konto usunięte

Temat: Narzekajka: Służba zdrowia sięga dna ...

Dostałem skierowanie do ortopedy. Poleciałem do najbliższej przychodni "NFZtowej" i ... termin na październik.

Złapałem za "google" i pierwszy prywatny ortopeda jakiego wyklikałem zapisał mnie na piątek. Za te pieniądze jakie idą ode mnie na NFZ ubezpieczyłbym się na życie na kilkaset tysięcy(kilkaset zł składki na miesiąc) i na dodatek nie czekałbym w ogóle do żadnego specjalisty.

TO W OGOLE JAKIEŚ ... "CHORE".
Ewka Kira C.

Ewka Kira C. blogerka do
wynajęcia szuka
miłej redakcji
cyber-girl.net

Temat: Narzekajka: Służba zdrowia sięga dna ...

Krzysztof Pułapa:

TO W OGOLE JAKIEŚ ... "CHORE".

Oczywiście. Witamy w państwowych usługach ubezpieczeniowych :-)
Ja do swojego kardiologa z NFZ-tem mam na listopad, prywatnie idę w środę.
Zbyszek Stell

Zbyszek Stell poeta słów i myśli
nie wypowiedzianych

Temat: Narzekajka: Służba zdrowia sięga dna ...

Ja także z państwową służba zdrowia już od dawna nie miałem do czynienia. Wykonuje telefon i idę do prywatnej lecznicy.
Składki które płacimy na służbę zdrowia to po prostu haracz jaki państwo narzuciło na nas kupując sobie, za nasze pieniądze spokój społeczny.
Ewka Kira C.

Ewka Kira C. blogerka do
wynajęcia szuka
miłej redakcji
cyber-girl.net

Temat: Narzekajka: Służba zdrowia sięga dna ...

Zbyszek Stell:
Ja także z państwową służba zdrowia już od dawna nie miałem do czynienia. Wykonuje telefon i idę do prywatnej lecznicy.
Składki które płacimy na służbę zdrowia to po prostu haracz jaki państwo narzuciło na nas kupując sobie, za nasze pieniądze spokój społeczny.

Nie no, nie przesadzajmy - jakby mi podliczyli zeszłoroczną diagnostykę w KNT, to podejrzewam, że jeszcze wnuki by spłacały. Tak że do czegoś się ten NFZ jednak przydaje.

Sęk w tym, że limity i pakiety są mało użyteczne. Naprawdę wolałabym dopłacić połowę nawet do wizyty u specjalisty, ale mieć na zaraz - niż za free, ale za pół roku. W niektórych krajach są po prostu dopłaty tam, gdzie bardziej oblegane, i działa to sprawniej.

konto usunięte

Temat: Narzekajka: Służba zdrowia sięga dna ...

Taaaaaaaaaaaaaaaaaaak...

I wiedzą o tym doskonale wszyscy hipochondrycy i faktycznie chorzy, mniej i bardziej "uświadomieni", a jednak są w tym kraju ludzie, którzy z całkiem dużym powodzeniem straszą wszystkich "prywaciarzami" - właścicielami szpitali, "prywaciarzami" - zarządcami funduszy zdrowotnych, itp.

Lepiej zatem, gdy polski pacjent jest traktowany jak bydło w trakcie czekania w kolejce do rejestracji, następnie jest traktowany jak bydło w wielomiesięcznej kolejce do lekarza. U lekarza też jest nie lepiej traktowany, wszak po co lekarz ma się starać, skoro stary, dobry, poczciwy państwowy właściciel nie jest wymagający, a poza tym "państwowy" nie ma konkurencji w postaci "prywaciarza".

Monopol usługowy jest taaaaaaaaaaaaki słodki... :)

A zatem w imię Polski Solidarnej popieramy kpinę: kpinę z płatników składek, kpinę z konsumentów składek, kpinę z systemu, kpinę z przyzwoitości, kpinę ze sprawiedliwości, po prostu kpinę. Ale przynajmniej to nasza, dobra, sprawdzona, poczciwa, przaśna, polska kpina!Maciej Piechocki edytował(a) ten post dnia 26.07.10 o godzinie 20:26
Witold F.

Witold F. Magazyn
"Kontrateksty",publi
systa,dziennikarz,cz
asem urzę...

Temat: Narzekajka: Służba zdrowia sięga dna ...

