Adam Przeździęk

Adam Przeździęk Trendwatcher,
Blogger, Marketing
Expert

Temat: Wielka płyta - relikt PRL-u.

W czasach PRL-u obiekt pożądania i zazdrości. Wyczekiwane i utęsknione M w bloku, na które czekało się latami. Ostatnimi czasy mieszkania w wielkiej płycie straciły zdecydowanie urok nowoczesności, a i karaluchów pozbyć się z nich trudno, jednak na przekór temu znowu wracają do łask.

Co sprawiło, że chluba budownictwa z minionych dekad znowu staje się modna? W znacznej mierze przyczynił się do tego kryzys w kapitalistycznym świecie. Tanie kredyty stały się nieosiągalne dla przeciętnego Kowalskiego, nowe mieszkania - mimo spadających cen - wciąż za drogie, dlaczego więc nie zamieszkać w osiedlu z wielkiej płyty?

O mieszkania w bloku rozgorzała prawdziwa walka. Okazało się, że nawet pogardzane dotąd klitki ze ślepymi kuchniami zyskały w oczach klientów. Nie mówiąc już o tych, których rozkład jest nieco bardziej sensowny. Co prawda atmosfery rodem z serialu "Alternatywy 4" trudno już się doszukać, jednak życie w starym osiedlu nadal oferuje parę atrakcji, o które ciężko w grodzonych, strzeżonych i monitorowanych deweloperskich enklawach ciszy i spokoju.

Blokowiska to przede wszystkim więcej przestrzeni i zieleni między budynkami, nie tylko równo przystrzyżony pasek trawnika z rolki przed oknami i mikroskopijnej wielkości drzewka. Nawet jeżeli mieszkanie jest małe, to chociaż widoku z okna nie zasłania nam dom z przeciwka, nie musimy więc oglądać scenek rodzajowych z życia sąsiadów co często zdarza się na zagęszczonych do granic możliwości nowo wybudowanych osiedlach.

dom.wp.pl



Obrazek


Kojarzycie ten budynek ? :)Adam Przeździęk edytował(a) ten post dnia 27.04.09 o godzinie 11:15

konto usunięte

Temat: Wielka płyta - relikt PRL-u.

Relikt jak relikt...blokowiska żyją sobie całkiem dobrze.
Uszczelniane, odmalowywane, czasem odnawiane. Wtopiły się już w naszą rzeczywistość.

Zreszta jak popatrzeć ta te nowe szkarady developerów, studniska, niedoróbki,koszmarki architektoniczne to niczym się one nie różnią tych tych budowanych w czasach Gomułki, Gierka czy Jaruzela. Ah, roznia sie tylko wymyślnymi nazwami. To marketing ;)

Temat: Wielka płyta - relikt PRL-u.

właśnie przygotowuję teraz program o wielkiej płycie. Generalnie biorąc pod uwage ohydne budynki jw coonstruction to może lepszy gierek w centrum :) Tylko ta wysokość.....

ponadto w przeciwieństwie do nowych inwestycji sa otoczone alejkami, boiskami, placami zabaw, ławkami i drzewami.... :)Wiktoria F. edytował(a) ten post dnia 27.04.09 o godzinie 11:37
Adam Przeździęk

Adam Przeździęk Trendwatcher,
Blogger, Marketing
Expert

Temat: Wielka płyta - relikt PRL-u.

Jacek Gadzinowski:
Relikt jak relikt...blokowiska żyją sobie całkiem dobrze.
Uszczelniane, odmalowywane, czasem odnawiane. Wtopiły się już w naszą rzeczywistość.

Zreszta jak popatrzeć ta te nowe szkarady developerów, studniska, niedoróbki,koszmarki architektoniczne to niczym się one nie różnią tych tych budowanych w czasach Gomułki, Gierka czy Jaruzela. Ah, roznia sie tylko wymyślnymi nazwami. To marketing ;)

Zgadzam się i oczywiście nie krytykuje blokowisk, na stałe wbiły się chyba w charakterystykę polskich miast. Fakt zdarza się nawet że są one poddawane renowacjom i konserwacjom ale to może dlatego że warto je utrzymywać ze względu na to ze zajmują stosunkowo mało miejsca a mieszkań mają mnóstwo. Taki falowiec z Gdańska - 1700 mieszkań. Respekt :) A te nowoczesne hmm często piękne a po kilku miesiącach coś zaczyna się psuc, grzyby nie grzyby itp. nie mówie ze jest tak zawsze ale wiele takich przypadków było. Nie ma to jak budowlany oldschool!

