Marta S.

Marta S. Dobre słowa są wiele
warte, a niewiele
kosztują

Temat: Hurghada 21.05

ja jade :) do hurghady ale 23 maja

Temat: Hurghada 21.05

No kochani. Dziękuje za wszystkie posty, rady i porady. Szczęśliwie wróciłem już 28 maja choć piszę dopiero dziś. Trochę minęło ale pamięć o Hurghadzie wciąż żywa.

Było super. A najlepsze jest to, że po 7 miesięcznej przerwie moi egipscy koledzy jeszcze mnie pamiętali. Jeszcze troche i nauczyłbym się ichnej mowy, o rasyjskiej już nie wspomnę bo tam gdzie byłem to jak w Moskwie, tylko temperatura nie ta ;-)

Jedyna rzecz którą byłem zdegustowany to Polacy. Nie wiem czy tylko ja mam takie odczucie czy nie tylko ja, ale nasi wspaniali rodacy nie umieją żyć jak to się mówi w kupie. Ni do tańca ni do różańca. Być może ci którzy jadą ekipą nie maja takiego odczucia bo mają swoje towarzystwo ale polskie single szybciej podczepią się pod jakieś miedzynarodowe niż pod swoje.

I wcale nie trzeba byc alkoholikiem by nawiązać wspólny jezyk z Rosjanami czy Niemcami, Holendrami czy Czechami. Polacy to jakaś dzicz. Przykre ale prawdziwe.

I wiecie co? Jeszcze jedno co mnie mocno uderzyło.. w oczy. Zastanawia mnie po co Polacy zabieraja na wakacje swoje pociechy skoro w ogole sie nimi nie zajmuja. Dzieci sobie, rodzice sobie, przy piwku i przekleństwach... Beznadzieja. Az milo bylo papatrzec jak do macierzynstwa podchodza Rosjanie. Co oni z tymi dzieciakami wyprawiaja, jak sie bawia.. Widok do pozazdroszczenia.

To mowilem ja, Jarząbek..

konto usunięte

Temat: Hurghada 21.05

Tomasz Domański:
No kochani. Dziękuje za wszystkie posty, rady i porady. Szczęśliwie wróciłem już 28 maja choć piszę dopiero dziś. Trochę minęło ale pamięć o Hurghadzie wciąż żywa.

Było super. A najlepsze jest to, że po 7 miesięcznej przerwie moi egipscy koledzy jeszcze mnie pamiętali. Jeszcze troche i nauczyłbym się ichnej mowy, o rasyjskiej już nie wspomnę bo tam gdzie byłem to jak w Moskwie, tylko temperatura nie ta ;-)

Jedyna rzecz którą byłem zdegustowany to Polacy. Nie wiem czy tylko ja mam takie odczucie czy nie tylko ja, ale nasi wspaniali rodacy nie umieją żyć jak to się mówi w kupie. Ni do tańca ni do różańca. Być może ci którzy jadą ekipą nie maja takiego odczucia bo mają swoje towarzystwo ale polskie single szybciej podczepią się pod jakieś miedzynarodowe niż pod swoje.

I wcale nie trzeba byc alkoholikiem by nawiązać wspólny jezyk z Rosjanami czy Niemcami, Holendrami czy Czechami. Polacy to jakaś dzicz. Przykre ale prawdziwe.

I wiecie co? Jeszcze jedno co mnie mocno uderzyło.. w oczy. Zastanawia mnie po co Polacy zabieraja na wakacje swoje pociechy skoro w ogole sie nimi nie zajmuja. Dzieci sobie, rodzice sobie, przy piwku i przekleństwach... Beznadzieja. Az milo bylo papatrzec jak do macierzynstwa podchodza Rosjanie. Co oni z tymi dzieciakami wyprawiaja, jak sie bawia.. Widok do pozazdroszczenia.

To mowilem ja, Jarząbek..


