Magdalena Majchrowicz

Magdalena Majchrowicz Konsultant Klienta,
Bank Millennium SA

Temat: Klątwa Faraona

Może mało przyjemny temat, ale chyba warto na to zwrócić uwagę.
Ja w Egipcie jeszcze nie byłam, ale słyszałam, że ich woda nie nadaje sie do picia.
Jakie macie rady na uniknięcie spędzenia urlopu w hotelowym pokoju?
Nie jeść poza hotelem, uodpornić żołądek kwasem mlekowym przed wyjazdem, to działa?

konto usunięte

Temat: Klątwa Faraona

Moja rada, to nie spędzać urlopu w hotelowym pokoju :-))))))

A tak na serio, to ja mam jedną radę na początek, na pierwszy wyjazd.
Pierwsze dni, 2-3, myć zęby wodą z butelki, a potem stopniowo z niej schodzić, czyli rano butelka, wieczorem kran. Przy kolejnym wyjeździe mozna już korzystać z kranówki.
Druga rada, to kupić na lotniksu (teraz tylko taki alkohol można wwozić) butelkę Balanthinesa i pić go z colą. Czyli zaraz po przyjeździe jednego drinka, a potem przed głownym posiłkiem wieczornym około 30 gram. I to spokojnie wystarcza. Do tego kupić w sklepie colę i dudnić ile się da lub korzystać z tej z lodówki pokojowej.
Dzieciom dawac też colę.
Poza tym róznie to bywa, jednych trafia mimo picia, a innych nie trafia. jak już trafi, to natychmiast zadzwonić do rezydenta, który przyśle lekarza do hotelu i ten zrobi zastrzyk. Nie łykać tysiąca tabletek, bo szkoda żołądka, ten zastrzyk pomaga bardzo szybko.
W tym roku najwięcej osób, które chorowały, to były osoby, które siedziały non-stop na basenie. Ci, którzy korzystali z plaży nie mieli takiego problemu.
Wniosek jest dla mnie jeden, nie łykać wody basenowej gdzie jest tysiace różnych bakterii wygrzewających się w wysokiej temperaturze :-)
Marcin H.

Marcin H. UPC Polska

Temat: Klątwa Faraona

Nie wiem czy jest sens kupowac Ballantines'a jesli ma sie AllInclusive. Wystarczy wtedy raczyc sie drinkami ale bez lodu.
Mycie zebow caly czas woda z butelki, absolutnie nie kranowa.
Unikac surowych owocow, warzyw, ktore moga byc (i zapewne sa ;) ) niemyte.

Co do statystyk z piciem wody basenowej - gratuluje przeprowadzonych badan Beata :))))))

Stosujac sie do powyzszego i tak nie masz pewnosci, ze Cie 'klatwa' nie dopadnie. Po prostu... predyspozycje organizmu, ale nie zaszkodzi stosowac sie do powyzszych rad :)Marcin H. edytował(a) ten post dnia 21.08.07 o godzinie 20:08

konto usunięte

Temat: Klątwa Faraona

o tych basenach to nie jest mój wymysł, czytałam coś na ten temat w gazeta.pl na forum Egipt.
Ale to nie jest głupie, bo ile dzieciaków robi coś tam do basenów? A to wszystko kurcze pływa potem i nagrzewa się:-). Jakoś nie mam zaufania do oczyszczania w Egipcie, nawet w 5-kach.
Jak to przeczytałam po powrocie, to doszłam do takiego swojego wniosku, ze moze to rzeczywiście być przyczyna. Mogę się mylić oczywiście, bo ludzie różne rzeczy jedzą.
Ale zastanawiające jest jedno. Małe dzieci mniej chorują niż dorośli, więc może my tak zwyczajnie za dużo jemy? A takie smaczne, że żal nie skosztować wielu rzeczy.

Odnajdę to i zamieszczę zaraz.

Balanthines z lotniska jest lepszy niż ten z all inclusiv :-)
Zresztą co kto lubi, moze być i ten hotelowy. Mi nie smakował.
---------------------

Mam link, ale zacytuję też całą treść, bo może usuną to niedługo: http://portalwiedzy.onet.pl/4868,11121,1423292,1,czaso...

"Wakacyjne pływanie z zarazkami

Pot, mocz i kał, czyli dlaczego powinieneś dokładnie się przyjrzeć basenowi, zanim do niego wskoczysz.

