Jacek B.

Jacek B. fotograf, bakutis.pl

Temat: Jak ogłupić czytelnika i przy okazji jeszcze coś...

trafiłem dzisiaj przypadkiem na niewiarygodne brednie jakie ktoś napisał w jednym z podserwisów portalu gazeta.pl

osoba która to pisała miała chyba wyłącznie jeden cel -
napisać tekst w którym skutecznie zostaną zareklamowane
pewne produkty, z rzetelnym dziennikarstwem nie ma to nic wspólnego, ciekaw jestem waszych opinii :)

całość zamieszczam poniżej (zamiast linku), ciekaw jestem
także reakcji autora owego tekstu, który jest użytkownikiem GL :))

Pozdrawiam. Jacek Bakutis.

http://bakutis.pl
http://poznan4u.pl

-----------------------------------------------

a jednak zamieniłem na link :)

http://www.wyhacz.pl/Wyhacz/1,88542,5598401,Kupujesz_a...Jacek Bakutis edytował(a) ten post dnia 23.08.08 o godzinie 20:05

konto usunięte

Temat: Jak ogłupić czytelnika i przy okazji jeszcze coś...

jestem amatorem i jakies tam zdjecia robie ale Jacku masz racje. autor sie popisal na minus.
Krzysztof G.

Krzysztof G. Fotografia

Temat: Jak ogłupić czytelnika i przy okazji jeszcze coś...

no i masz ci los...
Piotr L.

Piotr L. • Weź Mnie •

Temat: Jak ogłupić czytelnika i przy okazji jeszcze coś...

Kupa bzdur, ale co do jednego się zgadzam - lustrzanka jest cool ale nie dla każdego :) Człowiek bedzie żył o samej wodzie bo kupi sobie lustro za 2000zł z kitem i bedzie go krew zalewać że nie ma zooma czy szerokiego kąta a jego obiektyw to słoik, w ten sposób bardzo łatwo zrazić się do fotografii :)
Paweł K.

Paweł K. Process Improvement
Lead

Temat: Jak ogłupić czytelnika i przy okazji jeszcze coś...

Takiej kumulacji absurdalnych stwierdzeń, błędów merytorycznych, logicznych, i najzwyczajniejszych w świecie bzdur w jednym tekście, dawno nie czytałem. Nic to, najbardziej irytujący jest mentorski ton wiedzącego lepiej, co komu potrzebne. Aż przykre, że Agora to puściła.
Anna B.

Anna B. grafika / fotografia
/ ...

Temat: Jak ogłupić czytelnika i przy okazji jeszcze coś...

Niepotrzebnie autor narzuca swoje zdanie. A może ja chcę robić zwodowe fotki na urlopie?, albo sobie z nich fototapete potem na ściane wydrukować? to chyba prywatna sprawa każdego człowieka. Brakowało tylko stwirdzenia, że "lansiarze" kupują lustrzanki, aby się popisywać na urlopie, a prawdziwy turysta chodzi z małpką;>

konto usunięte

Temat: Jak ogłupić czytelnika i przy okazji jeszcze coś...

Rozbraja mnie Wasze podejście ;) "Takiej kumulacji absurdalnych stwierdzeń, błędów merytorycznych, logicznych, i najzwyczajniejszych w świecie bzdur w jednym tekście, dawno nie czytałem" - i ani jednego przykładu "absurdalnego stwierdzenia". "Autor si popisal na minus." - i żadnego potwierdzenia tych słów. Wiecie co to jest merytoryczna krytyka?

Druga sprawa - dziwaczny zwyczaj wklejania całości tekstu na forum. Nie dość, że łamie to prawo autorskie (mi to wisi, art nie jest już mój), to zmusza innych użytkowników do nieskończonego scrollowania w poszukiwaniu odpowiedzi.

Tekst nie miał na celu promowanie czegokolwiek i kogokolwiek, a jedynie pokazania ludziom, że "lustrzanki dla mas" to marketingowy chwyt, który ma wyciągnąć jeszcze więcej pieniędzy z ich kieszeni. 90% ludzi *nie odróżni* zdjęcia zrobionego lustrzanką i hybrydą.

