Temat: Wybieram się do Grecji na 4 miesiące- proszę o praktyczne...
OK, to postaram się odpowiedzieć po kolei.
Przede wszystkim czy masz już ustaloną trasę przejazdu? My zazwyczaj jeździmy przez Włochy (tak też było 2 tygodnie temu), czyli przejazd do Ancony (można również do Wenecji - trochę mniej jazdy, ale dłużej na promie). Następnie prom (polecam Superfast Ferries) do Patras (płynie 22 godziny). Stamtąd ruszasz do Pireusu (przejazd zajmuje ok. 2,5-3 godz.), bo zakładam, że płyniesz na Rodos. Zapomniałam, że jesteś tłumaczem języków dawnej Jugosławii, więc pewnie będziesz chciał jechać najkrótszą drogą, czyli przez Serbię i Macedonię. Tutaj jednak są pewne ograniczenia na granicach i czasami mogą kręcić nosem na np. zbyt duże ilości żywności (dopuszczają 1kg/osobę), nie mówiąc o alkoholu czy papierosach.
W Grecji w zasadzie znajdziesz większość produktów, ale na pewno nie masz takiego wyboru wędlin, bo znajdziesz tu głównie martadelę, mielonki i ich pochodne. Na wyspach trudno o biały ser, bo po prostu nie ma krów, więc warto spróbować słodkiej mizithry - biały miękki ser owczo-kozi. Ja zawsze zabieram też suszone grzyby, grzybki marynowane, chrzan, kaszę gryczaną, itp. W Chanii mamy rosyjski sklep "Moskwa Market" i tam można znaleźć nawet Krakowską, czy coś podobnego do kabanosów :)
Niespodzianki w Grecji to niestety sposób korzystania z toalety. Wiem, trochę to nie na miejscu, najpierw o jedzenie a teraz o tym. Cóż, w większości miejsc jest zakaz wrzucania zużytego papieru do toalety i należy wrzucać go do stosownego pojemnika. Nie jest to jednak regułą. U nas w domu (mimo, że ma prawie 110 lat), kanalizacja jest OK i taki wymóg nie obowiązuje. Niestety w większości hoteli, resturacji ten zakaz jest wymagany.
Komary w Grecji się zdarzają mniej więcej od maja. Bywają też większe insekty, ale to zależy od miejsca, w którym będziesz mieszkał. U nas można trafić skorpiony - nawet jednego przywieźliśmy w jednej z toreb do Polski (nawet się chłopak zadomowił w domu moich rodziców). Nie są one jednak szczególnie groźne. Chorób tutaj żadnych szczególnych nie ma, zatruć pokarmowych również więc szczepionki są zbędne.
Nie wiem w jak dużym miejscu będziesz, ale w zasadzie wszędzie jest sieć sklepów INKA (to takie nasze dawne Społem) - dobre ceny, ale warzywa i owoce polecałabym kupować na lokalnym targu zwanym laiki (w każdym większym mieście jest prawie codziennie w różnych jego częściach). U nas w wiosce wciąż żywy jest również handel obwoźny (warzywa, nabiał, ryby). Ponadto popularne sklepy to Carrefour (lub ich mniejsze podmioty, czyli Champion), LIDL (niektóre wędliny i sery zbliżone do naszych, również zdarza się dobra kiszona kapusta).
Na pewno warto być ostrożnym na drodze, bo Grecy jeżdżą specyficznie. Gdy włączają awaryjne może to oznaczać, że zamierzają parkować, zatrzymać się lub po prostu zjechać z drogi (ale nie wiadomo, w którą stronę). Dlatego nie należy nigdy dziękować awaryjnymi, a jedynie pomachać ręką.
Jeśli wybierasz się w najbliższym czasie to właśnie od poniedziałku trwa post i masz szansę zobaczyć jak wygląda grecka Wielkanoc :).
Jeśli masz jakieś jeszcze pytania to pisz.
Pozdrawiam z Południa,
Małgosia