Joanna Nalewajczyk

Joanna Nalewajczyk St. Konsultant ds.
Obsługi Klientów
Korporacyjnych,
Polsk...

Temat: Jak to jest z tym bakszyszem?

Witam,

Od dłuższego czasu wyczytuję wszystkie wątki na tym forum, bo w przyszłym tygodniu wybieram się do Egiptu. Nigdzie jednak dotąd nie natrafiłam na informacje jak wyglada sprawa bakszyszu. Tzn. kiedy go sie daje, mniej więcej ile itp. Nie chciałabym wyjść na skąpca, ani tez nie chcę być zbyt rozrzutna :-))

Podpowiedzcie, proszę :-)
Łukasz Buszka

Łukasz Buszka www.dadadesign.pl
projektuje,
fotografuje,
podróżuje, gotuje

Temat: Jak to jest z tym bakszyszem?

Dajesz wtedy kiedy uznasz to za stosowne, to nie sa oplaty obowiazkowe. A jak ktos hmm zada wiekszego bakszyszu znaczy ze nie zasluguje na mniejszy.
Bartosz Brudek

Bartosz Brudek właściciel,
Bizmedia,
RadioParty,
Klatka.pl

Temat: Jak to jest z tym bakszyszem?

z tym jest różnie
np. w hotelu (El Palacio) w Hurghadzie cała obsługa była bardzo nastawiona na bakszysz i chcieli non stop i za wszystko.
We wszystkich barach było sie miło i szybko obsługiwanym dopiero po tym jak sie wcześniej coś zostawiło, leżaków na plaży było mało ale było ich dużo składowanych w jednym miejscu więc jak ktoś chciał leżak to musiał iść do "leżakowego" i poprosić ... tamten oczywiście nie pozwalał nikomu samemu wziąć sobie leżaka tylko "leżakowy" zanosił w wyznaczone miejsce ... oczywiście później chciał bakszysz (a jak to było dwa razy dziennie przez cały pobyt to "troszkę" te usługi kosztowały), na stołówce często brakowało sztućców a obsługa rozkłada bezradnie ręce, że wszystkie sztućce są aktualnie w użyciu ... ale po daniu bakszyszu nagle otwierała się magiczna szufladeczka cała wypełniona sztućcami.
Oczywiście strach było nie zostawić bakszyszu sprzątającym pokoje (bo potrafią być wtedy bardzo dziwni i obojętni a ja np. nie chciałbym aby któryś z nich z zemsty użył mojej szczoteczki do zębów do czyszczenia kibli :D ). Raz gdy nie miałem już kompletnie żadnych drobnych to facet od pokoi czekał na mnie aż wrócę ze śniadania i nie mówił tego wprost ale dawał do zrozumienia o co mu chodzi...
w hotelach przeważnie bakszysz to 1 dolar lub 5 funtów
a za jakieś grubsze przysługi np. w recepcji lub z jakimiś specjalistami to trzeba zostawiać nawet i po 5-10$ lub więcej

na wycieczce do Doliny Królów prawie wszystkie autokary zatrzymują się przy fabryce alabastru i papirusu. Tam przed fabryką alabastru jest kilku/kilkunastu pracowników, którzy każdemu turyście wciskają po kamieniu (nieoszlifowany alabaster) i każdemu wręczają to za darmo i są w tym bardzo upierdliwi ... nie przyjmują odmowy bo to niby za darmo i na pamiątkę ... ale jak się już od nich to weźmie to żądają nawet po 5$ bakszyszu - tak więc uważajcie na nich :)