Nie rozumiem, które stwierdzenie w artykule jest "bzdurą".

"Lepiej mieć w aparacie wbudowany obiektyw z 10-15-krotnym zoomem niż wozić ze sobą komplet kilku takich elementów" - prawda.

"Rozdzielczość w "wakacyjnych" cyfrówkach nie gra żadnej roli" - prawda.

"Pozostali użytkownicy powinni raczej korzystać z różnych automatycznych i półautomatycznych trybów pracy - na przykład priorytetu przesłony czy migawki." - prawda.

"Zewnętrzna lampa błyskowa przydaje się w marnych warunkach oświetleniowych. Dzięki większemu oddaleniu od obiektywu zmniejsza się ryzyko powstania tak zwanego "efektu czerwonych oczu"." - prawda.

"Format RAW to także wybór zawodowców." - prawda.

Czego Wy jeszcze chcecie?

Czytając wypowiedzi pod tekstem trafiłem zarówno na negatywne opinie tak zwanych pseudozawodowych fotografów jak i pozytywne ludzi, którzy robią zdjęcia już jakiś czas i zgadzają się z moim zdaniem.

Myślę, że krytyka z Waszej strony jest skutkiem urażenia jakieś bliżej nieokreślonej "dumy fotografa", która nie pozwala zaakceptować niczego prócz w pełni "fachowego", "jedynego prawdziwego" podejścia.

I tak naprawdę uważam, że większość ludzi biegających z lustrzankami to lansiarze. Ale z oczywistych przyczyn takiej opinii w tekście zamieścić nie mogłem. W końcu nie miał być to felieton.

Aha, i jeszcze jedno:

"A może ja chcę robić zwodowe fotki na urlopie?, albo sobie z nich fototapete potem na ściane wydrukować? to chyba prywatna sprawa każdego człowieka."

To, w jaki sposób ludzie świntuszą w łóżkach też jest ich prywatną sprawą, a mimo tego na rynku nie brakuje poradników mówiących im jak świntuszyć prawda? ;)Wojtek Wowra edytował(a) ten post dnia 23.08.08 o godzinie 11:04
Robert K.

Robert K. mgr inż. elektryk

Temat: Jak ogłupić czytelnika i przy okazji jeszcze coś...

Jacek Bakutis:
Jak widać te aparaty nadal kosztują dużo mniej od "szybko taniejących" lustrzanek. W tej cenie użytkownik otrzymuje szereg przydatnych na wakacjach funkcji:
(...)

- redukcję czerwonych oczu

To ma chyba teraz każda lustrzanka
- możliwość robienia zdjęć seryjnych

To też ma każda lustrzanka
- stabilizację obrazu

To ma wiele lustrzanek
- dodatkowy zoom cyfrowy

A to po co?
- możliwość ręcznego ustawiania ostrości

To także mają chyba wszystkie lustrzanki
- tryb makro

To zwykle też mają, no może poza lustrami profi
- funkcję ręcznego korygowania balansu bieli

To także ma chyba zdecydowana większość lustrzanek
- automatyczny zapis w formacie JPEG

To do wyboru, i/albo RAW (NEF)
- samowyzwalacz

To także mają chyba wszystkie lustrzanki
- duży monitor LCD (nawet 3 cale)

Taki monitorek też już mają lustrzanki, np. Nikona
- zasilanie przy pomocy standardowych paluszków (niektóre modele)

Także lustrzanki mają takie udogodnienie

Jak widać, hybrydy nie są AŻ tak lepsze od lustrzanek cyfrowych.

A ja wolę nosić lustrzankę i to analogową, bo nie mam cyfrowej, i kilka obiektywów i to niezależnie czy jestem na urlopie czy jadę na fotoplener. Dla mnie ważna jest jakość zdjęcia, a nie ilość.
I wcale nie muszę się lansować, bo nie zdjęcia robię dla siebie, a efekty często osiągam lepsze niż ludzie na cyfrach.Robert K. edytował(a) ten post dnia 23.08.08 o godzinie 12:20
Robert K.

