trekking vs Indie rowerem :)))
Anna Żak

Anna Żak Obecnie podróżuje -
feeltheworld.pl

Temat: EVEREST BASE CAMP

Hej,

Planuje zrobic EBC + Gokyo w marcu/kwietniu 2013.
Jesli ktos ma chcec dolaczyc to wiecej info na priv.

pozdrawiam
A.

konto usunięte

Temat: EVEREST BASE CAMP

Polecam lekturę rekomendacji medycznych UIAA ( stanoisko komisji medycznej) co do chorób wysokościowych, prawidłowego odzywiania się w górach, leków itp. są to materiały (w sumie 10 rozdziałów) opisujące zebrane dane medyczne z wielu obserwowanych i badanych przez zespoły lekarzy wypraw w góry wysokie. Mnie osobiście najbardziej zainteresował rozdział 2(odżywianie w górach) ale warto zapoznać się ze wszystkimi....znajdziecie pod linkiem: http://pza.org.pl/medycyna/materialy.acs

Temat: EVEREST BASE CAMP

O, super! Dzięki Andrzej za wrzucenie tego linka - właśnie szukałam jakiś informacji na ten temat z wiarygodnego źródła :)

Andrzej S.:
Polecam lekturę rekomendacji medycznych UIAA
>...
http://pza.org.pl/medycyna/materialy.acs
Karol Brenner

Karol Brenner Specjalista ds.
Finansów, Konsultant

Temat: EVEREST BASE CAMP

Hej,

czytam tak sobie waszego posta i w sumie się zgadzam... ale też nie do końca. Rzeczywiście pewnie jak by się samemu organizowało taki trekking to wyszło by trochę taniej.. Ale! Ja w zeszłym roku wróciłem z trekkingu do EBC organizowanego przez agencję trekkingową Go-Nepal z Warszawy. I powiem w ten sposób. Ich oferta jest, hmm... dość konkurencyjna jak na oferty innych agencji. Ja np pojechałem na trekking do EBC za 4000 PLN (koszt wycieczki) + cena biletu lotniczego. W sumie za wyprawę Warszawa - Nepal -Warszawa - z trekkingiem, hotelami, żarciem i takie tam, wydałem 6981 PLN. I ani złotówki więcej. Z tego co rozmawiałem z szefem tej firmy, czemu oni mają trekking za 4000 a inni za 6 tysi albo 7, powiedział, że oni są hobbystami. I teraz nie wiem czy ktoś by to sam zorganizował taniej? Hm? A nawet jeżeli to powiem Wam w ten sposób. Płacisz 4 koła,przyjeżdżasz na miejsce i masz wszystko załatwione, niczym się nie martwisz, i skupiasz się tylko na cieszeniu samym trekkingiem :) A jest się czym cieszyć! Jest pięknie! Szczególnie EBC i Gokyo (tam nie byłem ale to okolice) jest cudnie. A do tego przewodnik z którym podróżowałem był MEGA! :P Ale oczywiście jak kto chce. Na pewno jak się zorganizuje samemu to jest satysfakcja. Ale z drugiej strony jak się pojedzie z takim Go-Nepalem, to masz spokój ducha... a wiadomo jacy Azjaci są:P Chcą Cię zrobić na każdym kroku. No kto co lubi :)
Anna Żak

Anna Żak Obecnie podróżuje -
feeltheworld.pl

Temat: EVEREST BASE CAMP

Hej,

Ja jednak wole ten dreszczyk emocji kiedy trzeba zaplanowac wyjazd, znalezc fajny nocleg itd. Sa to niezpomniane przezycia, ktorych na zorganizowanym wyjezdzie sie nie uswiadczy:(. Oczywiscie dla kazdego cos innego - kto co lubi... ale mysle, ze takie wypady organizowane na wlasna reke wspomina sie dluzej:)

Pozdrawiam
A.
Krzysztof Swolkień

Krzysztof Swolkień Właściciel, World
Expeditions

Temat: EVEREST BASE CAMP

http://worldexpeditions.pl ----> polecam!

konto usunięte

Temat: EVEREST BASE CAMP

Karol Brenner:
Hej,

czytam tak sobie waszego posta i w sumie się zgadzam... ale też nie do końca. Rzeczywiście pewnie jak by się samemu organizowało taki trekking to wyszło by trochę taniej.. Ale! Ja w zeszłym roku wróciłem z trekkingu do EBC organizowanego przez agencję trekkingową Go-Nepal z Warszawy. I powiem w ten sposób. Ich oferta jest, hmm... dość konkurencyjna jak na oferty innych agencji. Ja np pojechałem na trekking do EBC za 4000 PLN (koszt wycieczki) + cena biletu lotniczego.