dwa tygodnie temu wróciłem z Hiltona w Tabie i ... miłe zaskoczenie (zresztą potwierdzone w wielu opiniach innych turystów). Obsługa jest bardzo miła i nie nachalna ... ich zachowanie w ogóle nie wskazywało na to, że czekają na bakszysz.
Może takie są ich wewnętrzne procedury hotelowe.
Znajomi nie zostawiali bakszyszu nawet sprzątającym a i tak zawsze wszystko było dograne na tip-top. Ja zostawiałem codziennie sprzątającemu po dolarze a on nie dość, że wszystko idealnie wysprzątał to jeszcze w miejscu zostawienia dolara (na łóżku) robił piękne kompozycje z ręczników (później dołączę fotki :D ) i to codziennie inne.
Inni znajomi jak zostawili sprzątającemu raz 10$ to po przyjściu czekały na nich bardzo ładne szlafroki, kapcie, dodatkowa seria kosmetyków w łazience a w pokoju bukiet kwiatów :)

dlatego dużo zależy też od tego gdzie się trafi - w jednym hotelu można miło spędzić czas bez ciągłego płacenia za wszystko a w innym hotelu bez bakszyszu to można non stop się denerwować i użerać z obsługą.Bartosz Brudek edytował(a) ten post dnia 14.11.08 o godzinie 00:52
Bartosz Brudek

Bartosz Brudek właściciel,
Bizmedia,
RadioParty,
Klatka.pl

Temat: Jak to jest z tym bakszyszem?

aaaa.... dobrze jest już w Polsce przygotować się na bakszysz zakupując przynajmniej kilkanaście dolarów po 1$
wiem, że jest to trudne bo w kantorach prawie każdy chce jakąś ilość w "drobnych" i później kantory sprzedają dolary tylko w banknotach po 100$.
W niektórych polskich kantorach tak się wycwanili, że po 1$ oficjalnie nigdy nie mają ale ... jak się za nie zapłaci po 30-50 groszy więcej od oficjalnego kursu to nagle się okazuje, że są :D

A drobne są potrzebne już w momencie przybycia do hotelu bo już na starcie bagażowy, który roznosi bagaże z recepcji do pokojów oczekuje później bakszyszu ;)
Łukasz Buszka

Łukasz Buszka www.dadadesign.pl
projektuje,
fotografuje,
podróżuje, gotuje

Temat: Jak to jest z tym bakszyszem?

Z hotelami jest roznie. W LaPachy obsluga restauracji ma specjalna skrzynke do wrzucania napiwkow. Prywatnie nie moga przyjmowac pieniedzy. To samo sie tyczy ekip sprzatajacych, zostawilismy zwyczajowy napiwek dla nich, po prowrocie do pokoju pieniazki lezaly na stoliku rowniutko poukladane. To byl szok :)

Co do alabastrowej fabryki fakt, tak sie zdaza ale to nie jest bakszysz tylko najnormalniejsze wymuszanie. Stare tricki. Cos na zasadzie naszego krajowego kup pan cegle :)

Bakszysz to sprawa wzgledna i indywidualna ale tez z jego wielkoscia nie nalezy przesadzac,co jak nie raz widzialem zdaza sie na urlopie :)))
Maja Koladko

Maja Koladko PogotowieUrlopowe.pl
- B.P. Najlepsze
Wakacje

Temat: Jak to jest z tym bakszyszem?

Bartek,

straszne rzeczy piszesz o Palacio, dobrze wiedzieć na przyszłość

dobrze że przynajmniej Hilton był w porządku ;)

ja wyznaję zasadę że bakszysz/napiwek daje wtedy kiedy uważam że się należy i jestem zadowolona z usługi, jeśli nie podoba mi się zachowanie, albo wymuszanie napiwku (bo takie rzeczy tez się zdarzają) to nie ma mowy o czymkolwiek.
Maria B.

Maria B. Niczego nie wiedzą,
niczego nie potrafią
znaleźć, bo ich ...

Temat: Jak to jest z tym bakszyszem?

Łukasz Buszka:
Z hotelami jest roznie. W LaPachy obsluga restauracji ma specjalna skrzynke do wrzucania napiwkow. Prywatnie nie moga przyjmowac pieniedzy.
A gdzie to bylo?
Czy mowisz o Pacha w Sharm czy o czyms innym?
Łukasz Buszka

Łukasz Buszka www.dadadesign.pl
projektuje,
fotografuje,
podróżuje, gotuje

Temat: Jak to jest z tym bakszyszem?

