Temat: Przejazd pociągiem do Pragi
Jeśli pociąg rzeczywiście stoi około 90 minut na stacji w Boguminie, to co skłaniać może (zwłaszcza zdrowego) człowieka do czekania na konduktora? Przecież w Boguminie z peronów na stację przejściem podziemnym można dostać się bardzo szybko. Tam działają kasy. Nawet kasjerki w nich pracują - w przeciwieństwie do (na przykład) takiego Bytomia, gdzie niedawno kasjerkę "reprezentował" pusty fotel. Co więcej, w Boguminie (podobnie jak w Czeskim Cieszynie) można w kasie kolejowej porozumieć się po polsku.
W serwisie
http://jizdenka.cz można sprawdzić ceny biletów - teraz (za krótszą wersję trasy) wychodzi 1077 koron czeskich; trasa przez Wrocław, Zgorzelec i Niemcy jest dużo droższa.
Uwaga: chodzi o ceny na kolejach czeskich, bez zniżek. Zniżka pozwoliła mi dojechać od stacji granicznej (w Republice Czeskiej)( do Lublina za cenę, którą ludzie płacili u konduktora w Polsce za odcinek z Katowic do Warszawy. Szacuję, że za bilet kupiony od granicy (np. z Zebrzydowic) do Lublina zapłaciłbym tyle, ile rzeczywiście wydałem w Republice Czeskiej na wyżej wspomniany bilet (ze zniżką) i nocleg.