Ewka Kira C.:
Nie no, nie przesadzajmy - jakby mi podliczyli zeszłoroczną diagnostykę w KNT, to podejrzewam, że jeszcze wnuki by spłacały. Tak że do czegoś się ten NFZ jednak przydaje.

Głównie do tego, by odciążyć od odpowiedzialności tych, którzy w końcowym rachunku i tak za wszystko odpowiadają. A przy okazji ten twór generuje takie koszty administracyjne, że pewnie by kilka szpitali za to dało się "oddłużyć".
Ewka Kira C.

Ewka Kira C. blogerka do
wynajęcia szuka
miłej redakcji
cyber-girl.net

Temat: Narzekajka: Służba zdrowia sięga dna ...

Witold F.:

Głównie do tego, by odciążyć od odpowiedzialności tych, którzy w końcowym rachunku i tak za wszystko odpowiadają. A przy okazji ten twór generuje takie koszty administracyjne, że pewnie by kilka szpitali za to dało się "oddłużyć".

Och, zdecydowanie :-)
Sęk jednak w tym, że nie da się go i tak "skokiem" pozbyć - i dopóki nie wejdzie jakaś mniej upierdliwa opcja, to w niektórych przypadkach to JEST najlepsza opcja.

No, chyba że kogoś przypadkiem samopas stać na pokrycie np. kosztów chemioterapii czy innej transplantacji z rehabilitacją - wtedy proszę bardzo ;-)

To tak jak z polskimi drogami: są do dupy, ale ogólnie wszyscy kierowcy zgadzają się jak widać co do tego, że lepiej nimi jeździć, niż środkiem lasu. I raczej lepiej by je było ponaprawiać, niż rozwalić w cholerę i próbować od początku z czymś nowym (a do tego czasu przesiąść się, ekologicznie, na konia).

Całe życie byłam, jestem, i raczej będę za prywatyzacją tego cholerstwa, w całości. Tyle, że to najpierw wymaga istnienia rynku prywatnych ubezpieczeń medycznych - a co za nim idzie, KASY w kieszeniach ludzi. Bo bez porządnej kasy i wyśrubowanej składki, to żaden prywatny ubezpieczyciel szczególnie chętny do ubezpieczania nie jest. NFZ nie jest tu wyjątkiem.
Witold F.

Witold F. Magazyn
"Kontrateksty",publi
systa,dziennikarz,cz
asem urzę...

Temat: Narzekajka: Służba zdrowia sięga dna ...

Ewka Kira C.:
Witold F.:

Głównie do tego, by odciążyć od odpowiedzialności tych, którzy w końcowym rachunku i tak za wszystko odpowiadają. A przy okazji ten twór generuje takie koszty administracyjne, że pewnie by kilka szpitali za to dało się "oddłużyć".

Och, zdecydowanie :-)
Sęk jednak w tym, że nie da się go i tak "skokiem" pozbyć - i dopóki nie wejdzie jakaś mniej upierdliwa opcja, to w niektórych przypadkach to JEST najlepsza opcja.

No, chyba że kogoś przypadkiem samopas stać na pokrycie np. kosztów chemioterapii czy innej transplantacji z rehabilitacją - wtedy proszę bardzo ;-)

To tak jak z polskimi drogami: są do dupy, ale ogólnie wszyscy kierowcy zgadzają się jak widać co do tego, że lepiej nimi jeździć, niż środkiem lasu. I raczej lepiej by je było ponaprawiać, niż rozwalić w cholerę i próbować od początku z czymś nowym (a do tego czasu przesiąść się, ekologicznie, na konia).

Całe życie byłam, jestem, i raczej będę za prywatyzacją tego cholerstwa, w całości. Tyle, że to najpierw wymaga istnienia rynku prywatnych ubezpieczeń medycznych - a co za nim idzie, KASY w kieszeniach ludzi. Bo bez porządnej kasy i wyśrubowanej składki, to żaden prywatny ubezpieczyciel szczególnie chętny do ubezpieczania nie jest. NFZ nie jest tu wyjątkiem.

Prywatyzacja to mit. Szczególnie według planów każdego, kto się akurat dorwie do władzy.
O NFZ miałem okazję rozmawiać z prof. Religą, gdy kandydował w wyborach prezydenckich. Był jak najbardziej "za' likwidacją. Potem, gdy objął urząd ministra zdrowia jakoś to "za" gdzieś się rozpłynęło.
Niech mi ktoś wyjaśni, po co w ogóle to całe NFZ ze swoimi oddziałami? Dlaczego nie mogło to całe ustrojstwo zostać zorganizowane jako departament w ministerstwie i wydziały w każdym urzędzie wojewódzkim?
Ja się domyślam:)
Ewka Kira C.

