Stefan B.

Stefan B. Das Leben ist kein
Ponyhof

Temat: egipt ... pytań kilka...

sorry, ze tak na kontra ale bylem w tym kraju juz 9 razy i jeszcze nigdy nie mialem jakis problemow zoladkowych. moze moj zpladek jest mocny a moze tez zalezy od psycho. jadalem w bardzo dobrych resaturacjach i tez lokalnych, na rynkach i w malxch dziuplach gdzies na rogu. wode polecam butelkowa, z kranu ma czasami dziwny smak, pije zawsze karkade, goraca a takze ta z lodem... i naprawde nie mialem problemow. ale to moze sczczescie.
Abu Simbel jest naprawde warto zobaczyc, pomysl tylko, ze jezeli to jest twoj pierwszy wyjazd to moze byc za duzo dla ciebie. moze zostaw na nastepny raz i podziwiaj Abu Simbel popoludniu, kiedy wszyscy turysci jednodniowi juz pojechali dalej, zostan nan noc i rano jeszcze raz. zachod slonca nad Lake Nasser , gra kolorow i swiatla w Abu Simbel jest naprawde wspaniala i masz swiatynie dla siebie albo z paroma turystami zainteresowanymi historia i architektura.

przygotuj sie troche historycznie, to nprawde pomaga w zwiedzaniu, nie musisz studiowac calej historii Egyptu ale troche informacji, epochy, kto, kiedy, dlaczego, jakie wojny i zwyciestwa albo porazki. to pmaga przy ogladaniu swiatyn i bedziesz mogl lepiej zrozumiec historie tego wspanialego kraju. jezeli nawet bedziesz mial Lonely Planet, to juz nawet on tobie w tym pomoze.
Łukasz Buszka

Łukasz Buszka www.dadadesign.pl
projektuje,
fotografuje,
podróżuje, gotuje

Temat: egipt ... pytań kilka...

Michał Gwardencki:
Jeszcze kilka słów w zakresie zemsty i leków ... podzielam opinie dotyczące dostępu do leku w Egipcie. Zachęcałem jednak do zabrania czegoś (np. Nifuroxazydu) z PL ponieważ choroba zwykle przychodzi nagle i warto mieć coś pod ręką by nie miotać się w poszukiwaniu apteki.

Jeśli boisz się zachorować to warto stosować się do kilku zasad (które w moim przypadku i tak nie działają):
- nie pij wody z niewiadomego źródła (dotyczy także płukania ust)
- nie jedz na mieście
- nie pij drinków z lodem
- picie alkoholu w celach profilaktycznych to mit

Warto upewnić się u pilota wycieczki czy ma lek przy sobie. Zazwyczaj ma :)

Zazdroszczę wyjazdu i życzę udanego urlopu. Polecam nurki !
Prosze zedytuj ten post i wykasuj informacje o jedzeniu lokalnym bo wiekszej bzdury nie czytalem od jakiegos czasu. Co dziwne reszta wypowiedzi ma sens po za wlasnie tym jedmy, zdaniem. A potem jeszcze ktos wezmie sobie do serca ta Twoja rade i faktycznie sie do niej zastosuje.

Wbrew pozorm to hotelowe zarcie czesciej moze powodowac problemy ale i tez nie zawsze zwiazane z sama choroba co bardziej z przezarstwem plus zimna cola. Uroki all inc :P

Jedzenie na miejscie polecam i zachecam, nie koniecznie zreszta w znanych drogich knajpach.
Maria B.

Maria B. Niczego nie wiedzą,
niczego nie potrafią
znaleźć, bo ich ...

Temat: egipt ... pytań kilka...

Łukasz Buszka:
Prosze zedytuj ten post i wykasuj informacje o jedzeniu lokalnym bo wiekszej bzdury nie czytalem od jakiegos czasu.
Ta przedziwna wiara, ze niby w hotelu to zdrowiej...
buahahahahahahahahahahahaaa
Przeca napisalam tez, ze to tak niewiarygodna bzdura, ze glowa mala
Sylwia N.

Sylwia N. to i tamto

Temat: egipt ... pytań kilka...

najlepsze jedzenie jakie jadłam w Egipcie było na "werandzie" tzn takiej rozpadającej się graciarni u znajomych przed ich domem. Przyznam się, że śmierć miałam w oczach :D i oczywiście nic mi nie było :)

a jadłam:
takie zielone coś - Mania mówi, że to okra, ale to wyglądało jak szpinak ( może okra rozdrobniona?) - pyszne - super doprawione
małe zawijaski smakiem i wyglądem przypominające nasze gołąbki
chlebek z nadzieniem z wątróbki i rukoli - no dosłownie palce lizać - to było akurat kupione w budce z egipskim fast foodem
i wiele wiele innych :)
Maria B.