Tom przykro mi dodac ze w samolocie Polacy zachowuja sie jakby nie widzieli przez cale zycie whisky na oczy i skutkuje to ...nie przyjemnym stanem samolotowych toalet i tlokiem w samolocie podczas gdy te biedne stewardessy proboja pasazerom rozdac posilek. No i skoro jest zakaz uzywania telefonow na pokladzie samolotu tp ktos ten zakaz w jakims celu wprowadzil a Polak ..no coz przeciez musze pokazac swojego domowego krolika w telefonie koledzie drzemiacemu obok.

Co do dzieci- przykre ale prawdziwe a co do zgrania Polakow..to prawda, chociaz sama mam szczescie ze w mojej grupie pojawily sie osoby z ktorymi mozna bylo cos ustalic .

Temat: Hurghada 21.05

Heh, podroz samolotem stresuje mnie bardziej ze wzgledu na szwendających po pokładzie (tuz po starcie) Polakow niz to ze jestem 10 tysiecy metrow nad ziemia. Kiedys funkcjonowalo takie powiedzenie: "DZIECKO PLUS ZAPAŁKI RÓWNA SIĘ POŻAR". Ten sam klucz mozna by zastosowac w przypadku lotu z naszymi rodakami.
"POLAK PLUS SAMOLOT ROWNA SIE WIELKIE NIEBEZPIECZENSTWO".

A dlaczego? Bo Polaka nie dotycza zadne nakazy ani zakazy. Stewardesy sobie, Kapitan sobie. Polak zawsze wie wszystko najlepiej. Cala prawda wychodzi na jaw kiedy samolot wpada w turbulencje i wszyscy maja pelno w porach.

Agnieszka P.:
Tomasz Domański:
No kochani. Dziękuje za wszystkie posty, rady i porady. Szczęśliwie wróciłem już 28 maja choć piszę dopiero dziś. Trochę minęło ale pamięć o Hurghadzie wciąż żywa.

Było super. A najlepsze jest to, że po 7 miesięcznej przerwie moi egipscy koledzy jeszcze mnie pamiętali. Jeszcze troche i nauczyłbym się ichnej mowy, o rasyjskiej już nie wspomnę bo tam gdzie byłem to jak w Moskwie, tylko temperatura nie ta ;-)

Jedyna rzecz którą byłem zdegustowany to Polacy. Nie wiem czy tylko ja mam takie odczucie czy nie tylko ja, ale nasi wspaniali rodacy nie umieją żyć jak to się mówi w kupie. Ni do tańca ni do różańca. Być może ci którzy jadą ekipą nie maja takiego odczucia bo mają swoje towarzystwo ale polskie single szybciej podczepią się pod jakieś miedzynarodowe niż pod swoje.

I wcale nie trzeba byc alkoholikiem by nawiązać wspólny jezyk z Rosjanami czy Niemcami, Holendrami czy Czechami. Polacy to jakaś dzicz. Przykre ale prawdziwe.

I wiecie co? Jeszcze jedno co mnie mocno uderzyło.. w oczy. Zastanawia mnie po co Polacy zabieraja na wakacje swoje pociechy skoro w ogole sie nimi nie zajmuja. Dzieci sobie, rodzice sobie, przy piwku i przekleństwach... Beznadzieja. Az milo bylo papatrzec jak do macierzynstwa podchodza Rosjanie. Co oni z tymi dzieciakami wyprawiaja, jak sie bawia.. Widok do pozazdroszczenia.

To mowilem ja, Jarząbek..


Tom przykro mi dodac ze w samolocie Polacy zachowuja sie jakby nie widzieli przez cale zycie whisky na oczy i skutkuje to ...nie przyjemnym stanem samolotowych toalet i tlokiem w samolocie podczas gdy te biedne stewardessy proboja pasazerom rozdac posilek. No i skoro jest zakaz uzywania telefonow na pokladzie samolotu tp ktos ten zakaz w jakims celu wprowadzil a Polak ..no coz przeciez musze pokazac swojego domowego krolika w telefonie koledzie drzemiacemu obok.

