Stefan
B.
Das Leben ist kein
Ponyhof
Temat: egipt ... pytań kilka...
sorry, ze tak na kontra ale bylem w tym kraju juz 9 razy i jeszcze nigdy nie mialem jakis problemow zoladkowych. moze moj zpladek jest mocny a moze tez zalezy od psycho. jadalem w bardzo dobrych resaturacjach i tez lokalnych, na rynkach i w malxch dziuplach gdzies na rogu. wode polecam butelkowa, z kranu ma czasami dziwny smak, pije zawsze karkade, goraca a takze ta z lodem... i naprawde nie mialem problemow. ale to moze sczczescie.Abu Simbel jest naprawde warto zobaczyc, pomysl tylko, ze jezeli to jest twoj pierwszy wyjazd to moze byc za duzo dla ciebie. moze zostaw na nastepny raz i podziwiaj Abu Simbel popoludniu, kiedy wszyscy turysci jednodniowi juz pojechali dalej, zostan nan noc i rano jeszcze raz. zachod slonca nad Lake Nasser , gra kolorow i swiatla w Abu Simbel jest naprawde wspaniala i masz swiatynie dla siebie albo z paroma turystami zainteresowanymi historia i architektura.
przygotuj sie troche historycznie, to nprawde pomaga w zwiedzaniu, nie musisz studiowac calej historii Egyptu ale troche informacji, epochy, kto, kiedy, dlaczego, jakie wojny i zwyciestwa albo porazki. to pmaga przy ogladaniu swiatyn i bedziesz mogl lepiej zrozumiec historie tego wspanialego kraju. jezeli nawet bedziesz mial Lonely Planet, to juz nawet on tobie w tym pomoze.