Maria B. Niczego nie wiedzą,
niczego nie potrafią
znaleźć, bo ich ...

Temat: egipt ... pytań kilka...

Sylwia N.:
takie zielone coś - Mania mówi, że to okra, ale to wyglądało jak szpinak ( może okra rozdrobniona?) - pyszne - super doprawione
okra, okra
małe zawijaski smakiem i wyglądem przypominające nasze gołąbki
dolmadakia (to po grecku) - golabki w lisciach winogron - na ogol z ryzem i warzywami
chlebek z nadzieniem z wątróbki i rukoli - no dosłownie palce lizać - to było akurat kupione w budce z egipskim fast foodem
i wiele wiele innych :)
Och, kebda to jest pysznae!!!!!
A nastepnym razem koniecznie musisz sprobowac mesa'a'h (baklazan grilowany i potem duszony) albo Baba Ghannoug (pasta z baklazana i ciecierzycy). No i obowiazkowo zupe z ciecierzycy (nie pamietam jak sie na zywa, ale taka charakterystyczna ciemna)
Sylwia N.

Sylwia N. to i tamto

Temat: egipt ... pytań kilka...

Maria B.:
A nastepnym razem koniecznie musisz sprobowac mesa'a'h (baklazan grilowany i potem duszony) albo Baba Ghannoug (pasta z baklazana i ciecierzycy). No i obowiazkowo zupe z ciecierzycy (nie pamietam jak sie na zywa, ale taka charakterystyczna ciemna)


na bank spróbuję :) hmmm rozmarzyłam się
Maria N.

Maria N. menadżer ds.
kadrowo-administracy
jnych

Temat: egipt ... pytań kilka...

Adrian Jaworski:
pierwszy wyjazd 7+7 i kilka pytań :)
2) po przylocie najprawdopodbniej drugiego dnia od razu rejs 4 dni po Nilu - jakieś przestrogi, cenne uwagi? :)

3) kwestia bakszyszu i pokoju/kabiny

5) zwiedzanie zaplanowane: (...) czy przy takim programie warto jeszcze wybrać się do Abu Simbel?

chyab w sumie tyle ;D

Ad. 2 Główna uwaga - jeśli zamierzasz kupować jakieś pamiątki dla siebie czy rodziny, to robiłabym to pod koniec rejsu - w Asuanie, ceny niższe niż w kurortach.

Ad. 3 Bakszyszu nie dawałam, kabina była w porządku, innym razem przy zwykłym pobycie dałam - pierwszy wyjazd z Młodym, więc wolałam chuchać na zimne - i nie byłam zbyt zadowolona z pokoju, choć nie wiem jaki bym dostała, gdybym nie dała.

Ad. 5 Do Abu Simbel warto jechać - jest piękne i z akcentem polskim A jak już jest się tak blisko, to właściwie grzech nie pojechać - wyjazd mniej męczący i tańszy niż wycieczka z innych miejsc.
Łukasz Buszka

Łukasz Buszka www.dadadesign.pl
projektuje,
fotografuje,
podróżuje, gotuje

Temat: egipt ... pytań kilka...

Maria N.:
Adrian Jaworski:
pierwszy wyjazd 7+7 i kilka pytań :)
2) po przylocie najprawdopodbniej drugiego dnia od razu rejs 4 dni po Nilu - jakieś przestrogi, cenne uwagi? :)

3) kwestia bakszyszu i pokoju/kabiny

5) zwiedzanie zaplanowane: (...) czy przy takim programie warto jeszcze wybrać się do Abu Simbel?

chyab w sumie tyle ;D

Ad. 2 Główna uwaga - jeśli zamierzasz kupować jakieś pamiątki dla siebie czy rodziny, to robiłabym to pod koniec rejsu - w Asuanie, ceny niższe niż w kurortach.

Ad. 3 Bakszyszu nie dawałam, kabina była w porządku, innym razem przy zwykłym pobycie dałam - pierwszy wyjazd z Młodym, więc wolałam chuchać na zimne - i nie byłam zbyt zadowolona z pokoju, choć nie wiem jaki bym dostała, gdybym nie dała.

Ad. 5 Do Abu Simbel warto jechać - jest piękne i z akcentem polskim A jak już jest się tak blisko, to właściwie grzech nie pojechać - wyjazd mniej męczący i tańszy niż wycieczka z innych miejsc.
Jesli chodzi o 2 pkt to ceny np perfum nizsze sa w Kairze :) bo wiedza ze czesc ludzi jest juz obkupiona po Assuanie :))))
Maria N.