Temat: Wielka płyta - relikt PRL-u.

Na zachodzie tendencja jest podobno taka, że w związku z odpowiednią podażą mieszkań ludzie po prostu wyprowadzają się z bloków wielkopłytowych do nowych budynków, a te są burzone. W Polsce nie wyobrażam sobie :D
Roman B.

Roman B. właściciel, Więcej
Niż Dom

Temat: Wielka płyta - relikt PRL-u.

Wiktoria F.:
Na zachodzie tendencja jest podobno taka, że w związku z odpowiednią podażą mieszkań ludzie po prostu wyprowadzają się z bloków wielkopłytowych do nowych budynków, a te są burzone. W Polsce nie wyobrażam sobie :D

Dokładnie tak, a wcześniej zazwyczaj te blokowiska w wielkiej płycie służą tańszej sile roboczej przybywającej z uboższych regionów świata generując tym samym popyt na najem tych mieszkań. Myślę, że proces podobny będzie w Polsce, ale za nim dojdzie do wyburzania to min. 20 lat minie :)

Wyjątkiem może być wielka płyta w bardzo dobrej lokalizacji np. w Warszawie w Central Business District (CBD) może być wyburzana szybciej niż się nam wydaje...
Aleksander Fronczek

Aleksander Fronczek zapraszam do
kontaktu :)

Temat: Wielka płyta - relikt PRL-u.

jak do tej pory cały czas mieszkałem na wsi w domu z ogródkiem itd, od ponad 2 tygodni mieszkam na 8 piętrze 24 piętrowego bloku w Katowicach. Dzięki temu wiem, że wolę mieć wszędzie daleko, trudniejszy dostęp do rozrywki/dobrej edukacji niż mieszkać w bloku w centrum miasta... Nie wyobraża sobie wychowywać dzieci w takich warunkach.

pozdrawiam.
Marek C.

Marek C. Application
Architect, Equifax,
Inc.

Temat: Wielka płyta - relikt PRL-u.

Aleksander F.:
pozdrawiam.

Ze wzrostem gestosci upakowania ludzi maleje prywatnosc i wolnosc jednostki. Dlatego bloki sa jak komunizm i dlatego komunizm uwielbial bloki.

Sporo osob nie ma potrzeby wolnosci i prywatnosci - dla nich bloki sa idealnym miejscem do zycia.
Lucyna S.

Lucyna S. www.zaiprzeciw.eu

Temat: Wielka płyta - relikt PRL-u.

są plusy i minusy
znam ludzi,którzy za nic nie mieszkaliby na wsi i odwrotnie
a te wielkie blokowiska odpowiednio zarządzane mają się lepiej niż małe kamienice
widzimy wszyscy jak to z tym bywa
powinno się zmieść z ziemi ale wiadomo to nie w naszym kraju
chyba jeszcze jedno pokolenie aby zaszły zmiany

Temat: Wielka płyta - relikt PRL-u.

wszystko fajnie ale zeby mieszkac na wsi trzeba by zostac rolnikiem albo miec kupe kasy na koncie.co za problem kupic sobie dom na wsi,super go wykonczyc i otoczyc sie piekna roslinnoscia,niczym kochanowski w idyllicznej Polsce.Za cene mieszkania w Warszawie mozna stworzyc sobie piekne gniazdko ale co dalej??

Temat: Wielka płyta - relikt PRL-u.

co dalej? kupić samochód terenowy, podłączyć internet i pracować na tarasie, a zimą przy kominku :D Hodować kury ozdobne i cieszyć się życiem :D Dużo gmin inwestuje teraz za środki unijne i oferta zawodowa, usługowa ba nawet oświatowa jest na wyższym poziomie niż w metropolii. Ostatnio np. byłam w takim miasteczku, gdzie dzieci z gimnazjum mają zajęcia z jazdy konnej :D Super :D
Adam Przeździęk

Adam Przeździęk Trendwatcher,
Blogger, Marketing
Expert

Temat: Wielka płyta - relikt PRL-u.

