Barbara G.

Barbara G. Certyfikowana
trenerka poradnictwa
socjodynamicznego,
dor...

Temat: Specjaliści ds. czesko-polskiej współpracy transgranicznej

Szanowni Państwo

Wyższa Szkoła Administracji w Bielsku-Białej realizuje od marca 2009r. międzynarodowy projekt pn. „Rozwój źródeł ludzkich Śląska czesko-polskiego”.

Jednym z głównych celów projektu było wykształcenie 37 specjalistów ds. współpracy transgranicznej, którzy w czerwcu br. obronili prace dyplomowe i zakończyli z sukcesem studia podyplomowe pt. „Administracja i zarządzanie procesami transgranicznymi. Specjalista ds. współpracy czesko-polskiej”.

Promocja absolwentów – specjalistów w rozwijającej się dziedzinie współpracy transgranicznej jest ważnym elementem naszego projektu. Dlatego podajemy poniżej adres strony internetowej z informacjami o możliwości współpracy z ww. specjalistami, z nadzieją, że Państwa instytucje zechcą skorzystać w przyszłości z ich wiedzy i umiejętności:

http://czpl.wsa.bielsko.pl

Jednocześnie informujemy, że w roku akademickim 2010/2011 kontynuujemy program studiów podyplomowych z zakresu współpracy transgranicznej. Zapraszamy Państwa do zapoznania się z interdyscyplinarnym, czesko-polskim programem studiów. Więcej informacji o studiach znajduje się na naszej stronie internetowej (http://ieu.wsa.bielsko.pl, zakładka nt. studiów administracyjnych) oraz w biurze studiów podyplomowych (tel. 33/ 815 11 07 wew. 118).

Pozdrawiam

Barbara Górka
Koordynator projektu
Wyższa Szkoła Administracji
Bielsko-Biała
Jakub Łoginow

Jakub Łoginow Nie ma kangurów w
Austrii

Temat: Specjaliści ds. czesko-polskiej współpracy transgranicznej

Barbara G.:
Szanowni Państwo

Wyższa Szkoła Administracji w Bielsku-Białej realizuje od marca 2009r. międzynarodowy projekt pn. „Rozwój źródeł ludzkich Śląska czesko-polskiego”.

Jednym z głównych celów projektu było wykształcenie 37 specjalistów ds. współpracy transgranicznej,

Szkoda tylko, że w powszechnej opinii szczytne pojęcie "współpraca transgraniczna" jest utożsamiane z:
- kasą unijną,
- "projektami" robionymi nie z tej intencji, by coś fajnego zrobić dla regiony, ale dlatego, że jest do wycyckania dla siebie kasa unijna,
- unijną biurokracją, unijną nowomową od której już się rzygać chce oraz wypaczeniem sensu rzeczywistej współpracy transgranicznej, która polega na autentycznym zaangażowaniu społeczeństwa i samoczynnych procesach rynkowych.

A taka rzeczywista współpraca transgraniczna nie potrzebuje specjalistów, projektów ani funduszy unijnych. Potrzebuje tylko tego, by jej nie przeszkadzać absurdalnymi ograniczeniami prawnymi, jak na przykład zakaz kabotażu.

P.S. - do Wyższej Szkoły Administracji w Bielsku-Białej nic nie mam - po prostu wykorzystuje okazję do zarobku tam, gdzie my sami (obywatele UE) taką okazję stworzyliśmy.
Magdalena Domaradzka

Magdalena Domaradzka tłumaczka i lektorka
czeskiego i
słowackiego

Temat: Specjaliści ds. czesko-polskiej współpracy transgranicznej

Jakub Łoginow:
Szkoda tylko, że w powszechnej opinii szczytne pojęcie "współpraca transgraniczna" jest utożsamiane z:
- kasą unijną,
- "projektami" robionymi nie z tej intencji, by coś fajnego zrobić dla regiony, ale dlatego, że jest do wycyckania dla siebie kasa unijna,
- unijną biurokracją, unijną nowomową od której już się rzygać chce oraz wypaczeniem sensu rzeczywistej współpracy transgranicznej

Święte słowa.
Barbara G.