To jedna z najbardziej relaksujących i odprężających części niemal każdych wakacji. Kiedy wskakujesz do czystego, niebieskiego basenu, mieniącego się odbijanym światłem, czujesz delikatne objęcia otaczającej cię wody, a stresy i napięcia związane z pracą i niedawnym lotem zaczynają stopniowo znikać.
Myślą, która pewnie jako ostatnia przyjdzie ci do głowy, będzie pytanie, z czym jeszcze dzielisz tę cudowną, czystą wodę. Znamy mnóstwo historii o zarazkach ze szpitali, a nawet najbardziej odważni zastanowiliby się dwa razy, zanim zjedliby kurczaka trzymanego przez cały upalny dzień na grillu albo wgryźliby się w rozmrożoną kanapkę z tuńczykiem.

Jednak w ciągu kilku następnych tygodni tysiące z nas będzie bez zastanowienia pływać w basenach, które równie dobrze mogą zawierać całe mnóstwo zarazków i drobnoustrojów, takich jak bakterie kałowe, cryptosporidium czy E.coli.

- Gdy ludzie chorują w czasie wakacji lub tuż po nich, zwykle zakładają, że przyczyną jest coś, co zjedli. Jednak równie dobrze może być to woda, w której pływali - wyjaśnia Frank Brehany z walczącej o prawa konsumenta grupy HolidayTravelWatch. Otrzymywał raporty o rejsach po Nilu, gdzie w basenach na statkach i sanitariatach wykorzystywano wodę z rzeki.

Badanie przeprowadzone niedawno dla czasopisma Which?, w którym oceniano 80 basenów na Korfu i Majorce, wykazało, że jedna czwarta z nich stanowiła prawdziwe zagrożenie dla zdrowia. Według badaczy z Which? kolejne 29 było potencjalnie groźne dla tych, którzy z nich korzystali, a w 6 wykryto poważnie zanieczyszczenie bakteriami kałowymi. Jedynie dwa baseny były zupełnie wolne od zanieczyszczeń i właściwie dezynfekowane.

Wśród substancji niepożądanych, które można znaleźć w źle prowadzonych basenach, znajdują się pot, mocz, śluz, ślina, martwy naskórek, treść kałowa oraz kremy do opalania i ślady innych kosmetyków. Obecność tych niechcianych dodatków powinna być minimalizowana przez odpowiednie substancje dezynfekujące i filtrację basenu. Jednak to, co oznacza „odpowiednie” dbanie o wodę w basenie i jak je egzekwować pozostaje rzeczą niejasną, bo nie ma w tej sprawie żadnych międzynarodowych ustaleń. Pomimo pytań, stawianych przez państwa członkowskie UE, Komisja Europejska oświadczyła, że nie ma w planach ujednolicenia standardów chlorowania wody na terenie Europy.

- Istnieją na przykład rygorystyczne, egzekwowane na całym świecie przepisy pożarowe, jednak nie ma ich odpowiednika w odniesieniu do basenów - tłumaczy Howard Gosling z Grupy Doradczej Oczyszczania Wody w Basenach, niekomercyjnej organizacji, której celem jest stworzenie standardów dotyczących wody basenowej.

- Przepisy są różne w zależności od ustaleń władz lokalnych i choć często zakładają one bardzo wysokie standardy, to w wielu miejscach, jak na przykład we Francji, nie są przestrzegane - dodaje Gosling. Regulacje dotyczą pracy sprzętu filtrującego, ale nie samej wody, którą ma on oczyszczać.

Gary Titley, członek Parlamentu Europejskiego, walczył o bezpieczeństwo wód w morzach oraz na plażach, ale jeśli chodzi o wodę w basenach mówi: - Istnieje tu olbrzymia luka w przepisach, nie ma jednak potrzeby podejmowania działań w tym kierunku.

Lekarze oceniają, że w basenie można znaleźć do 30 różnych zarazków. Cryptosporidium i E.coli, z których każdy może być przyczyną biegunki i wymiotów, mogą się w nim znaleźć tylko z jednego źródła – treści kałowych.
Chodzi najczęściej o przeciekanie stolca od ludzi mających biegunkę lub od dzieci bez odpowiednich wodoodpornych pieluszek - wyjaśnia Graham Saunders, lekarz z zachodniego Londynu.

Technicznie rzecz biorąc, w tych częściach świata, gdzie nadal występują cholera i polio, zarazki te mogą, choć jest to mało prawdopodobne, znajdować się w brudnej wodzie basenu. Niektóre baseny mogą być także siedliskiem bakterii zwanej Pseudomonas aeruginosa, która jest odpowiedzialna za infekcje skóry i uszu.