Wiktoria F.:
co dalej? kupić samochód terenowy, podłączyć internet i pracować na tarasie, a zimą przy kominku :D Hodować kury ozdobne i cieszyć się życiem :D Dużo gmin inwestuje teraz za środki unijne i oferta zawodowa, usługowa ba nawet oświatowa jest na wyższym poziomie niż w metropolii. Ostatnio np. byłam w takim miasteczku, gdzie dzieci z gimnazjum mają zajęcia z jazdy konnej :D Super :D

To ja tak chce :) Może niekoniecznie te kury ale taras i jakiegoś SUV-a w garażu bardzo chętnie. Tylko czy po roku, dwóch latach ludzie mieszkający kiedyś w dużych miastach nie zaczęliby odczuwać pustki i braku tego hmm "miastowego rush'u" ???? Na pewno dla wychowania dzieci duzo lepsza mozliwość, bo może te wychowywane na wsiach są mniej zmanierowane i nie mają takich pomysłów jak te z miast :) ale to moja opinia:)

Temat: Wielka płyta - relikt PRL-u.

Moim zdaniem dzieci miasta (sama do nich należę) to dzieci, które są dużo bardziej zachowawcze w planach, będą szukać mieszkan w swoim mieście nawet nie wiedząc jak to jest żyć inaczej.

Wszystko zależy od konkretnej osoby. W pewnym wieku imprezy w klubach, wernisaże, gale i bankiety przestają być "must have" i ludzie wolą zostać w domu, pooglądać filmy, poczytać i pojeździć na rowerze.

Największym problemem jest chyba nie brak sklepów, imprez i fastfoodów, ale kwestia pracy i dojazdów. I tu najlepsze, że pracować można obecnie wszędzie, a np. zawód prawnika, czy handlowca można z dużo lepszym rezultatem realizować w mniejszych gminach niż metropolia. slyszałam opinie ludzi, którzy kiedy już wyprowadzili się z miasta nigdy nie chcą tam wracać. Znajdz mi jedną osobę, która powie - mhm szkoda, ze mieszkam w domu pod miastem, a nie w mieszkaniu w centrm :D
Adam Przeździęk

Adam Przeździęk Trendwatcher,
Blogger, Marketing
Expert

Temat: Wielka płyta - relikt PRL-u.

Wiktoria F.:
Największym problemem jest chyba nie brak sklepów, imprez i fastfoodów, ale kwestia pracy i dojazdów. I tu najlepsze, że pracować można obecnie wszędzie, a np. zawód prawnika, czy handlowca można z dużo lepszym rezultatem realizować w mniejszych gminach niż metropolia. slyszałam opinie ludzi, którzy kiedy już wyprowadzili się z miasta nigdy nie chcą tam wracać. Znajdz mi jedną osobę, która powie - mhm szkoda, ze mieszkam w domu pod miastem, a nie w mieszkaniu w centrm :D

Ludzie wolą chyba właśnie więcej swobody i oddechu od tłumów mieszkając pod miastem, nawet kosztem długich godzin w korkach w trakcie dojazdu do pracy, do centrum itp. Coś kosztem czegoś. Nie ma nic za darmo. No chyba że będziemy mieli tak rozbudowane metro jak Moskwa. :)
Roman B.

Roman B. właściciel, Więcej
Niż Dom

Temat: Wielka płyta - relikt PRL-u.

Już niedługo wszystko się zmieni - przemysł IT zrewolucjonizuje nasze obecne wyobrażenie o rynku pracy.

Już 9 lat temu uczestniczyłem w cyklu wykładów, które jeden z amerykańskich profesorów prowadził ze swojego gabinetu, który mieścił się w małej amerykańskiej wiosce - całość była prowadzona za pomocą dobrego łącza internetowego - całkowita interakcja - zadawanie pytań, odpowiedzi.

Podobnie zacznie być w innych dziedzinach. Jeśli jeszcze do tego uda się dostosować przepisy wykonawcze ustawy o podpisie elektronicznym to już w ogóle będzie nowa rzeczywistość...

Życie poza miastem jest nie do porównania z tym w mieście. Chociaż lubię bardzo warszawski Mokotów - zielony z parkami, to jednak w moim Starym Sączu gdzie do lasu mam spacerkiem 10 minut, gdzie łączy się Dunajec z Popradem, gdzie wody mineralnej mogę się napić u źródła, przejechać się rowerem doliną Popradu do Piwnicznej czy Krynicy tego się nie docenia do czasu jak się nie zobaczy jak żyje się w mieście.