Maria N. menadżer ds.
kadrowo-administracy
jnych

Temat: egipt ... pytań kilka...

Akurat perfum nie kupowałam. Najbardziej przejechałam się na sarkofagu obiecanym Chrześniaczce i kupionym w Hurghadzie za ciężkie dolary już po ostrym targowaniu się... W Asuanie cena wyjściowa była kilkakrotnie niższa. Różnych figurek i tym podobnych drobiazgów też. Za równowartość kilku złotych były fajne szale, a kilkunastu - galabije.
Łukasz Buszka

Łukasz Buszka www.dadadesign.pl
projektuje,
fotografuje,
podróżuje, gotuje

Temat: egipt ... pytań kilka...

Maria N.:
Akurat perfum nie kupowałam. Najbardziej przejechałam się na sarkofagu obiecanym Chrześniaczce i kupionym w Hurghadzie za ciężkie dolary już po ostrym targowaniu się... W Asuanie cena wyjściowa była kilkakrotnie niższa. Różnych figurek i tym podobnych drobiazgów też. Za równowartość kilku złotych były fajne szale, a kilkunastu - galabije.


A czemu nie sprawdzilas cen w Hurgadzie w jakims sklepie z cenami ustalonymi ?
Maria N.

Maria N. menadżer ds.
kadrowo-administracy
jnych

Temat: egipt ... pytań kilka...

W Hurghadzie byłam dosłownie jeden dzień i mieliśmy wykupione nurkowanie, więc czasu nie było, a cały wcześniejszy pobyt miałam w Tabie i był tam np. super sklep spożywczy z ustalonymi cenami, ale z pamiątkami już nie. Może teraz się pozmieniało, bo my byliśmy w 2007 roku, ale tak to zapamiętałam.
Przy następnym pobycie w Marsa był w hoteliku sklepik z ustalonymi cenami i okazały się one niższe niż w pobliskim "shopping center" oraz miasteczku, ale na objazdówce nie miałąm takiego szczęścia :-)
Michał Gwardencki

Michał Gwardencki Manager Sprzedaży

Temat: egipt ... pytań kilka...

Jest mi całkowicie obojętne jaką opinię masz na temat mojej wypowiedzi lecz zgadzam się, że przesadziłem i w związku z powyższym przeedytowałem swój tekst.
Maria B.:
Michał Gwardencki:
- nie jedz na mieście
co za bzduuuraaaa - rany julek, czlowiek skad zes te bzdure wytrzasnal???????
- picie alkoholu w celach profilaktycznych to mit
Nieprawda - ale to jest li i jedynie wodka z pieprzem
Dodatkowe zasady:
nie jedz swiezych owocow i swiezych warzyw, tylko gotowane, a owoce tylko te, ktore maja grupa skore i ktore obierasz - typu pomarancze czy banany
Myj czesto rece
pij tylko wode butelkowana otwierana przy Tobie
Michał Gwardencki

Michał Gwardencki Manager Sprzedaży

Temat: egipt ... pytań kilka...

Przyznaję, że przesadziłem. Skorzystałem z Twojej rady i zmieniłem tekst wypowiedzi.
Łukasz Buszka:
Michał Gwardencki:
Jeszcze kilka słów w zakresie zemsty i leków ... podzielam opinie dotyczące dostępu do leku w Egipcie. Zachęcałem jednak do zabrania czegoś (np. Nifuroxazydu) z PL ponieważ choroba zwykle przychodzi nagle i warto mieć coś pod ręką by nie miotać się w poszukiwaniu apteki.

Jeśli boisz się zachorować to warto stosować się do kilku zasad (które w moim przypadku i tak nie działają):
- nie pij wody z niewiadomego źródła (dotyczy także płukania ust)
- nie jedz na mieście
- nie pij drinków z lodem
- picie alkoholu w celach profilaktycznych to mit

Warto upewnić się u pilota wycieczki czy ma lek przy sobie. Zazwyczaj ma :)

Zazdroszczę wyjazdu i życzę udanego urlopu. Polecam nurki !
Prosze zedytuj ten post i wykasuj informacje o jedzeniu lokalnym bo wiekszej bzdury nie czytalem od jakiegos czasu. Co dziwne reszta wypowiedzi ma sens po za wlasnie tym jedmy, zdaniem. A potem jeszcze ktos wezmie sobie do serca ta Twoja rade i faktycznie sie do niej zastosuje.

