konto usunięte
Temat: Wszechpotężna mafia albańska to mit
http://wyborcza.pl/1,86658,6937076,Wszechpotezna_mafia...Albańska mafia jest jedną z silniejszych organizacji przestępczych w Europie, ale jej potęga jest przez media zdecydowanie wyolbrzymiona - pisze Adam Balcer
Po ogłoszeniu w lutym 2008 r. niepodległości Kosowa w polskiej prasie ukazało się co najmniej kilka artykułów o "Kosowo Nostra", przedstawiających mafię albańską jako najsprawniejszą organizację przestępczą na kontynencie. Kosowo zostało wręcz nazwane państwem mafijnym i europejską Kolumbią.
Choć albańska mafia jest poważną siłą na mapie europejskiego podziemia, to ten jednoznacznie czarny obraz Kosowa ma niewiele wspólnego ze znacznie bardziej szarą rzeczywistością.
Pozycja mafii albańskiej znacznie w ostatnich latach osłabła, ale nawet wcześniej nie była tak silna. Europol, czyli agenda policyjna UE, w swoich raportach na temat struktury świata przestępczego w UE publikowanych co roku od ponad dziesięciu lat ocenia, że mafie lokalne są w krajach UE najsilniejsze. Natomiast wśród mafii spoza UE działających na jej terenie albańscy mafiosi muszą rywalizować z potężnymi konkurentami - Rosjanami, Turkami, Kurdami, Marokańczykami i Kolumbijczykami.
Najważniejszym dokumentem pokazującym problem mafii albańskiej jest 130-stronicowy raport opublikowany pod koniec maja 2008 r. przez Urząd ONZ ds. Przestępczości i Narkotyków UNODC uznawany za najbardziej kompetentną na świecie instytucję zajmującą się tymi kwestiami. Według tego raportu w ostatnich kilku latach stabilizacja polityczna na Bałkanach spowodowała zdecydowane osłabienie tamtejszych struktur przestępczych.
Kilka lat temu Międzynarodowa Organizacja Migracji IOM twierdziła, że 120 tys. kobiet jest przemycanych corocznie przez Bałkany, m.in. przez mafię albańską, do pracy w domach publicznych na Zachodzie. Autorzy raportu UNODC uznają tę liczbę za zawyżoną i twierdzą, że obecnie przemycanych jest 25 tys. kobiet rocznie.
UNODC analizuje także pozycję mafii albańskiej w handlu heroiną, którą jest jej najważniejszym źródłem dochodów. Warto tu przypomnieć, że w UE heroina jest znacznie mniej popularna i tańsza od kokainy. Co więcej, według UNODC w ostatnich latach następuje spadek konsumpcji heroiny i wyraźny wzrost zażywania kokainy.
Policyjne dane pokazują bardzo wyraźne zmniejszenie się w ostatnich latach liczby Albańczyków aresztowanych i śledzonych w ramach śledztw dotyczących handlu heroiną. W przypadku Niemiec na przykład był to spadek pięciokrotny.
Według raportu UNODC szacunki z początku XXI w. zakładające dominację Albańczyków na rynku heroiny były przesadzone. Dzisiaj kontrolują oni zaledwie 10-20 proc. rynku heroiny w Europie. Przez Bałkany przechodzi 60 proc. heroiny trafiającej na rynki w UE - Kosowo jest na tym szlaku jednym z ważnych, lecz nie jedynym przystankiem. Dziennikarze przedstawiający albańską mafię jako wszechpotężną siłę często "zapominają" o innych bałkańskich grupach przestępczych współpracujących z Albańczykami.
Autorzy raportu przyznają, że struktury przestępcze na Bałkanach najsilniejsze są obecnie w Kosowie, gdyż proces budowy struktur państwowych zaczął się w nim najpóźniej ze wszystkich krajów regionu. Jednak UNODC dostrzega poprawę sytuacji w Kosowie oraz zakłada, że wraz z krzepnięciem instytucji będą słabły wpływy mafii. Poprawę sytuacji bezpieczeństwa potwierdziły statystyki kosowskiej policji (dalszy spadek liczby zabójstw) z ostatnich 12 miesięcy.
Największym nadużyciem mediów jest określanie Kosowa mianem europejskiej Kolumbii. W 2008 roku liczba zabójstw w Kosowie była proporcjonalnie mniejsza niż średnia UE, podczas gdy w Kolumbii była blisko 15-krotnie większa.
Powielany w mediach stereotyp Albańczyka gangstera jest efektem braku wiedzy lub złych intencji. Trzeba go umieścić w kontekście funkcjonującego w mediach uproszczonego wizerunku tego narodu niemającego wiele wspólnego ze skomplikowaną albańską rzeczywistością społeczną.
Autorzy artykułów o albańskiej mafii często tłumaczą jej siłę archaicznym charakterem struktur społecznych w Albanii i Kosowie. Albańczycy żyją bowiem według nich w klanach działających w oparciu o prawo zwyczajowe. W rzeczywistości takie klany istniały tylko w północnej Albanii i zostały zniszczone przez komunistów. Reszta Albańczyków mieszkająca na wsi żyła w rodzinach wielopokoleniowych.
Od kilkunastu lat społeczeństwo albańskie podlega bardzo głębokim i gwałtownym przemianom społecznym (to m.in. urbanizacja na wielką skalę, emancypacja kobiet i młodzieży), które spowodowały wyraźne osłabnięcie instytucji tradycyjnej rodziny. Właśnie w kontekście transformacji po upadku komunizmu pojawiły się wśród Albańczyków struktury zorganizowanej przestępczości. Nie należy ich porównywać z istniejącymi od kilkunastu dekad mafiami z południa Włoch.
Warto też pamiętać, że albańskie grupy przestępcze liczą setki członków. Natomiast miliony Albańczyków zajmują się bardziej przyziemnymi rzeczami niż handel heroiną.
Adam Balcer jest ekspertem Ośrodka Studiów Wschodnich
Źródło: Gazeta Wyborcza