Istnieją też raporty donoszące o lambliach, pasożytach wywołujących przewlekłą biegunkę, która przenosi się w parkach wodnych. Pseudomonas, inna przenoszona droga wodną bakteria, może być przyczyną zapalenia skóry, lecz jej źródłem są częściej jacuzzi niż baseny. W większości wymienionych przypadków infekcje są łatwe w leczeniu, ale i tak mogą zepsuć wakacje.

- Jedynym poważnym zagrożeniem jest Acanthamoeba - tłumaczy dr Julian Eden, ekspert medycyny tropikalnej. - Atakuje ona powierzchnię oka i jeśli znajdują się na niej jakieś zadrapania, na przykład od soczewek kontaktowych, może rozwinąć się w nim bardzo bolesne zapalenie. Jeśli nie będzie ono leczone, może doprowadzić do ślepoty.

Wydawałoby się, że drażniący nozdrza zapach chloru jest co prawda nieprzyjemny, ale daje przynajmniej pewność, że woda jest czysta i bezpieczna. Niestety tak nie jest – fakt, że można rzeczywiście poczuć chlor, oznacza, że najprawdopodobniej nie ma go wystarczająco dużo lub reaguje z nadmiarem nieczystości w wodzie.

- Jeśli czuć chlor, oznacza to, że jest go za mało, a ten, który znajduje się w wodzie, związał się z zanieczyszczeniami. Gdyby tylko ludzie myli się, zanim wybiorą się popływać, wyeliminowałoby to w większości zapach chloru, ponieważ jeśli chlor działa dobrze, nie powinno się go dać wyczuć - tłumaczy Howard Gosling. Reakcja chloru z materiałem pochodzenia ludzkiego może skutkować powstaniem trójchlorku azotu, który wywołuje astmę.

- Coraz więcej basenów używa obecnie do oczyszczania wody promieniowania UV. Jednak zmniejsza ono jedynie zapotrzebowanie na chlor, a nie zastępuje go całkowicie - wyjaśnia Gosling.

Czy mamy więc się ograniczać jedynie do kąpieli słonecznych? Niekoniecznie, jednak jeśli możesz wyczuć zapach wody, do której masz właśnie wskoczyć, lub co gorsze, widzisz jak coś się w niej unosi, wtedy raczej się powstrzymaj i złóż odpowiednią skargę.

Jak być bezpiecznym

- Zanim wejdziesz do wody, zawsze bierz prysznic. Według Grupy Doradczej Oczyszczania Wody w Basenach, mycie pod prysznicem nawet bez mydła pozwala usunąć z ciała aż do 80 proc. brudu.

- Upewnij się, że wszystkie dzieci i niemowlęta w basenie mają na sobie wodoodporne pieluszki.

- Im większy basen, tym większe ryzyko, że znajdują się w nim bakterie i zarazki – kiedy to tylko możliwe, wybieraj hotele z mniejszymi basenami.

- Jeśli basen wydaje się mętny lub wydziela bardzo silny zapach chloru lub innych chemikaliów, zachowaj ostrożność – może to być oznaką zanieczyszczenia. Zawiadom kierownictwo hotelu lub ośrodka wypoczynkowego o problemie.

- Na zakończenie dnia z pływaniem w jakimkolwiek basenie, umyj się mydłem i użyj dobrego balsamu do ciała.

Zarazki z twojego basenu

- Cryptosporidium – mikroskopijny pasożyt wywołujący biegunkę utrzymującą się do dwóch tygodni, po której chorzy zwykle wracają do zdrowia. Może być niebezpieczny jedynie dla osób z niedoborami odporności.

- E.coli – forma bakterii zamieszkującej jelita, gdzie pomaga w trawieniu pokarmów. Kiedy jednak niektóre rodzaje E.coli dostają się do innych części ciała, mogą powodować poważne zaburzenia żołądkowe. Dzieci mogą chorować najsilniej, zaś w niektórych przypadkach bakteria może wywołać przewlekłą niewydolność nerek, a nawet śmierć.

- Pseudomonas aeruginosa – może uszkadzać płuca, układ moczowy i otwarte rany oraz powodować wymioty i biegunkę.

- Acanthamoeba – może wnikać do organizmu przez skaleczenia na skórze lub powierzchni oka, powodując opuchliznę i bolesność gałki ocznej."Beata B. edytował(a) ten post dnia 21.08.07 o godzinie 23:51
Marcin H.

Marcin H. UPC Polska

Temat: Klątwa Faraona

Niestety w moim AllInclusive nie bylo Ballantinesa :(
Ale byl Gin i to mi wystarczylo :)

...a ja myslalem, ze baseny sie chloruje :)Marcin H. edytował(a) ten post dnia 22.08.07 o godzinie 07:17
Aneta K.

