Temat: ZADAR - prosze o opinie

Wybieramy sie z zona na majowy dlugi weekend samochodem do Zadaru. Prosze o opinie co warto zobaczyc, gdzie sie zatrzymac (hotel?)
Jest to nasza pierwsza wyprawa do Chorwacji.
Pozdrawiam

Temat: ZADAR - prosze o opinie

Witaj,
Wprawdzie w Zadarze jeszcze nie byłem i sam chętnie poczytam co inni tu napiszą, to podzielę się swoimi uwagami: Jeśli to Wasza pierwsza wyprawa do chorwacji to moim zdaniem wybieracie idealny moment na zwiedzanie: nie jest jeszcze gorąco i raczej nie ma tłumów (moze poza polakami ;) ). kilka lat temu byłem tam w tym samym okresie, wprawdzie bardziej i całkiem na południu ale mimo to pogoda była idealna do zwiedzania. tylko morze temperaturą trochę przypomina Bałtyk. No ale coś za coś ;)
Poza tym na początek poleciłbym Ci odwiedzić http://cro.pl - to taka "jazda obowiązkowa" :)

pozdr.

Temat: ZADAR - prosze o opinie

Norbert Zając:
Wybieramy sie z zona na majowy dlugi weekend samochodem do Zadaru. Prosze o opinie co warto zobaczyc, gdzie sie zatrzymac (hotel?)
Jest to nasza pierwsza wyprawa do Chorwacji.
Pozdrawiam

Byłam w Zadarze w 2004 roku a raczej w miejscowości Starigrad-Paklenica oddalonej może 30 km od Zadaru. Sam Zadar na pewno jest ciekawym miastem, architektonicznie zbliżonym do reszty większych miast Chorwacji, ma pewien urok, gwarne uliczki, przestrzenne place ale dzisiaj mogę śmiało napisać, że jest w Chorwacji kilka lepszych miejsc. Bardzo podobała mi się w Zadarze nadmorska promenada i port. Sądzę, że jest to dobre miejsce na majówkę ale na następną polecam..nie Chorwację a Bośnię a konkretnie Mostar, miasto, które powala swoją historią, klimatem i oryginalnością.

Temat: ZADAR - prosze o opinie

wrooooocilismy :) 4 dni - 2800km w sumie, ale zobaczylismy bardzo duzo. Chorwacja jest przepiekna :) Polecam omijanie autostrad i przejazdzke drogami wzdłuż wybrzeża (Senj ---> Zadar). Niesamowite widoki. Poza tym warto jadac z powrotem z Zadaru do Zagrzebia rowniez ominac autostrade (ktora nie jest tania) i wybrac droge E71, przejezdza sie przez same gory, serpentyny jakich w zyciu nie widzielismy... Jedzie sie na po skrajach gory, a za bariera przepasc!
Oczywiscie nie obylo sie bez przygod :P Pozwole sobie was uczulic na LICZNE kontrole prędkosci. W Słoweni również. W Senj miejscowi policjanci namierzyli nas jak sobie ladnie zjezdzalismy z gory 70km/h (limit 50) i zarzadali 500 kun kary... Po 10 minutowej rozmowie z policjantem skonczylo sie na upomnieniu :))))))) Tak wiec jak jest 50 to lepiej tego nie przekraczac.
Oczywiscie nie mozna po drodze ominac Plitvickich jezior :)

Bylo SUPER! Narazie tyle, ide odpoczywac po dlugiej trasie :)
Pozdrowienia dla rodaków "mrugajacych" do nas na drodze :)