Co do dzieci- przykre ale prawdziwe a co do zgrania Polakow..to prawda, chociaz sama mam szczescie ze w mojej grupie pojawily sie osoby z ktorymi mozna bylo cos ustalic .

konto usunięte

Temat: Hurghada 21.05

Tomasz Domański:
Heh, podroz samolotem stresuje mnie bardziej ze wzgledu na szwendających po pokładzie (tuz po starcie) Polakow niz to ze jestem 10 tysiecy metrow nad ziemia. Kiedys funkcjonowalo takie powiedzenie: "DZIECKO PLUS ZAPAŁKI RÓWNA SIĘ POŻAR". Ten sam klucz mozna by zastosowac w przypadku lotu z naszymi rodakami.
"POLAK PLUS SAMOLOT ROWNA SIE WIELKIE NIEBEZPIECZENSTWO".

A dlaczego? Bo Polaka nie dotycza zadne nakazy ani zakazy. Stewardesy sobie, Kapitan sobie. Polak zawsze wie wszystko najlepiej. Cala prawda wychodzi na jaw kiedy samolot wpada w turbulencje i wszyscy maja pelno w porach.


Wlasnie przeraza mnie leckewazenie przez Polakow zakazow nakazow i ogolnie brak kultury w samolocie oczywiscie nie wszystkich Polakow ale niestety wiekszosci. I slusznie zauwazyles ze Polak wie wszystko najlepiej,
Podobnie ta glupia tendencja Polakow do uczenia obcokrajowco wulgaryzmow co przestaje byc zabawne i chyba niestety charakterystyczne tylko dla naszych rodakow.


>

Temat: Hurghada 21.05

Ehh..
To jest porazka.. A co powiesz na grupke nagusow w podswietlanym basenie w trakcie oczyszczania dna w poznych godzinach wieczornych? jest wyrazny zakaz z korzystania. sprobuj cos powiedziec to narazisz sie na powrot do kraju bez kilku zębów..
Agnieszka P.:
Tomasz Domański:
Heh, podroz samolotem stresuje mnie bardziej ze wzgledu na szwendających po pokładzie (tuz po starcie) Polakow niz to ze jestem 10 tysiecy metrow nad ziemia. Kiedys funkcjonowalo takie powiedzenie: "DZIECKO PLUS ZAPAŁKI RÓWNA SIĘ POŻAR". Ten sam klucz mozna by zastosowac w przypadku lotu z naszymi rodakami.
"POLAK PLUS SAMOLOT ROWNA SIE WIELKIE NIEBEZPIECZENSTWO".

A dlaczego? Bo Polaka nie dotycza zadne nakazy ani zakazy. Stewardesy sobie, Kapitan sobie. Polak zawsze wie wszystko najlepiej. Cala prawda wychodzi na jaw kiedy samolot wpada w turbulencje i wszyscy maja pelno w porach.


Wlasnie przeraza mnie leckewazenie przez Polakow zakazow nakazow i ogolnie brak kultury w samolocie oczywiscie nie wszystkich Polakow ale niestety wiekszosci. I slusznie zauwazyles ze Polak wie wszystko najlepiej,
Podobnie ta glupia tendencja Polakow do uczenia obcokrajowco wulgaryzmow co przestaje byc zabawne i chyba niestety charakterystyczne tylko dla naszych rodakow.


>

konto usunięte

Temat: Hurghada 21.05

Tomasz Domański:
Ehh..
To jest porazka.. A co powiesz na grupke nagusow w podswietlanym basenie w trakcie oczyszczania dna w poznych godzinach wieczornych? jest wyrazny zakaz z korzystania. sprobuj cos powiedziec to narazisz sie na powrot do kraju bez kilku zębów..


rownie dobrze gdy zarzad hotelu uprzejmnie zwraca sie do gosci aby w trakcie ramadanu czy posilkow przychodzic na stolowke w strojach nie plazowych czyli bardziej kompletnych i stosownych do miejsca a Polacy z tego co zauwazylam zwyczajnie ignoruja te prosbe ktora wedlug mnie jest jak najbardziej uzasadniona
>