Ewka Kira C. blogerka do
wynajęcia szuka
miłej redakcji
cyber-girl.net

Temat: Narzekajka: Służba zdrowia sięga dna ...

Witold F.:

Niech mi ktoś wyjaśni, po co w ogóle to całe NFZ ze swoimi oddziałami? Dlaczego nie mogło to całe ustrojstwo zostać zorganizowane jako departament w ministerstwie i wydziały w każdym urzędzie wojewódzkim?

Za tanio by wyszło ;)

konto usunięte

Temat: Narzekajka: Służba zdrowia sięga dna ...

Witold F.:
Ewka Kira C.:
Niech mi ktoś wyjaśni, po co w ogóle to całe NFZ ze swoimi oddziałami? Dlaczego nie mogło to całe ustrojstwo zostać zorganizowane jako departament w ministerstwie i wydziały w każdym urzędzie wojewódzkim?
Ja się domyślam:)

O ile mnie pamięć nie myli, to SLD "reformujące" Kasy Chorych klepało coś o solidaryzmie społecznym i jakoby lepszym zarządzaniu jednym wielkim korytem, niż kilkunastoma korytkami...

Tymczasem mówiono, że tamten system coraz lepiej działał, różnicował opłaty w zależności od kosztów w poszczególnych regionach, itp.

Cóż, dzisiaj proponuje się na system oparty na obsłudze na minimalnym poziomie ("każdemu równo biedy") i jednocześnie odsądza od czci i wiary tych, którzy śmią się od "solidaryzmu" odcinać i chętnie by z niego zrezygnowało nawet za dodatkową opłatą.Maciej Piechocki edytował(a) ten post dnia 26.07.10 o godzinie 21:45
Witold F.

Witold F. Magazyn
"Kontrateksty",publi
systa,dziennikarz,cz
asem urzę...

Temat: Narzekajka: Służba zdrowia sięga dna ...

Ewka Kira C.:
Witold F.:

Niech mi ktoś wyjaśni, po co w ogóle to całe NFZ ze swoimi oddziałami? Dlaczego nie mogło to całe ustrojstwo zostać zorganizowane jako departament w ministerstwie i wydziały w każdym urzędzie wojewódzkim?

Za tanio by wyszło ;)

Nie tylko:)
Warto zwrócić uwagę na pewien drobiazg, a mianowicie, od czasu ulepienia tego NFZ każdy protest służby zdrowia spotyka się z nieodmienną reakcją rządu (każdego, nizależnie od barw) - "Rząd nie jest stroną w sporze".
I tu tkwi gwóźdź programu:)
Sławomir Kurek

Sławomir Kurek Wspieranie, promocja
i wdrażanie idei
wolnorynkowej
przed...

Temat: Narzekajka: Służba zdrowia sięga dna ...

Ewka Kira C.:
Nie no, nie przesadzajmy - jakby mi podliczyli zeszłoroczną diagnostykę w KNT, to podejrzewam, że jeszcze wnuki by spłacały. Tak że do czegoś się ten NFZ jednak przydaje.
Otóż to! Też nie rozumiem zupełnie tych narzekań na kartki na mięso. Przecież gdyby tak sprywatyzować handel mięsem to byśmy z głodu pomarli, albo trzeba byłoby kupować u prywaciarza mięso na kredyt, który by jeszcze wnuki spłacały.
Ewka Kira C.

Ewka Kira C. blogerka do
wynajęcia szuka
miłej redakcji
cyber-girl.net

Temat: Narzekajka: Służba zdrowia sięga dna ...

Sławomir K.:
Ewka Kira C.:
Nie no, nie przesadzajmy - jakby mi podliczyli zeszłoroczną diagnostykę w KNT, to podejrzewam, że jeszcze wnuki by spłacały. Tak że do czegoś się ten NFZ jednak przydaje.
Otóż to! Też nie rozumiem zupełnie tych narzekań na kartki na mięso. Przecież gdyby tak sprywatyzować handel mięsem to byśmy z głodu pomarli, albo trzeba byłoby kupować u prywaciarza mięso na kredyt, który by jeszcze wnuki spłacały.

Ja wiem, że fajnie tak sobie niekonstruktywnie ponarzekać.

