Karolina P.

Karolina P. Specjalista ds.
obsługi importu i
eksportu,
FagorMasterco...

Temat: Brazylia - zwiedzanie - 19.09. do 10.10.

Witajcie,
Mam w planie zwiedzanie Brazylii wraz z koleżanką w terminie: 19.09. do 10.10. Póki co ustaloną mamy trasę: Salvador, Rio de Janeiro, Ilha Grande, Foz d'Iguacu. Ostatni tydzień planujemy zwiedzić Lime i Machu Picchu (ew. Amazonie lub Chile).
Chciałam zapytać o możliwości transportu do tych wszystkich miejsc - czy ktoś z Was już był tam wsześniej, czy może właśnie w tym samym terminie będziecie wyzytować w Brazylii?
Kto był na Ilha Grande i Foz d'Iguacu - gdzie spaliście (moze jakaś podpowiedź a propos hostelu) i jak się tam dostaliscie?
Będę wdzięczna za jakiekolwiek informacje.
Pozdrawiam,
Karolina

konto usunięte

Temat: Brazylia - zwiedzanie - 19.09. do 10.10.

Hej, co do transportu to polecam linie lotnicze GOL lub TAM. Z odpowiednim wyprzedzeniem mozna dostac dobra cene. Nie polecam publicznego transportu. Brazylia to przeciez ogromny kraj. Co do hotelu to polecam Sheraton Iguazú Resort & Spa. Jest on po stronie argentynskiej. Troche drogi, ale jest ekstra.

Temat: Brazylia - zwiedzanie - 19.09. do 10.10.

Hej,
w takim razie czekają Was do pokonania spore odległości... Moim zdaniem samolot jest najlepszym rozwiązaniem, tym bardziej, że w tej chwili ceny biletów lotniczych niewiele odbiegają od autobusowych - nie warto się męczyć, lepiej zaoszczędzony czas poświęcić na zwiedzanie. :)Poza tym, krążą różne historie nt. podróży autobusem - nie do końca to bezpieczne, choć osobiście mam w miarę pozytywne wrażenia (są naprawdę wygodne!). Z linii lotniczych "testowałam" też Web Jet - nie mam zastrzeżeń. Mniej więcej na poziomie GOLa, jeśli chodzi o jakość i cenę.

Ilha Grande bardzo polecam! Szczególnie jako odpoczynek po Rio :) Spokój, piękne widoki, można naprawdę odpocząć i w końcu nie trzeba mieć "oczu wokół głowy". Byłam tam pod koniec maja.
Polecam pousadę "Colibri Resort" (http://www.colibriresort.com/sys/), nie jest przy samej plaży (3-5 min. pieszo), ale cena za to niższa i naprawdę przyjemne miejsce. Fajnie zjeść śniadanie w towarzystwie kolibrów, których są tam całe chmary! :) Właściciele b.dobrze mówią po ang. i służą radą jeśli chodzi o zwiedzanie wyspy. Koniecznie wybierzcie się na Praia Lopes Mendes -cudo! Ogólnie ze znaleziniem noclegu nie ma najmniejszego problemu - do wyboru do koloru, chyba że traficie na jakiś "długi weekend", to wtedy pół Rio tam zjezdża.

Jeśli chodzi o dojazd, to najlepiej z Rio jechac autobusem (linia Costa Verde bodajże) ok. 3h z Rodoviaria Novo Rio do miesjcowosci Mangaratiba. Stamtąd płynie się barką ok 1,5h na wyspę do Vila do Abraao, gdzie mieści się większość hoteli, pousad, restauracji, itp. Z Vila wypływa się też na wycieczki w różne miejsca wyspy. Z tego co pamiętam, to z Rio najlepiej wyjechać pierwszym autobusem o 5 rano (wysiada się na samym nabrzeżu), wtedy załapiecie się na barkę o 8. Pózniej zdaje się są jakieś inne sposoby dostania się na wyspę, ale droższe.

Gdybyście potrzebowały jeszcze jakiś info, to służę pomocą. :)

Pozdrawiam i udanej wyprawy! :)

Magda

konto usunięte

Temat: Brazylia - zwiedzanie - 19.09. do 10.10.

Hej.

Mogę coś dodać apropos GOL'a i autobusów.

Podczas mojego majowego pobytu w Brazylii, z różnych względów trochę latałem, a nie tylko podróżowałem autobusem. Wspominam o tym, bo mam tam znajomych, którzy preferują autobusy, bo generalnie są tańsze i całkiem wygodne, nie mieli też przykrych doświadczeń jeśli chodzi o bezpieczeństwo.

Tak czy owak, leciałem GOLem: plan był taki, żeby z Rio dostać się do Porto Seguro, skąd ruszaliśmy dalej. Otóż lot do Porto Seguro (z grubsza 1000km wybrzeżem na pn.) odbywał się przez Salvador, czyli leci się jakieś dwa razy dalej na północ, żeby przesiąść się i wrócić z powrotem niżej. To wszystko jest ok, ale był maj, wiatr i chuva. Chuva czyli deszcz i utknęliśmy w Salvadorze. Pierwszy raz w Ameryce Pd. więc trochę nerwowo się zrobiło, ale po odczekaniu kolejek i dopchaniu się do kogoś mówiącego po angielsku (gdzieś tak czwarta/piąta osoba z rzędu już mówiła) okazało się, że GOL bierze nas do hotelu, gdzie śpimy i jemy na ich koszt. Następnego dnia niestety morale padło kompletnie, bo stało się to samo - nie polecieliśmy. GOL (po odstaniu kolejek i uspokojeniu tego zamieszania) znowu zawiózł nas do hotelu i nakarmił. Tym razem naczekaliśmy się jeszcze w recepcji, bo były jakieś problemy z potwierdzeniem rezerwacji, ale wszystko dobrze się skończyło.

Zmierzam do tego, że GOL jest ok, ale można liczyć się z przygodami. Mi podobała się ta przygoda, ale nie w wersji dwudniowej - 3/4 dnia na lotnisku, do hotelu nie położonego blisko centrum, docieraliśmy po całym dniu na lotnisku koło 17tej chyba, nie starczyło więc czasu żeby skoczyć zwiedzić Salvador (gdyby tylko człowiek wiedział że utknie...) Wracając z Porto Seguro do Rio (tym razem sensowniej, przez Belo Horizonte) wszystko było ok, ale jeden lot dosłownie zniknął z rozkładu i musieliśmy poczekać w Belo kolo 4,5 godzin zamiast bodajże godziny. Facet z Gola zapytany o co chodzi powiedział "This flight no longer exists" i się uśmiechnął.

No i wtedy naprawdę żałowaliśmy że nie pojechaliśmy do Porto Seguro autobusem, ale teraz nadchodzi tam lato, kiedy takie anomalia pogodowe raczej nie występują ;-)

Pozdrawiam!
kuba

Następna dyskusja:

Brazylia - Ogólnie




Wyślij zaproszenie do