>

Temat: Hurghada 21.05

no wlasnie. to kolejny dowod na to jak "traktujemy" innych. i nie dziwie sie ze "nas" nie lubia, (Egipcjanie i inni takze) bo jesli mowia ze lubia to tylko z ekonomicznego punktu widzenia. temat ten jest malo popularny ale moze warto by o tym podyskutowac w szerszym gronie, bo niedosc ze nie umiemy sie bawic, to prezentujemy chamskie obyczaje.

ale to tak jak na miedzynarodowej arenie. wydaje nam sie ze jestesmy pępkiem świata a tak naprawde niewiele w tej calej układance znaczymy.

konto usunięte

Temat: Hurghada 21.05

Jak mniemam zmienicie, ze wstydu obywatelstwo?

konto usunięte

Temat: Hurghada 21.05

tomek staszewski:
Jak mniemam zmienicie, ze wstydu obywatelstwo?


nie nie zmienimy gdyz nie mowimy "wszyscy" jednak realia sa smutne

Temat: Hurghada 21.05

ze wstydu to sie palimy i mowimy o tym by nie byc zmuszonym za czesto. a uwaga sformulowana w ten sposob pokazuje wprost jak trudno jest wykorzenic niby proste a jak bardzo uwierajace przyzwyczajenia. rozumiem ze wg ciebie nie ma tematu. bo po co mowic o czyms mocno nieprzyjemnym prawda?
tomek staszewski:
Jak mniemam zmienicie, ze wstydu obywatelstwo?

konto usunięte

Temat: Hurghada 21.05

Zachowywałeś sie inaczej?
Jeśli tak to ten stereotyp legnie niedługo w gruzach.
Joanna H.

Joanna H. Duńszczyzna!

Temat: Hurghada 21.05

Tomasz Domański:
I wiecie co? Jeszcze jedno co mnie mocno uderzyło.. w oczy. Zastanawia mnie po co Polacy zabieraja na wakacje swoje pociechy skoro w ogole sie nimi nie zajmuja. Dzieci sobie, rodzice sobie, przy piwku i przekleństwach... Beznadzieja. Az milo bylo papatrzec jak do macierzynstwa podchodza Rosjanie. Co oni z tymi dzieciakami wyprawiaja, jak sie bawia.. Widok do pozazdroszczenia.

Szkoda, że nie byłeś ze mną w Egipcie w zeszłym roku. Mówiłbyś dokładnie to samo, tylko nacje byś umieścił odwrotnie. Rosjanie puszczali swoje siedziaki w samopas i właściwie przed wyrządzeniem wielu szkód i zamordowaniem papugi uchronili je polscy goście. Zaś dzieciaki z Polski były w/g mnie grzeczne, a ja próg tolerancji dla małoletnich mam niski ;-)

Tak więc - z turystami, jak z biblioteką. Wszystko zależy od tego, jaką książkę, w jakim dziale zdejmiesz z półki.

Temat: Hurghada 21.05

Rzecza oczywista jest ze inaczej, bo chyba nie sądzisz że pisałbym o czymś w takim tonie robiąc coś zupełnie innego. Uważam że powinniśmy popracować nad kulturą której w naszej Ojczyźnie coraz mniej. Duzo sie mowi mało robi. Ale to zreszta jak ze wszystkim.

Temat: Hurghada 21.05

ale widzisz problem w tym ze ja nie mam nic do dziciakow tylko do ich rodzicow. prawem dzieci jest to ze sa nieswiadome wielu czynow a zycie traktuja inaczej niz dorosli i to oni powinni wykazac sie mądrością i przewidywaniem tego co moze sie stac a co nie.

Co wiecej wychowywanie malolatnich nie polega chyba na tym by zostawiac je samym sobie a na tym by wprowadzac je jakos w caly ten swiat. uczyc, wskazywac na to co dobre a co zle, komunikowac z innymi, nawiazywac kontakty, rozmawiac a nie pic i pic i pic.. bo wszystko jest all inclusive.

Poza tym ja wcale nie bronie Rosjan. Oni tez maja swoje za uszami.
Pisze to co utkwilo mi w pamieci po dwoch razach w Hurgadzie. A utkwilo to co mnie przerazilo i poraziło wiec nie dziwmy sie pozniej ze slyszymy w wiadomosciach o pobitej na ulicy staruszce czy starciach KIBICOW z policja. bo przeciez to niewiniatka.

