Temat: co ze sobą zabrać ?
Agnieszka Gazda (Busza):
Jeżeli ktoś lubi chipsy i nie wytrzyma bez nich na urlopie to
polecam wziąć ze sobą. Paczka, która u nas kosztuje 3,50zł na
Zależy od producenta i od sklepu - na riwierze Makarskiej kupowałem
chipsy za 3 kuny - w dodatku jakieś "zdrowsze" bez konserwantów i z mniejszą ilością tłuszczu.
Wodę naprawdę WARTO pić Chorwacką - ich wody butelkowe mają 10x więcej cennych minerałów niż te produkowane w Polsce - a jak ktoś chce oszczędzić, może pić "kranówę", która jest pitna i ma skład lepszy, niż większość naszych wód mineralnych.
Celnicy chorwaccy mogą teoretycznie skonfiskować wwożoną
żywność (i jeszcze trzeba zapłacić za jej utylizację), więc dla tych paru złotych oszczędności nie warto się bawić w wożenie jedzenia z Polski - lepiej już w samej Chorwacji zatrzymać się w jakimś Tesco pod np. Zagrzebiem i tam wypchać bagażnik prowiantem.
Produkty typu makaron, czy jogurt są w "polskich" cenach - nawet nad samym morzem - trzeba się tylko schylić do niższych półek ;)
Co do
Omisza - jeździłem tam czasem na zakupy do marketu - raz przeszedłem się wieczorem po mieście - koszmarny hałas, spaliny a 90% przechodniów to Polacy. Jeśli ktoś jeździ tylko do Omisza, proponuję na próbę zmienić lokalizację, bo Omisz kompletnie nie oddaje klimatu środkowej Dalmacji.
Miejscowości wzdłuż wybrzeża
bardzo różnią się charakterem - np. jest niesamowity kontrast między Brelą a Baszką Wodą - wystarczy przejść 100m plażą, by wejść w inny świat.
Rzeczy podstawowe które warto zabrać do Chorwacji to według mnie:
maska i rurka (widoki bezcenne - warto zainwestować te 100zł, przecież taki sprzęt można używać wiele lat) i
mata (nie musi być gruba - ważne, żeby była sztywna i mocna - i żeby po złożeniu była wygodna w transporcie - sprzedają takie fajne np. w InterSporcie). Jeśli ktoś robi zdjęcia, to
aparat podwodny (jednorazówkę chociażby - WARTO).
Butów do pływania jak dotąd nie potrzebowałem... jak się pływa z maską, to widać, gdzie są jeżowce i ostre kamienie, a gdzie można stąpać.