Nie umiem sobie wyobrazić, że można podczas treku do EBC, czy Annapurna Cirquit wydać 4000 PLN. Byłem, więc wiem, o czym mówię. Noclegi kosztują od 0,5 do 4 euro za osobę ( przeliczam na "język esperanto" ), jedzenie jest też tanie. Tragarz kosztował mnie 10 euro za dzień.
Nie widzę najmniejszego sensu w korzystaniu z agencji podczas tych trekkingów. Ścieżki dobrze oznaczone. Nie da się zabłądzić. Dla pewności można spytać tubylców po drodze. Hotelików jest bez liku. Nie ma problemu z niczym. Jedzeniem, piciem, spaniem. Co chwilę spotyka się fajnych ludzi gór, więc człowiek nie jest sam.
Dla mnie to jak wynajęcie agencji turystycznej na wyprawę po zakupy do centrum handlowego - tak samo bez sensu :)
Pozdrowaśki

Temat: EVEREST BASE CAMP

Takie wyprawy organizuje również adventure24, warto zapoznać się z ofertą na ich stronie http://www.adventure24.pl/:)

konto usunięte

Temat: EVEREST BASE CAMP

Wciąż nie rozumiem, jaki byłby sens korzystania z agencji.
Robert Pinzuł

Robert Pinzuł Kontroler Finansowy,
Pilkington Polska

Temat: EVEREST BASE CAMP

Hej wybieram się na EBC w listopadzie 2016 (od 12.11 do 01.12). Z tego co wyczytałem to jest to sezon Czy będzie problem ze znalezieniem noclegów na trasie?

Pozdrawiam
Robert

konto usunięte

Temat: EVEREST BASE CAMP

Robert, to jest końcówka sezonu, więc i turystów będzie mniej i ceny będą niższe. A pogoda powinna być wciąż znakomita. Problemem ze znalezieniem noclegów nie będziesz mieć żadnych. Jeśli potrzebujesz więcej informacji, pisz na priv. Pozdrawiam.
Robert Pinzuł

Robert Pinzuł Kontroler Finansowy,
Pilkington Polska

Temat: EVEREST BASE CAMP

Dzięki Michał za info.
Mam trochę pytań więc odezwę się na priv.

Pozdrawiam

Temat: EVEREST BASE CAMP

Planuję trekking 5 listopada 2016 około 20 dni. Z Katmundu pojechać autobusem do Jiri i już stąd zacząć trekking a potem wrócić do katmundu samolotem.

Czy istnieje możliwość zrobienia zielonej karty TIMS w Monjo?

konto usunięte

Temat: EVEREST BASE CAMP

W Monjo TIMS nie załatwisz. Ale dlaczego nie w Kathmandu?
Zakładam, że po przylocie do Kathmandu, będziesz nocować w dzielnicy Thamel. Tam, w hotelu Manang Plaza znajduje się biuro TAAN, gdzie w ciągu kwadransa wyrobisz TIMS.
Potrzebne Ci będzie ksero paszportu - tych dwóch stron ze zdjęciem i danymi, dwa zdjęcia paszportowe odliczona gotówka w rupiach.
Biuro otwarte jest od 7 rano do 6 wieczorem.
W soboty nieczynne.
Najlepiej już na lotnisku powiedz taryfiarzowi, żeby zawiózł Cię na Thamel, do hotelu Manang Plaza. Tylko nie nocuj w tym hotelu, bo przepłacisz!

Trekking z Jiri to świetny pomysł, szczególnie w kwietniu, gdy kwitną rododendrony i magnolie. Nie wiem, jak to wygląda w listopadzie. Ale wszystko jest tam inne, niż od Lukli czy Namche Bazar w górę. Nie ma tej strasznej komercji.
Ale uwaga - droga jest trudna. Już na początku mijasz przełęcz położoną no około 3500 m npm. Idzie się w górę i w dół, w górę, w dół...
Ale jest pięknie.

No i stanowczo polecam Gokyo zamiast Base Camp. Sto milionów razy piękniejsze miejsce.

W razie dalszych pytań, nie krępuj się, pisz.
Pozdrawiam. Namaste!
Mario G.:
Planuję trekking 5 listopada 2016 około 20 dni. Z Katmundu pojechać autobusem do Jiri i już stąd zacząć trekking a potem wrócić do katmundu samolotem.

Czy istnieje możliwość zrobienia zielonej karty TIMS w Monjo?

Następna dyskusja:

EVEREST BASE CAMP W GRUDNIU




Wyślij zaproszenie do