Sęk jednak w tym, że zmiana tego stanu to MUSI być proces - i choćbyś nie wiem jak pajacował, nie zmienisz tego.
Sławomir Kurek

Sławomir Kurek Wspieranie, promocja
i wdrażanie idei
wolnorynkowej
przed...

Temat: Narzekajka: Służba zdrowia sięga dna ...

Ewka Kira C.:
Sławomir K.:
Ewka Kira C.:
Nie no, nie przesadzajmy - jakby mi podliczyli zeszłoroczną diagnostykę w KNT, to podejrzewam, że jeszcze wnuki by spłacały. Tak że do czegoś się ten NFZ jednak przydaje.
Otóż to! Też nie rozumiem zupełnie tych narzekań na kartki na mięso. Przecież gdyby tak sprywatyzować handel mięsem to byśmy z głodu pomarli, albo trzeba byłoby kupować u prywaciarza mięso na kredyt, który by jeszcze wnuki spłacały.

Ja wiem, że fajnie tak sobie niekonstruktywnie ponarzekać.
Skoro moja chęć zmiany to "niekonstruktywne narzekanie", to czym jest Twoje "układajmy się z tym dziadostwem, bo jak ruszymy to z pewnością będzie gorzej"?
Sęk jednak w tym, że zmiana tego stanu to MUSI być proces - i choćbyś nie wiem jak pajacował, nie zmienisz tego.
Każdy projekt zaczyna się jakimś pierwszym krokiem.
Jaki Ty proponujesz?
Ewka Kira C.

Ewka Kira C. blogerka do
wynajęcia szuka
miłej redakcji
cyber-girl.net

Temat: Narzekajka: Służba zdrowia sięga dna ...

Sławomir K.:
Ja wiem, że fajnie tak sobie niekonstruktywnie ponarzekać.
Skoro moja chęć zmiany to "niekonstruktywne narzekanie", to czym jest Twoje "układajmy się z tym dziadostwem, bo jak ruszymy to z pewnością będzie gorzej"?

Zasadniczo to kompletnym brakiem rozumienia przez Ciebie tekstu pisanego. Konkretnie tego, który ja napisałam.
Maria Magdalena B.

Maria Magdalena B.
Poradnikautystyczny.
pl

Temat: Narzekajka: Służba zdrowia sięga dna ...

Krzysztof Pułapa:
Dostałem skierowanie do ortopedy. Poleciałem do najbliższej przychodni "NFZtowej" i ... termin na październik.

Złapałem za "google" i pierwszy prywatny ortopeda jakiego wyklikałem zapisał mnie na piątek. Za te pieniądze jakie idą ode mnie na NFZ ubezpieczyłbym się na życie na kilkaset tysięcy(kilkaset zł składki na miesiąc) i na dodatek nie czekałbym w ogóle do żadnego specjalisty.

TO W OGOLE JAKIEŚ ... "CHORE".

Skrecilam noge. Poszlam do chirurga. Noga nie zlamana. Kazal isc do ortopedy. Byl styczen.
Najblizsza wizyta w marcu.
Stwierdzilam, ze w marcu to nogi nie skrece po to, by sie dostac ;)
Sławomir Kurek

Sławomir Kurek Wspieranie, promocja
i wdrażanie idei
wolnorynkowej
przed...

Temat: Narzekajka: Służba zdrowia sięga dna ...

Ewka Kira C.:
Bo bez porządnej kasy i wyśrubowanej składki, to żaden prywatny ubezpieczyciel szczególnie chętny do ubezpieczania nie jest. NFZ nie jest tu wyjątkiem.
Martwienie się, czy prywaciarzowi się opłaci jest paradoksalnie cechą gospodarek socjalistycznych. Troski te znikają "magicznie" natychmiast, gdy powstaje prawdziwa konkurencja. Dla kontroli proszę sprawdzić, czy więcej ludzi miało samochody w czasach monopolu Polmozbytu, czy obecnie za dzikiego i pazernego kapitalizmu.
Jakby nas czytały jakieś blondynki (obojga płci) to wytłumczę w prosty sposób, że istnienie prawdziwej konkurencji poznaje się po tym, że wyrzucamy ze skrzynek pocztowych ulotki reklamowe firm z tego wolnego sektora.
Piotr K.

Piotr K. "Żyj i daj żyć
innym"

Temat: Narzekajka: Służba zdrowia sięga dna ...