Robert K. mgr inż. elektryk

Temat: Jak ogłupić czytelnika i przy okazji jeszcze coś...

Wojtek Wowra:
"Zewnętrzna lampa błyskowa przydaje się w marnych warunkach oświetleniowych. Dzięki większemu oddaleniu od obiektywu zmniejsza się ryzyko powstania tak zwanego "efektu czerwonych oczu"." - prawda.

Skoro uważasz, że to prawda, to uzasadnij to w jakiś sposób.
"Format RAW to także wybór zawodowców." - prawda.

Nieprawda. Mam znajomych, wcale nie zawodowców, którzy robią zdjęcia w RAWach.

To, w jaki sposób ludzie świntuszą w łóżkach też jest ich prywatną sprawą, a mimo tego na rynku nie brakuje poradników mówiących im jak świntuszyć prawda? ;)

A wiesz dlaczego? Bo zawsze pojawi się jakiś domorosły "specjalista" i wciska ludziom kit, żeby tylko kupili jego bzdurny poradnik i żeby on zarobił kupę forsy na tym, co oni od dawna wiedzę, o!
Jacek B.

Jacek B. fotograf, bakutis.pl

Temat: Jak ogłupić czytelnika i przy okazji jeszcze coś...

Wojtek Wowra:
I tak naprawdę uważam, że większość ludzi biegających z lustrzankami to lansiarze. Ale z oczywistych przyczyn takiej opinii w tekście zamieścić nie mogłem. W końcu nie miał być to felieton.
a szanowny Pan jeździ Polonezem FSO na wakacje, czy może lansuje
się Pan w jakimś pojeździe obcego pochodzenia??

szkoda, że nie postarał się Pan przed napisaniem owego "nie felietonu" porozmawiać z kimś kto ma pojęcie o fotografii, być może potrafiłby Pan odróżnić amatorów od ludzi świadomie fotografujących

a z tego co Pan napisał wnioskuję, że moja hybryda marki Nokia, robiąca zdjęcia i mieszcząca się w kieszeni jest lepsza od byle lustrzanki... i do tego ma jeszcze możliwość natychmiastowego wysyłania zdjęć z wakacji prosto na Naszą Klasę !! :))))))))

Pozdrawiam. Jacek Bakutis.

http://poznan4u.pl
http://bakutis.plJacek Bakutis edytował(a) ten post dnia 23.08.08 o godzinie 12:29

konto usunięte

Temat: Jak ogłupić czytelnika i przy okazji jeszcze coś...

... i może kręcić filmiki ;p
Piotr Sabak

Piotr Sabak IT Administrator at
Evio Polska Sp. z
o.o.

Temat: Jak ogłupić czytelnika i przy okazji jeszcze coś...

"Zewnętrzna lampa błyskowa przydaje się w marnych warunkach oświetleniowych. Dzięki większemu oddaleniu od obiektywu zmniejsza się ryzyko powstania tak zwanego "efektu czerwonych oczu"." - bzdura

"Format RAW to także wybór zawodowców." - kolejna bzdura

Profesjonalistą nie jestem i za takowego sie nigdy nie uważałem, ale po lekturze tego tekstu chyba zmienie zdanie :)
Robert K.

Robert K. mgr inż. elektryk

Temat: Jak ogłupić czytelnika i przy okazji jeszcze coś...

Piotrek Sabak:
"Zewnętrzna lampa błyskowa przydaje się w marnych warunkach oświetleniowych. Dzięki większemu oddaleniu od obiektywu zmniejsza się ryzyko powstania tak zwanego "efektu czerwonych oczu"." - bzdura

"Format RAW to także wybór zawodowców." - kolejna bzdura

Profesjonalistą nie jestem i za takowego sie nigdy nie uważałem, ale po lekturze tego tekstu chyba zmienie zdanie :)

Też nie jestem profesjonalistą, ale chyba zdania nie zmienię, nawet gdybym chciał ;-) zdjęcia robię na celuloidzie, więc chyba czas zamieszkać w muzeum ;-)
Jarosław Żeliński

Jarosław Żeliński Analityk i
Projektant Systemów

Temat: Jak ogłupić czytelnika i przy okazji jeszcze coś...