Aneta K. Księgowość
techniczna i
ubezpieczeniowa

Temat: Klątwa Faraona

w zeszłym tygodniu wróciłam z Egiptu i jeśli kogoś ma dopaść klatwa, to go dopadnie... mnie pomimo wszystko dopadła ;)
Magdalena Majchrowicz

Magdalena Majchrowicz Konsultant Klienta,
Bank Millennium SA

Temat: Klątwa Faraona

Uuu, biedaku.
Moja koleżanka nic nie stosowała (poza drinami ;) i nic jej nie było.

Wszystko wyjdzie w praniu.
Malgosia S.

Malgosia S. Dyrektor Regionalny
ds. sprzedaży

Temat: Klątwa Faraona

Alkohol wbrew pozorom nie jest dobry ponieważ obniża odporność, ja byłam 2 tygodnie w Egipcie i nic mnie nie dopadło, ale jak czułam jakies skręty kiszek to od razu brałam tamtejszy , najskuteczniejszy lek ANTINAL - nie kosztuje więcej niż 5 LE więc nie dajcie się naciągnąć:)Zeby myłam wodą z kranu, piłam wyjątkowo duzo coli i wody, i jadłam mało surowizny.

konto usunięte

Temat: Klątwa Faraona

A ja tam wcinam wszystko, jak leci, łącznie z surowizną. Moja córka również. Uwielbiam ich jedzenie, szczególnie bakłażany. Ja tak nie potrafię zrobić :-(
Zęby też już myję kranówką. Colę pijemy hektolitrami. Chyba się już uodporniłyśmy.
Aneta K.

Aneta K. Księgowość
techniczna i
ubezpieczeniowa

Temat: Klątwa Faraona

ANTINAL nie pomógł ;)
Magdalena Majchrowicz

Magdalena Majchrowicz Konsultant Klienta,
Bank Millennium SA

Temat: Klątwa Faraona

Już sobie zapisałam nazwę Antinal i jak coś mnie dopadnie to będę działać. Ale jestem dobrej myśli.
Już we wtorek wolatujemy :)
Izabela W.

Izabela W. inspektor transportu
drogowego,
Wojewódzki
Inspektorat Tr...

Temat: Klątwa Faraona

Niestety mnie dopadła „klątwa” i nie życzę nikomu :-(
Byłam wcześniej już dwa razy w Egipcie i nic mi nie było – piłam, jadłam podobnie i brałam codziennie ProBacti i niestety podczas tego wyjazdu…

Nie ma się co martwić rezydenci na miejscu informują:
- o lekach jak: Nifuroksazyd lub Antinal – dostępny w aptekach w Egipcie cena do 10 LE,
- o możliwości skorzystania z pomocy lekarskiej,
- o „dobroczynnym” wpływie alkoholu na dorosłych a na dzieci CocaColi
jak również, żeby nie przesadzać z ostrożnością i nie wyrzekać się wszystkiego, bo jak ma dopaść to dopadnie i to najczęściej do tygodnia a najważniejsze to nie pić wody z kranu.

Jak już pisałam wcześniej niestety mnie dopadła „klątwa” 7 dnia i „powaliła” wciągu 1 godziny – biegunka, torsje niestety równocześnie, ból brzucha, dreszcze i gorączka a pomógł lekarz, który znajdował się w hotelu. Nie brałam żadnych tabletek, które przywieźliśmy a od razu wezwaliśmy lekarza. Dostałam dwa zastrzyki jeden przeciwbólowy a drugi przeciwbakteryjny a także lekarz dał mi proszki i zalecił odpowiednie odżywianie.
Po otrzymanej pomocy lekarskiej w ciągu 2 godzin zaczęłam normalnie funkcjonować. Na drugi dzień lekarz jeszcze raz mnie zbadał i dostałam zastrzyk przeciwbólowy gdyż bolał mnie brzuch. Za pomoc lekarską jak i lekarstwa nic nie zapłaciliśmy wszystko odbyło się w ramach ubezpieczenia.
Karol D.