Maria B.:
Łukasz Buszka:
Z hotelami jest roznie. W LaPachy obsluga restauracji ma specjalna skrzynke do wrzucania napiwkow. Prywatnie nie moga przyjmowac pieniedzy.
A gdzie to bylo?
Czy mowisz o Pacha w Sharm czy o czyms innym?
La Pacha Hgr
Maria B.

Maria B. Niczego nie wiedzą,
niczego nie potrafią
znaleźć, bo ich ...

Temat: Jak to jest z tym bakszyszem?

OK, dzieki. Bo myslalam, ze masz na mysli cos innego i mi sie generalnie nie zgadzalo
:))))

Temat: Jak to jest z tym bakszyszem?

Bartosz Brudek:
z tym jest różnie
np. w hotelu (El Palacio) w Hurghadzie cała obsługa była bardzo nastawiona na bakszysz i chcieli non stop i za wszystko.
We wszystkich barach było sie miło i szybko obsługiwanym dopiero po tym jak sie wcześniej coś zostawiło, leżaków na plaży było mało ale było ich dużo składowanych w jednym miejscu więc jak ktoś chciał leżak to musiał iść do "leżakowego" i poprosić ... tamten oczywiście nie pozwalał nikomu samemu wziąć sobie leżaka tylko "leżakowy" zanosił w wyznaczone miejsce ... oczywiście później chciał bakszysz (a jak to było dwa razy dziennie przez cały pobyt to "troszkę" te usługi kosztowały), na stołówce często brakowało sztućców a obsługa rozkłada bezradnie ręce, że wszystkie sztućce są aktualnie w użyciu ... ale po daniu bakszyszu nagle otwierała się magiczna szufladeczka cała wypełniona sztućcami.
Oczywiście strach było nie zostawić bakszyszu sprzątającym pokoje (bo potrafią być wtedy bardzo dziwni i obojętni a ja np. nie chciałbym aby któryś z nich z zemsty użył mojej szczoteczki do zębów do czyszczenia kibli :D ). Raz gdy nie miałem już kompletnie żadnych drobnych to facet od pokoi czekał na mnie aż wrócę ze śniadania i nie mówił tego wprost ale dawał do zrozumienia o co mu chodzi...
w hotelach przeważnie bakszysz to 1 dolar lub 5 funtów
a za jakieś grubsze przysługi np. w recepcji lub z jakimiś specjalistami to trzeba zostawiać nawet i po 5-10$ lub więcej

na wycieczce do Doliny Królów prawie wszystkie autokary zatrzymują się przy fabryce alabastru i papirusu. Tam przed fabryką alabastru jest kilku/kilkunastu pracowników, którzy każdemu turyście wciskają po kamieniu (nieoszlifowany alabaster) i każdemu wręczają to za darmo i są w tym bardzo upierdliwi ... nie przyjmują odmowy bo to niby za darmo i na pamiątkę ... ale jak się już od nich to weźmie to żądają nawet po 5$ bakszyszu - tak więc uważajcie na nich :)

dwa tygodnie temu wróciłem z Hiltona w Tabie i ... miłe zaskoczenie (zresztą potwierdzone w wielu opiniach innych turystów). Obsługa jest bardzo miła i nie nachalna ... ich zachowanie w ogóle nie wskazywało na to, że czekają na bakszysz.
Może takie są ich wewnętrzne procedury hotelowe.
Znajomi nie zostawiali bakszyszu nawet sprzątającym a i tak zawsze wszystko było dograne na tip-top. Ja zostawiałem codziennie sprzątającemu po dolarze a on nie dość, że wszystko idealnie wysprzątał to jeszcze w miejscu zostawienia dolara (na łóżku) robił piękne kompozycje z ręczników (później dołączę fotki :D ) i to codziennie inne.
Inni znajomi jak zostawili sprzątającemu raz 10$ to po przyjściu czekały na nich bardzo ładne szlafroki, kapcie, dodatkowa seria kosmetyków w łazience a w pokoju bukiet kwiatów :)