Piotrek Sabak:
"Zewnętrzna lampa błyskowa przydaje się w marnych warunkach oświetleniowych. Dzięki większemu oddaleniu od obiektywu zmniejsza się ryzyko powstania tak zwanego "efektu czerwonych oczu"." - bzdura

Akurat z tym bym się zgodził: "efekt czerwonych oczu" jest tym mniej widoczny im bardziej lampa jest oddalona od osi obiektywu....
Jarosław Żeliński

Jarosław Żeliński Analityk i
Projektant Systemów

Temat: Jak ogłupić czytelnika i przy okazji jeszcze coś...

Dla mnie ważna jest jakość zdjęcia, a nie ilość.

Czym jest jakość zdjęcia?
Piotr Sabak

Piotr Sabak IT Administrator at
Evio Polska Sp. z
o.o.

Temat: Jak ogłupić czytelnika i przy okazji jeszcze coś...

Jarek Żeliński:
Piotrek Sabak:
"Zewnętrzna lampa błyskowa przydaje się w marnych warunkach oświetleniowych. Dzięki większemu oddaleniu od obiektywu zmniejsza się ryzyko powstania tak zwanego "efektu czerwonych oczu"." - bzdura

Akurat z tym bym się zgodził: "efekt czerwonych oczu" jest tym mniej widoczny im bardziej lampa jest oddalona od osi obiektywu....

Zgoda, chodziło mi bardziej o tą część "Zewnętrzna lampa błyskowa przydaje się w marnych warunkach oświetleniowych." A co z doświtlaniem pierwszego plany przy zdjęciach pod słońce, synchronizacną na zamknięcie migawki i innymi ciekawymi efektami jakie daje lampa.
Jarosław Żeliński

Jarosław Żeliński Analityk i
Projektant Systemów

Temat: Jak ogłupić czytelnika i przy okazji jeszcze coś...

Piotrek Sabak:
Zgoda, chodziło mi bardziej o tą część "Zewnętrzna lampa błyskowa przydaje się w marnych warunkach oświetleniowych." A co z doświtlaniem pierwszego plany przy zdjęciach pod słońce, synchronizacną na zamknięcie migawki i innymi ciekawymi efektami jakie daje lampa.

to są chyba niezaprzeczalne zalety każdej dobrej zewnętrznej lampy nie tylko samego aparatu (który musi sobie z tą lampą radzić.. dodam jeszcze HSS bez którego "doświetlaniem pierwszego plany przy zdjęciach pod słońce" jest mało realne......

konto usunięte

Temat: Jak ogłupić czytelnika i przy okazji jeszcze coś...

Jeżdżę takim samochodem, który odpowiada moim potrzebom. I robię zdjęcia takim aparatem, który odpowiada moim potrzebom. Wydaję na wóz 70 tys. a nie 200. Nie kupuję Maybacha jeśli nie jest mi potrzebny. I tak samo nie kupuję lustrzanki jeśli mi nie jest potrzeba.

Proste. Nie twierdzę, że lustrzanki nie mają wielu ciekawych funkcji. Twierdzę, że można mieć to samo za 50% tej ceny. I zwykły użytkownik nie odczuje różnicy.

Ale widzę, że tłumaczenie Wam czegokolwiek nie ma najmniejszego sensu :) Przecież każdy wyrobił już sobie swoje zdanie. Potwierdza to tylko (nie poparty żadnymi dowodami, a więc będący pomówieniem w myśl kodeksu cywilnego) zarzut "sponsorowania" tego tekstu. Równie dobrze mógłbym napisać, że założenie tego wątku miało na celu wygenerowanie dodatkowych kliknięć dla GL i przyciągnięcie użytkownika, który od pół roku był zbyt zajęty, aby zajmować się pierdołami :)

Albo mógłbym - tak samo niedorzecznie - napisać, że pan Bakutis bierze pieniądze za reklamowanie Nałęczowianki w swoim profilu.

