Temat: Ceny w Chorwacji
Jacek Parol:
żal tylko czasów kiedy pobyt w Cro był tańszy niż w Polsce a jedynym wyższym kosztem był dojazd.
Nie wiem Jacku, czy się nie czepiam, ale pobyt w Cro ciągle jest zdecydowanie tańszy niż w PL. Mam idealny przykład. W tym roku jadę do ośmioosobowego apartamentu, dwukrotnie większego od mieszkania, w którym żyję na co dzień (150m2) dodatkowo z tarasem itp. Za takie coś od osoby wychodzi niecałe 450PLN/10 dni. Jedź nad Bałtyk za takie siano, to Ciebie ozłocę :)
A co do Medjugorje - wydaje mi się, że tam po prostu trzeba pojechać nie na jednodniową wycieczkę, a na co najmniej kilka dni. Wtedy na to miasteczko nie patrzy się tylko przez pryzmat turysty. Natomiast jeśli jest się tam na kilka godzin, żeby wdrapać się na górę i obejrzeć kościółek, no to można czuć wielki zawód, bo faktycznie jest gorąco, duszno i do tego jeszcze te stragany obwieszone różańcami...
Na koniec - co by się nie okazało, że tylko nie na temat gadam - ceny pieczywa i owoców w zasadzie zawsze (dla mnie zawsze liczy się od 2000r.:)) były wyższe jak u nas. Fakt, że z roku na rok są wyższe, ale u nas przez ostatnie 10 lat życie nie potaniało, sami przyznacie. I wiem, że się znów Annie narażę (kiedyś mieliśmy identyczny temat na GL), ale serki czy inne pierdoły do pieczywa biorę z sobą z Polski, choć w minimalnym zakresie, bo i tak wolę tamtejsze świeże jedzenie ;) Swoją drogą - Hochlandy wszędzie są chyba takie same, co Anno? ;)
Łukasz Borowicz edytował(a) ten post dnia 16.07.09 o godzinie 23:36