Karol D. Fortuna favet
fortibus

Temat: Klątwa Faraona

Aneta K.:
ANTINAL nie pomógł ;)
1) Antinal to po prostu nasz nifuroksazyd (tyle, ze 1 kapsulka antinal'u = 2 tabletki nifuro...)
2) alkohol jakos u mnie nie obnizyl odpornosci. w tym roku przerobilismy ze znajomymi naprawde ogromne ilosci tego trunku (Ballantines'a) i nikomu nic sie nie "przytrafilo".
celowo zrezygnowalismy z all inclusiv, bo doplata byla kosmiczna, a w przeliczeniu na kilka osob, to lepiej zakupic na lotnisku oryginalny alkohol, a nie lokalne bejcowane wersje whisky ;)

Temat: Klątwa Faraona

no to tak
mnie nie dopadla żadna klątwa mimo, że:
- zęby myłam w kranowie
- alkoholu nie piłam, coli też
- basen a i owszem, ale bez picia wody
- surowe warzywa na tony
- nawet piłam wode z kranu i nic
podstawa to
myć rece po każdorazowym dotykaniu ich wyświechtanych pieniędzy. tam jest najwięcej zarazków... fujjj
przecież oni uważają, że mają jedną rekę czystą do jedzenia i podawania np znajomym, a drugą brudną do wielu.... innych rzeczy - dotykania pieniędzy tez.
MYJCIE RęCE ALBO NIE DOTYKAJCIE PIENIążKOW I BEDZIE OKHanna Cejmańska edytował(a) ten post dnia 07.09.07 o godzinie 08:06
Marcin H.

Marcin H. UPC Polska

Temat: Klątwa Faraona

Hanna C.:
przecież oni uważają, że mają jedną rekę czystą do jedzenia i podawania np znajomym, a drugą brudną do wielu.... innych rzeczy - dotykania pieniędzy tez.

Ale przeciez wystarczy 3 razy splunac przez lewe ramie i chwcic sie na 5 sekund za opuszke prawego ucha i jestes wolna od klatwy.Marcin H. edytował(a) ten post dnia 07.09.07 o godzinie 09:19
Dominik K.

Dominik K. an engineer

Temat: Klątwa Faraona

Ja byłem 3 razy w Egipcie i jak narazie upiekło mi się. Moja osobista reflekcja na ten temat to jedzenie. Jak widzę jak ludzie nakładają sobie wiecej niż sie mieści w talerzu to wcale się nie dziwie, że potem mają problemu z żołądkiem. Szczególnie bym uważał na wszystkie potrawy z majonezem on się szybko psuje szczególnie przy takich temperaturach.
Michał L.

Michał L. zbieracz ryżu

Temat: Klątwa Faraona

Witam,

Podstawą jest dobry start - po przyjeździe nie rzucajmy się na wszystko w barze. Proponuję trochę przyzwyczaić nasze wnętrzności do innej flory bakteryjnej. Jak jeść to na początku gotowane dania, mało sosów, ciastek, deserów i świeżych owoców. Po 3 dniach można już śmielej sobie poczynać:)

Co do alkoholi to picie czegoś mocnego jest tyle miłe co nieskuteczne. Generalnie całkiem dobre alibi i tego się czepiał nie będę:)

Pozdrawiam
Michał

konto usunięte

Temat: Klątwa Faraona

he he he... mnie nie ominęło, antinal i środki przeciwgorączkowe łagodziły objawy "sraczki" i "gorączki"... nie ma reguły chyba, po prostu mają inną florę i już, myślę że w ramach rewanżu powinniśmy organizować wycieczki dla Egipcjan do Polski... i do restauracji i na hot doga, na kebaba itd.
Marcin H.

Marcin H. UPC Polska

Temat: Klątwa Faraona

Michał K.:
he he he... mnie nie ominęło, antinal i środki przeciwgorączkowe łagodziły objawy "sraczki" i "gorączki"... nie ma reguły chyba, po prostu mają inną florę i już, myślę że w ramach rewanżu powinniśmy organizować wycieczki dla Egipcjan do Polski... i do restauracji i na hot doga, na kebaba itd.

Masz calkowita racje.
Wszystkie rady sa dobre, ale najwazniejsza jest nasza odpornosc na inna flore bakteryjna. Jedni maja 'zelazne' zoladki, inni niestety nie i tych jest wiecej.

konto usunięte

Temat: Klątwa Faraona

oto najlepszy srodek na klatwe: ENDOCIT w kazdej aptece na miejscu za 3.5 LE (funta) - dziala na kazdego. Po wystapieniu klatwy, zazywa sie dwie tabletki i potem po jednej co 6 godzin (co do podawania dzieciom to sprawdzcie na opakowaniu lub skonsultujcie sie z farmaceuta).

I ludzie, bez paniki, myc zeby woda mineralna? Odradzam, chyba ze ktos lubi sobie komplikowac zycie.

Milych wrazen

Podobne tematy


Następna dyskusja:

Kląta Faraona




Wyślij zaproszenie do