Barbara G. Certyfikowana
trenerka poradnictwa
socjodynamicznego,
dor...

Temat: Specjaliści ds. czesko-polskiej współpracy transgranicznej


Szkoda tylko, że w powszechnej opinii szczytne pojęcie "współpraca transgraniczna" jest utożsamiane z:
- kasą unijną,
- "projektami" robionymi nie z tej intencji, by coś fajnego zrobić dla regiony, ale dlatego, że jest do wycyckania dla siebie kasa unijna,
- unijną biurokracją, unijną nowomową od której już się rzygać chce oraz wypaczeniem sensu rzeczywistej współpracy transgranicznej, która polega na autentycznym zaangażowaniu społeczeństwa i samoczynnych procesach rynkowych.

Na szczęście to tylko powszechna (choć czasami niestety prawdziwa) opinia, a na codzień widzę przykłady wielu fantastycznych projektów realizowanych w Cieszynie, Strumieniu... Część z nich realizowana jest przez absolwentów studiów, co potwierdza sens organizowania spotkań, różnorodnych pól wymiany wiedzy i doświadczeń, które przyczyniają się do tego że w konkretnej gminie czy miasteczku ktoś chce rozwijać relacje czesko-polskie i ma gdzie udać się po wsparcie.

A taka rzeczywista współpraca transgraniczna nie potrzebuje specjalistów, projektów ani funduszy unijnych. Potrzebuje tylko tego, by jej nie przeszkadzać absurdalnymi ograniczeniami prawnymi, jak na przykład zakaz kabotażu.

Z niwelowaniem niepotrzebnych ograniczeń prawnych zgadzam się jak najbardziej. Na spotkaniach z czeskim partnerem projektu analizowaliśmy istniejące przeszkody, które np. przeszkadzają w nawiązywaniu kontaktów biznesowych pomiędzy czeskimi i polskimi przedsiębiorcami.
Natomiast fundusze unijne bywają pomocne w realizacji oddolnych pomysłów na wzmocnienie współpracy transgranicznej - oczywiście jeśli korzysta się z nich w odpowiedni sposób. Przede wszystkim: jeśli projekty (a później sformalizowane wnioski) powstają w odpowiedzi na zidentyfikowane problemy społeczności lokalnych, a nie w odpowiedzi na właśnie ogłoszony konkurs. A z tym - jak wiemy - różnie wygląda.
Reasumując: specjaliści realizujący projekty transgraniczne będą przyczyniać się do wzmacniania współpracy czesko-polskiej, oczywiście pod ww. warunkiem, że to co robią faktycznie jest potrzebne, wprowadza pozytywne zmiany. Dodając do tego efekt w postaci wiedzy i dobrych praktyk, które pozostają wśród mieszkańców danej gminy można pokusić się o nieśmiałą nadzieję, że taka społeczność będzie w stanie inicjować i realizować działania transgraniczne, bez względu na to czy w kolejnych latach fundusze unijne będą dostępne czy też nie. I o to chyba najbardziej nam chodzi :)

P.S. - do Wyższej Szkoły Administracji w Bielsku-Białej nic nie mam - po prostu wykorzystuje okazję do zarobku tam, gdzie my sami (obywatele UE) taką okazję stworzyliśmy.

Polecam najpierw szczegółowe zapoznanie się z finansowym systemem refundacji kosztów projektów w EFRR. Ze względu na konieczność tworzenia i rozliczania budżetu w EUR - jednym z trudniejszych do rozliczania. Przy stale zmieniającym się kursie niejednokrotnie może zdarzyć się, że realizator projektu musi dołożyć swoje fundusze do projektu... Ale nie narzekamy, w końcu to też dodatkowe doświadczenie, dzięki któremu łatwiej nam będzie podejmować w przyszłości decyzję, czy realizować zaplanowane działania z pomocą funduszy unijnych czy też nie ;)



Wyślij zaproszenie do