Piotr
K.
"Żyj i daj żyć
innym"
Temat: Hurghada 21.05
Urszula Z.:
piotr K.:
to moge pania zapewnic ze nic im nie jest i wola na pewno byc przy cycku matki niz z dala od niej;-)
Co prawda to grupa Egipt, ale temat ten sam - niemowleta w upalach. 2 lata temu w Turcji - poczatek wrzesnia, 10 rano, ok. 35 stopni, wycieczka autokarowa po Alanyi i potem piknik nad Manavgatem. Rodzinka z przedszkolakiem i niemowleciem ok 6 miesiecznym. Dzieci sa wywleczone z autokaru na wzgorzu alanijskim gdzie temperatura jest prawdopodobnie z 10 stopni wyzsza niz nad samym morzem - rodzice ogladaja ruiny zamku, przerazliwie goraco. W autokarze dziecko wymiotuje, dostaje biegunki, placze. Rodzice pozyczaja pampersa od innych uczestnikow, no bo uznali ze na caly dzien , to nie musza brac ze soba na zmiane, nie rezygnuja z dalszej czesci wycieczki. Dziecko placze, ale jakos przysypia. nastepny punkt programu - ogladanie ze stateczkow jaskin alanijskich - uczestnicy bez dzieci chowaja sie przed "wsadzeniem" na lodke z rodzinami z dziecmi, bo juz jest ogolny wrzask i placz. Rodzinka z niemowlakiem , ktore prawdopodobnie dostalo udaru slonecznego nie rezygnuje z przejazdzki. Nastepny punkt - zwiedzanie jaskini - tu mamuska zostaje w autokarze, jakos nie pnie sie pod gore ogladac jaskinie. Nastepny - obiad w knajpce piknikowej - dziecko ulozone na krzeslach przy stloliku w knajpce na wodzie - spi , czasem poplakuje, ale jest duzo chlodniej. Powrot przez Alanye do hoteli - przewodnik informuje ze tu jest duzy bazar i kto chce moze zostac w miescie na zakupy i wrocic sam dolmuszem do hotelu - pokazuje gdzie przystanek - i co robi rodzinka z chorym niemowlaczkiem - decyduja, ze ida na zakupy (ok. 16 po poludniu), najwyzej znajda potem w miescie szpital i wroca sobie taksowka.
Nie bede komentowac odpowiedzialnosci tych ludzi. Kazdy niech sam oceni.
no bo tez kto bierze dzieciaczki w taga "surwival";-) wycieczke. Z dziecmi jedzie sie wypoczywac-plaza, woda i spacery po okolicy.
PS. Powrot samolotem z Turcji - ok 2 godzin placzu i krzyku ok. 50 dzieci... Szkoda,ze u nas jeszcze nie ma specjalnych ofert dla chcacych wypoczywac bez dzieci....
to mila Pani pecha bo chyba Pani z jakims przedszkolem wracala;-)