Sławomir K.:
Ewka Kira C.:
Bo bez porządnej kasy i wyśrubowanej składki, to żaden prywatny ubezpieczyciel szczególnie chętny do ubezpieczania nie jest. NFZ nie jest tu wyjątkiem.
Martwienie się, czy prywaciarzowi się opłaci jest paradoksalnie cechą gospodarek socjalistycznych. Troski te znikają "magicznie" natychmiast, gdy powstaje prawdziwa konkurencja. Dla kontroli proszę sprawdzić, czy więcej ludzi miało samochody w czasach monopolu Polmozbytu, czy obecnie za dzikiego i pazernego kapitalizmu.
Jakby nas czytały jakieś blondynki (obojga płci) to wytłumczę w prosty sposób, że istnienie prawdziwej konkurencji poznaje się po tym, że wyrzucamy ze skrzynek pocztowych ulotki reklamowe firm z tego wolnego sektora.

jak to mawia Dalajlama nalezy isc droga srodka;-) Stawiajac wszystko jak sam to Pan nazwal na pazerny kapitalizm niech Pan spojrzy w przyszlosc i odpowie sobie na pytanie do czego nas to zaprowadzi? Symptomy juz sa zauwazalne tylko nalezy spojrzec trochew dalej niz na czubek wlasnego nosa:P
Sławomir Kurek

Sławomir Kurek Wspieranie, promocja
i wdrażanie idei
wolnorynkowej
przed...

Temat: Narzekajka: Służba zdrowia sięga dna ...

piotr K.:
Martwienie się, czy prywaciarzowi się opłaci jest paradoksalnie cechą gospodarek socjalistycznych. Troski te znikają "magicznie" natychmiast, gdy powstaje prawdziwa konkurencja. Dla kontroli proszę sprawdzić, czy więcej ludzi miało samochody w czasach monopolu Polmozbytu, czy obecnie za dzikiego i pazernego kapitalizmu.
Jakby nas czytały jakieś blondynki (obojga płci) to wytłumczę w prosty sposób, że istnienie prawdziwej konkurencji poznaje się po tym, że wyrzucamy ze skrzynek pocztowych ulotki reklamowe firm z tego wolnego sektora.

jak to mawia Dalajlama nalezy isc droga srodka;-) Stawiajac wszystko jak sam to Pan nazwal na pazerny kapitalizm niech Pan spojrzy w przyszlosc i odpowie sobie na pytanie do czego nas to zaprowadzi? Symptomy juz sa zauwazalne tylko nalezy spojrzec trochew dalej niz na czubek wlasnego nosa:P
Nie ma trzeciej (środkowej) drogi.
Poszukiwanie jej jeste efektem dziecięcej wiary ("głowa radziecka a rozum dziecka"), że jest możliwy powrót do raju na Ziemi.
Potem dzieci tupią ze złości i obrażają się na rzeczywistość krzycząc, że "wolny rynek się nie sprawdził" a jako dowód pokazują nieudane próby jego ominięcia.
Piotr K.

Piotr K. "Żyj i daj żyć
innym"

Temat: Narzekajka: Służba zdrowia sięga dna ...

Sławomir K.:
piotr K.:
Martwienie się, czy prywaciarzowi się opłaci jest paradoksalnie cechą gospodarek socjalistycznych. Troski te znikają "magicznie" natychmiast, gdy powstaje prawdziwa konkurencja. Dla kontroli proszę sprawdzić, czy więcej ludzi miało samochody w czasach monopolu Polmozbytu, czy obecnie za dzikiego i pazernego kapitalizmu.
Jakby nas czytały jakieś blondynki (obojga płci) to wytłumczę w prosty sposób, że istnienie prawdziwej konkurencji poznaje się po tym, że wyrzucamy ze skrzynek pocztowych ulotki reklamowe firm z tego wolnego sektora.

jak to mawia Dalajlama nalezy isc droga srodka;-) Stawiajac wszystko jak sam to Pan nazwal na pazerny kapitalizm niech Pan spojrzy w przyszlosc i odpowie sobie na pytanie do czego nas to zaprowadzi? Symptomy juz sa zauwazalne tylko nalezy spojrzec trochew dalej niz na czubek wlasnego nosa:P
Nie ma trzeciej (środkowej) drogi.

bo jeszcze do niej nie doroslismy.

P.S.
Ta w ktora Pan wierzy prowadzi donikad a w zasadzie do samozaglady.

Następna dyskusja:

PO bliżej... dna!




Wyślij zaproszenie do