Wbrew pozorm to hotelowe zarcie czesciej moze powodowac problemy ale i tez nie zawsze zwiazane z sama choroba co bardziej z przezarstwem plus zimna cola. Uroki all inc :P

Jedzenie na miejscie polecam i zachecam, nie koniecznie zreszta w znanych drogich knajpach.

Temat: egipt ... pytań kilka...

- nie pij drinków z lodem

Masacra;-)
Agnieszka Opszała

Agnieszka Opszała Wiceprezes, B&O
Navigator Firma
Szkoleniowa Sp. z
o.o.

Temat: egipt ... pytań kilka...

hehehe, najlepiej, nie pić, nie jeść, nie palić, nie używać :):)
wziąć puszki i kabanosy z polski, wodę w butelkach i nadać jako nadbagaż. :):):)

a najlepiej to .... jechać nad polskie morze, tu na pewno bezpieczniej. Frytki i ryby smażone na tym samym oleju od 2 miesięcy, a lody rozmrażane i mrożone po 10 razy na pewno nie mają salmonelli :)

A tak na poważnie to najlepiej kierować się własnym rozumem i zachować podstawowe zasady higieny Co ma się stać i tak się stanie i żadne dmuchanie na zimno nie pomoże.
PS: mnie zemsta dopadła za 5 razem (Tylko gorączka 40 st. 1 dzień), a dzieciaki za 5 (tylko rozwolnienie) i 6 razem (rozwolnienie i gorączka).
Jechać i dobrze się bawić i nie myśleć o cegłówce która może spaść z dachu.
Mariusz Kowalczyk

Mariusz Kowalczyk Dyrektor ds.
Kontraktów

Temat: egipt ... pytań kilka...

zgadzam sie z koleżanką , byłem 4 razy i nic mi nie było, piłem drinole z lodem i jadłem prawie wszystko .... jedynie omijałem wszystkie desery ciasta i galaretki oraz wszelkiego rodzju zupy ....no i higena to podstawa.
Łukasz Buszka

Łukasz Buszka www.dadadesign.pl
projektuje,
fotografuje,
podróżuje, gotuje

Temat: egipt ... pytań kilka...

Mariusz Kowalczyk:
zgadzam sie z koleżanką , byłem 4 razy i nic mi nie było, piłem drinole z lodem i jadłem prawie wszystko .... jedynie omijałem wszystkie desery ciasta i galaretki oraz wszelkiego rodzju zupy ....no i higena to podstawa.
wiem jak ty bo moze nie lubisz deserow.

Ale ja wcinam je na potęgę czy to w Egipcie czy Tunezji, przecież arabskie słodkości należą do jednych z lepszych na świecie. Ominąłem tylko musy o konsystencji budyniu, resztę pochłaniałem :)

Drinków raczej nie używam ale jak już to tez nie pogardzę kostka lodu, wole zdecydowanie piwa miejscowe i wina a w nich raczej lodu nie ma. Na poki co 6 wyjazdów żaden nie był okraszony chorobą :)

Grunt to pamiętanie o podstawach higieny i bezstresowy odpoczynek.Łukasz Buszka edytował(a) ten post dnia 12.07.12 o godzinie 12:53
Karolina O.

Karolina O. Experienced
Airfreight
Operations Manager

Temat: egipt ... pytań kilka...

jeżeli chodzi o zemstę faraona, to nie wiem co jest powodem , że jedni łapią inni nie.
2 tyg temu wróciliśmy z mężem z Hotel Sol Y Mar Abu Dabbab (Soly Mar) Marsa el Alam. Zemsta złapała nas 4 dnia i towarzyszyła nam do powrotu.
nie jedliśmy surowych owoców, warzyw. przepijaliśmy alkoholem (swoim), dezynfekowaliśmy ręce, wszystko na nic.
hotel miał włoską kuchnie.
problem towarzyszył większej ilości osób która z nami przyjechała.

Temat: egipt ... pytań kilka...

no my za miesiąć wyjazd, zatem dzięki wielkie za porady :)

sprzęt amatorski do nurkowania - jest
leki przeciw temu i owemu - jest
dobry nastrój - jest
aparat - jest

:)
Piotr Włodarczyk

Piotr Włodarczyk General Manager -
Branch in Poland at
ROLAND
Rechtsschutz...

Temat: egipt ... pytań kilka...

Adrian Jaworski:
no my za miesiąć wyjazd, zatem dzięki wielkie za porady :)
leki przeciw temu i owemu - jest
:)

Leki kupić trzeba na miejscu - są wiele skuteczniejsze niż nasze.
P



Wyślij zaproszenie do