Ostatnio spotkałem się z kolegami, którzy rozjechali się po Polsce i Świecie i siedząc sobie i sącząc piwniczankę :) stwierdziliśmy, że dopiero wyjeżdżając z naszych okolic zrozumieliśmy słowa piosenki "Góralu czy ci nie żal..." :)

Sam się często zastanawiam jakie rozwiązanie jest najlepsze bo w mieście - chociaż rower to praktycznie moje drugie "ja" to zapominam, albo brakuje czasu, albo w smogu spalin poprostu się nie chce i całe dnie spędza się za biurkiem. Myślę, że najlepiej baza w mieście i domek nie duży poza miastem - no, ale i tak chodzi o indywidualne preferencje. Zbadałem ostatnio rynek domków poza miastem - drewnianych z kominkiem i działki w miejscowościach niedocenianych - no i wychodzi mi, że to może się okazać bardzo dobra inwestycja - bo raz, że taki domek w dobrej lokalizacji można wynająć to jeszcze tendencja, o której rozmawiamy będzie postępować i ludzie coraz częściej będą myśleć o miejscu poza miastem...

Jakiś złoty środek trzeba wybrać... :)
Marek C.

Marek C. Application
Architect, Equifax,
Inc.

Temat: Wielka płyta - relikt PRL-u.

Wiktoria F.:
co dalej? kupić samochód terenowy, podłączyć internet i pracować na tarasie, a zimą przy kominku :D Hodować kury ozdobne i cieszyć się życiem :D

To wcale nie jest takie wspaniale jak sie wydaje. Od ponad dwoch lat pracuje z domu i czasem mam tego dosc. Nie mam kur, samochod terenowy tez mi nie jest potrzebny. A praca z domu odczlowiecza - bo ma sie coraz mniej kontaktu z zywymi ludzmi i w koncu czlowiek zapomina slow.
Adam Przeździęk

Adam Przeździęk Trendwatcher,
Blogger, Marketing
Expert

Temat: Wielka płyta - relikt PRL-u.

Marek C.:
Wiktoria F.:
co dalej? kupić samochód terenowy, podłączyć internet i pracować na tarasie, a zimą przy kominku :D Hodować kury ozdobne i cieszyć się życiem :D

A praca z domu odczlowiecza - bo ma sie coraz mniej kontaktu z zywymi ludzmi i w koncu czlowiek zapomina slow.

Biorąc jeszcze pod uwagę obecność Twittera i 140 znaków - naprawdę można zapomnieć słów- szczególnie w USA , gdzie boom na Twittera wcale nie ma zamiaru opadać. Marek a jak u Ciebie ? masz styczność z Twitterem albo z ludzmi maniakalnie Twittuj'ącymi ??

Temat: Wielka płyta - relikt PRL-u.

niekoniecznie chodzi mi o prace w domu- to faktycznie jest demoralizujace, ale praca juz w miejscowosci w ktorej mieszkasz (wynajecie biura, lokalu uzytkowego cokolwiek) lub praca w instytucji w malej miejscowosci moze byc wyjsciem. Dla osob uprawiajacych wolny zawod to nie ma problemu. Chodzi o zmiane podejscia do zycia i do pracy. Byc moze zarobki sa mniejsze np. o 30% ale i koszty zycia moga byc mniejsze-koszty dojazdow, koszty uslug itp.
Marek C.

Marek C. Application
Architect, Equifax,
Inc.

Temat: Wielka płyta - relikt PRL-u.

Adam Przeździęk:
Biorąc jeszcze pod uwagę obecność Twittera i 140 znaków - naprawdę można zapomnieć słów- szczególnie w USA , gdzie boom na Twittera wcale nie ma zamiaru opadać. Marek a jak u Ciebie ? masz styczność z Twitterem albo z ludzmi maniakalnie Twittuj'ącymi ??


Nie, idea Twittera jest dla mnie calkowicie niezrozumiala.
Marek C.

Marek C. Application
Architect, Equifax,
Inc.

Temat: Wielka płyta - relikt PRL-u.

Wiktoria F.:
uprawiajacych wolny zawod

Niestety ja mam zawod niewolniczy :(

Następna dyskusja:

płyta z gazetą?




Wyślij zaproszenie do