Temat: NOWY Ranking Biur Podróży
Łukasz Buszka:
Ale to rozumiem zabierają siłą paszporty i blokują dostęp do budki z wizami ?
OK, chciałeś być uszczypliwy ale Ci nie wyszło:P.
W takim razie jeszcze raz po kolei ze szczegółami:
*wyjazd kupiłam u agenta (ceny kompletne!), na mojej umowie nie ma żadnego zapisu o dodatkowych 3$,-to a propos tekstu Maji o nie czytaniu umowy:);
*na lotnisku wylotowym dostałam voucher gdzie jest zapis: wiza egipska i transfer 18$ ale po prostu to olałam, bo wiedziałam, że niektóre biura kiedyś stosowaly ten myk, jak widać SC stosuje go nadal;
*na lotnisku w Marsa przedstawiciel Sky Clubu zbierał te vouchery i wklejał wizy-ja wizę kupiłam sama za 15$, więc vouchera ode mnie nie dostał,
*w autokarze przedstawiciel Sky Clubu zaczął zbierać opłatę 3$ wg voucherów, które dostał wcześniej, mojego nie miał, powiedziałam,że nie zapłacę bo w mojej umowie tego nie ma a wizę kupiłam sama.Zadzwonił najpierw gdzieś (przypuszczam, że może do Planet Tour bo rozmawiał po arabsku, drugi telefon wykonal do naszej rezydentki Ewy C., której powiedział, że nie chcę zapłacić tych 3$, porozmawiałam z Panią Ewą, powiedziałam to samo raz jeszcze: na mojej umowie nie
ma tego zapisu, nie jestem ani pierwszy ani drugi tylko kolejny raz w Egipcie, zresztą w styczniu tego roku też byłam ze Sky i nikt ode mnie takiej opłaty w autokarze nie brał.
Powiedziałam, że na spotkaniu pokażę Jej moją umowę a rano zadzwonię do agenta, który wyjazd mi sprzedał żeby to wyjaśnić.Generalnie luz, blues.
Następnego dnia okazalo się, że mój agent wypisując umowę na swoim druku zapomniał o tej opłacie i dlatego zwróci mi tę kasę, bo to Jego błąd-dla mnie OK.
Ja na spotkaniu pokazałam moje potrwierdzenie rezerwacji, wcześniej wnikliwie przestudiowałam OWW i nic tam nie było.
Zapłaciłam tę opłatę tylko dlatego, że agent mi to odda.Co nie zmienia faktu, że gdybym o tym wiedziała wcześniej to wyjazd kupiłabym w innym biurze, w sensie innego organizatora, agenta zmieniać nie zamierzam;-).
Oczywiście nie chodzi o śmieszne 3$ tylko po pierwsze to jawne nabijanie klientów w butelkę a te 3$ wolę dać jako bakszysz niż nabijać kasę SC.
Po powrocie dzwoniłam na infolinię żeby się dowiedzieć od kiedy jest ta opłata to usłyszałam: „od zawsze”, widocznie w styczniu miałam w autokarze fatamorganę dlatego tej opłaty nie płaciłam.
Po czym pani konsultantka skonsultowała się z „panią od produktu” i wyjaśniła, że na objazdówce do Jordanii jest sinai only więc tej opłaty nie ma, co IMHO jest jednoznaczne z tym, że te 3$ to opłata za wizę a nie za rzekomy transfer, który oczywiście kosztuje więcej.
Swoją drogą jestem ciekawa czy SC ma jakieś inne dziwne, ukryte opłaty na innych kierunkach.