dlatego dużo zależy też od tego gdzie się trafi - w jednym hotelu można miło spędzić czas bez ciągłego płacenia za wszystko a w innym hotelu bez bakszyszu to można non stop się denerwować i użerać z obsługą.Bartosz Brudek edytował(a) ten post dnia 14.11.08 o godzinie 00:52


Niestety to co piszesz o El Palacio to w 100% prawda.
Albo dasz bakszysz albo nie masz spokoju...no chyba, że załatwisz to inaczej;-)))
Joanna Nalewajczyk

Joanna Nalewajczyk St. Konsultant ds.
Obsługi Klientów
Korporacyjnych,
Polsk...

Temat: Jak to jest z tym bakszyszem?

Bardzo Wam dziękuję.
To juz jakiś bardziej konkretny obraz mi się ukształtował :-))
Może dorzucę coś od siebie po powrocie.
Adrianna B.

Adrianna B. The hardest thing to
learn in life is
which bridge to
cro...

Temat: Jak to jest z tym bakszyszem?

Co do bakszyszu w La Pacha, jedynymi osobami, które jawnie wzięły bakszysz to nocny recepcjonista i boy hotelowy. Nie wiem, czy to od bakszyszu, czy od sympatii wyżej wspomnianego zależało, ale początkowo - jak wspominano na innych forach - dostaliśmy mikro pokój z oknami na ulicę, dopiero po "interwencji" finansowej, dostaliśmy lepszy.
Rafał M.

Rafał M. Administrator IT,
Lasy Państwowe

Temat: Jak to jest z tym bakszyszem?

Po pierwsze należało by się zastanowić czym jest bakszysz. Jak piszą przykładowo na wikipedi to "rodzaj zawoalowanej jałmużny, obyczaj związany z religią islamu nakazujący wiernym dzielenie się częścią swoich dochodów z biednymi". I właśnie w ten sposób najlepiej to traktować. Zapytać się "kelnera" który obsługuje nas przy obiedzie ile miesięcznie zarabia lub pomyśleć ile z handlu na chodniku przez całą noc może zarobić brudny dzieciak. To my jesteśmy bogaci w tym kraju a dając bakszysz zwykłym ludziom którzy nas obsługują nie zostawiamy kasy tylko w biurze podróży i u właściciela hotelu. Myślę że to pożytecznie wydane pieniądze :)

Temat: Jak to jest z tym bakszyszem?

Rafał E.:
Po pierwsze należało by się zastanowić czym jest bakszysz. Jak piszą przykładowo na wikipedi to "rodzaj zawoalowanej jałmużny, obyczaj związany z religią islamu nakazujący wiernym dzielenie się częścią swoich dochodów z biednymi". I właśnie w ten sposób najlepiej to traktować. Zapytać się "kelnera" który obsługuje nas przy obiedzie ile miesięcznie zarabia lub pomyśleć ile z handlu na chodniku przez całą noc może zarobić brudny dzieciak. To my jesteśmy bogaci w tym kraju a dając bakszysz zwykłym ludziom którzy nas obsługują nie zostawiamy kasy tylko w biurze podróży i u właściciela hotelu. Myślę że to pożytecznie wydane pieniądze :)


Nie do konca...zależy w jakim hotelu się znajdziesz i jacy ludzie są wokół Ciebie.
Jeżeli na każdym kroku chca bakszysz to wycieczka wydzie Tobie razy 2, ale tak jak mówię zależy to od obsługi hotelowej.