Joanna H.:
Tomasz Domański:
I wiecie co? Jeszcze jedno co mnie mocno uderzyło.. w oczy. Zastanawia mnie po co Polacy zabieraja na wakacje swoje pociechy skoro w ogole sie nimi nie zajmuja. Dzieci sobie, rodzice sobie, przy piwku i przekleństwach... Beznadzieja. Az milo bylo papatrzec jak do macierzynstwa podchodza Rosjanie. Co oni z tymi dzieciakami wyprawiaja, jak sie bawia.. Widok do pozazdroszczenia.

Szkoda, że nie byłeś ze mną w Egipcie w zeszłym roku. Mówiłbyś dokładnie to samo, tylko nacje byś umieścił odwrotnie. Rosjanie puszczali swoje siedziaki w samopas i właściwie przed wyrządzeniem wielu szkód i zamordowaniem papugi uchronili je polscy goście. Zaś dzieciaki z Polski były w/g mnie grzeczne, a ja próg tolerancji dla małoletnich mam niski ;-)

Tak więc - z turystami, jak z biblioteką. Wszystko zależy od tego, jaką książkę, w jakim dziale zdejmiesz z półki.

konto usunięte

Temat: Hurghada 21.05

powiem tak, jak kto swoje dziecko chowa to jest sprawa bardzo indywidualna, niezalezna wg mnie od nacji tak do konca.
natomiast jesli chodzi o zgranie sie Polakow potwierdzam. jest to przykre, ale prawdziwe, ja moge to powiedziec na przykladzie Polonii w Egipcie. tragedia. probowalam sie wlaczyc, ale ci co "starsi" maja klub wzajemnej adoracji szczelnie zamkniety, a organizatorzy zwiazku rodzin polsko-egipskich maja w powazaniu integracje nowych czlonkow.

konto usunięte

Temat: Hurghada 21.05

Tomasz ma racje nie chodzi o to ze nam wstyd ze jestesmy Polakami ale o to jak zachowuja sie nasi rodacy a przede wszystkim ze jest problem i nie mozna przymykac na niego oczu bo staje sie on uciazliwy i czesto niebezpieczny
Joanna H.

Joanna H. Duńszczyzna!

Temat: Hurghada 21.05

A może problem jest dużo szerszy niż kwestia naszych rodaków, Rosjan, dzieci itp. Może po prostu nam, Europejczykom generalnie, pomieszały się priorytety? Po co jechać na urlop z dzieciakami, kiedy tak naprawdę chcemy od nich odpocząć? Po co wydawać kupę kasy na wyjazd z all inclusive (po to, żeby pić bezgotówkowo), skoro za te same pieniądze można zostać w domu i nie trzeźwieć przez tydzień, albo dwa żywiąc się Pizzą Hut i innymi świństwami z dostawy. Po co gnać gdzieś, gdzie słońce wali ukropem z nieba cały dzień, jeśli wstaje się w okolicach kolacji, a idzie spać po śniadaniu? Itp. itd...

Takich pytań mogłabym zadawać wiele. I dotyczy to wielu nacji, bo moje obserwacje wykraczają poza naszych rodaków i sąsiadów ze wschodu.

konto usunięte

Temat: Hurghada 21.05

popieram Joanno, sluszne kwestie poruszylas

konto usunięte

Temat: Hurghada 21.05

ja rowniez popieram...i niby ironicznie Joanna poruszyla te kwestie ale jest pytanie: po co? czy ludzie naprawde staja tak konsupcyjnie nastawieni do podrozy zapominajac o skarbach narodow natury cywilizacji ktorych podroze umozliwiaja poznanie?

i przykro twierdzic ale faktycznie wczasowicze ida spac wraz ze sniadaniem a wstaja po kolacji..a pic mozna tu w Polsce na miejscu bez uprzykrzania zycia gospodarzom hoteli i gosci jak niestety ma to czesto miejsce

Następna dyskusja:

sunrise el palacio - hurghada




Wyślij zaproszenie do