<tu było zdjęcie>

PS. Najbardziej rozwaliło mnie to:

"A co z doświtlaniem pierwszego plany przy zdjęciach pod słońce, synchronizacną na zamknięcie migawki i innymi ciekawymi efektami jakie daje lampa."

Który człowiek na wakacjach doświetla pierwszy plan pod słońce i robi inne tego typu pierdoły. Sorry za caps, ale mnie nosi: CZY WY LUDZIE ZDAJECIE SOBIE SPRAWĘ Z TEGO, JAKI BYŁ TARGET TEGO TEKSTU?!Wojtek Wowra edytował(a) ten post dnia 23.08.08 o godzinie 20:45

konto usunięte

Temat: Jak ogłupić czytelnika i przy okazji jeszcze coś...

Czyli wyszedłeś z założenia, że każdy potencjalny turysta nie ma żadnych większych ambicji czy umiejętności (bądź nie może ich posiąść metodą podręcznikową lub prób i błędów)?

Różnicę użytkownik odczuje chociażby jak zrobi zdjęcie lustrzanką na maksymalnej ogniskowej i porówna je ze zdjęciem zrobionym na maksymalnym zoomie w małpce, gdzie optyczny zoom jest tylko do pewnego momentu, a dalej zaczyna się cyfrowy, który jest jedynie powiększeniem kawałka matrycy i im bliżej tym gorzej. Zatem wystarczy, że taki turysta będzie chciał sfotografować delfina podczas pokazu, siedząc na widowni to szlag go trafi jak zobaczy zaśnieżone zdjęcie z małpki i będzie przeklinał, że nie kupił chociażby d40 z najprostszym teleobiektywem.Wojciech Grzesiak edytował(a) ten post dnia 23.08.08 o godzinie 19:28

konto usunięte

Temat: Jak ogłupić czytelnika i przy okazji jeszcze coś...

Wojciech Grzesiak:
Czyli wyszedłeś z założenia, że każdy potencjalny turysta nie ma żadnych większych ambicji czy umiejętności (bądź nie może ich posiąść metodą podręcznikową lub prób i błędów)?

Tak, z moich obserwacji wynika, że prawie tak jest. Dotyczy to około 95% światowej populacji turystów. Ja wiem, że mile jest sobie pomyśleć: "Mam takie super popularne hobby, wszyscy ludzie fotografują." Przykro mi rozczarować - większość ludzi to pstrykacze. I to nie jest inwektywa. Tak samo jak jeździsz samochodem i nie interesujesz się co jest po maską. Auto to dla Ciebie narzędzie pracy, wypoczynku itp. Nie obchodzi Cię jak działa. Większość ludzi tak ma z fotografią. Przykro mi, jeśli to jest brutalne zderzenie z rzeczywistością.

Różnicę użytkownik odczuje chociażby jak zrobi zdjęcie lustrzanką na maksymalnej ogniskowej i porówna je ze zdjęciem zrobionym na maksymalnym zoomie w małpce, gdzie optyczny zoom jest tylko do pewnego momentu, a dalej zaczyna się cyfrowy,

Nieprawda. We wszystkich modelach, które oglądałem cyfrowy włącza się ręcznie. Osobno. Problem z hybrydami jest taki, że na dużym (12-15x) zoomie optycznym jakość spada bo optyka jest słabsza. I wtedy faktycznie można zauważyć różnicę w porównaniu do dobrego tele. Jeśli się przyjrzysz. Tylko pytanie komu się chce żonglować obiektywami podczas pstrykania Koloseum.

Sorry, ale kto tu jest fotografem - Ty czy ja? ;)



Wyślij zaproszenie do