Temat: Jak to jest z tym bakszyszem?

my w Royal Palace poprosiliśmy o "lepszy"pokój z 10USD w paszporcie i recepcjonista z usmiechem na ustach dał nam klucz do super pokoju (podobno jeden z kilku lepszych w hotelu) oddając USD spowrotem w paszporcie. Na plaży jak za pierwszym razem odwdzięczyliśmy sie za przyniesienie ręczników i lezaków to każdym następnym razem gościu z daleka pamiętał nasze imiona i sie uśmiechał.
Za to co drugi dzień zostawialiśmy w pokoju na stoliku po 1 USD i zawsze wszystko lux miło z usmiechem i codzienną poranno rozmową z gościem który sprzątał. Myślę, że to nie można porównywać bakszyszu z 2zł na piwo za pilnowanie samochodu na ulicy w W-wie. Za bakszysz ludzie sie ukłonią, uśmiechną do ciebie, powiedzą coś miłego i często w jakis sposób starają sie odwdzieczyć.

Temat: Jak to jest z tym bakszyszem?

To chyba wszyscy mieli wtedy dobry dzień na niebranie:))))
Jarosław Kostrzak

Jarosław Kostrzak inspektor WIIH,
specjalista rozwoju
zasobów ludzkich,
dor...

Temat: Jak to jest z tym bakszyszem?

A jak wygląda temat bakszyszu w Sharmie? Macie może jakieś doświadczenia?
Jowita M.

Jowita M. Experienced CS
Manager

Temat: Jak to jest z tym bakszyszem?

Pamiętajcie tylko o jednej sprawie. W większości hoteli obsługa niższego szczebla nie dostaje pensji, albo dostaje grosze. A często są jedynymi żywicielami rodzin. Te grosze, na dawanie których tak się zżymacie, to dla nich jedyne źródło dochodu.

konto usunięte

Temat: Jak to jest z tym bakszyszem?

Jarosław Kostrzak:
A jak wygląda temat bakszyszu w Sharmie? Macie może jakieś doświadczenia?


Nie rozumiem tego rozgraniczenia na Sharm i Hurghadę:).
Bakszysz jest bakszysz czy tu czy tam.
Wg mnie skoro taki jest obyczaj to czemu nie dać, poza tym na ogół inaczej wtedy traktują takiego turystę, dla nas to naprawdę żadne pieniądze, a dla nich owszem tak.

A 10$ w paszporcie przy zakwaterowaniu potrafi czynić cuda:).
Bartłomiej Olasik

Bartłomiej Olasik Fujitsu Technology
Solutions

Temat: Jak to jest z tym bakszyszem?

Bartosz Brudek:
z tym jest różnie
np. w hotelu (El Palacio) w Hurghadzie cała obsługa była bardzo nastawiona na bakszysz i chcieli non stop i za wszystko.

Taaak z tym hotelem mam podobne doswiadczenia. Jedynie barmani w lobby oraz jeden kelner w barze na zewnatrz byli mili i uprzemi sami z siebie. I to oni najwiecej zgarniali tak naprawde. No i tak powinno byc moim zdaniem. Zadnemu z chamow ktorzy robili fochy nie dalem nawet centa. Co wiecej jesli na stolowce byly sytuacje takie jak opisales, lub w barze przy plazy brakowalo szklanek, slowo manager rozwiazywalo wszystkie problemy.

dlatego dużo zależy też od tego gdzie się trafi - w jednym hotelu można miło spędzić czas bez ciągłego płacenia za wszystko a w innym hotelu bez bakszyszu to można non stop się denerwować i użerać z obsługą.

Dokladnie. Ja wiem ze to forum o Egipcie ale mnie osobiscie uderzyla wielka roznica miedzy Egiptem a Turcja. Tam nie dosc ze prawie wszyscy byli bardzo pomocni i mili to jeszcze dwoch barmanow w ogole nie chcialo ode mnie napiwku wziac.

Następna dyskusja:

Jak jest w marcu w Egipcie?




Wyślij zaproszenie do