Temat: Kosovo
Katarzyna Stachurska-Rexha:
1. Niepodległość to najlepsze wyjście (ktoś zna lepsze poparte argmentami nie do przebicia?).
Tak.
Zmiana sposobu myslenia z nacjonalistycznego na europejski
2. Serbia na swoje życzenie utraciła już dawno prawo do Kosowa (potwierdzają to; czystki etniczne jakich dopuścili się Serbowie na kosowskich Albańczykach w 1999 i nadzór ONZ ustanowiony przez rezolucję 1244 - rezolucja nie określa ostatecznego statusu terytorium, więc niepodległość nie została wykluczona).
3. Większość Kosowa to nie Serbowie, więc dlaczego mieliby należeć do Serbii?
I tu jest fundamentalny problem.
Tak dlugo jak Albanczycy beda podkreslac swa odrebnosc i w tym samum czasie mnozyc sie demograficznie - bedzie to budzic niepokoj Serbow.
Bo zgodnie z zasadami demokracji powszechnie uznawanymi za fundament cywilizacji, polaczenie tych dwoch czynnikow
nie zabezpiecza Serbow etnicznych przed dyskryminacja, czy zepchnieciem do sluzebnej roli wobec Albanczykow
4. Niepoległość Państw (w tym Kosowa) to krok w kierunku pokoju na Świecie.
Obawiam sie ze nie niepodlegosc a wspolpraca jest najwazniejsza.
Czy Kosovo bedzie sie nazywac Serbia, czy Albania, czy Kosovem ma male znaczenie. Duze znaczenie ma natomiast szanowanie wspolmieszkancow z ich przyzwyczajeniami, wiara, obyczajami i zapewnienie stowrzenia warunkow do kontynuacji ulubionego stylu zycia.