Marta P.

Marta P. dziennikarz, gazeta
krakowska

Temat: Kosovo

Daniel Grzeszczak:
marta paluch:


Marta, co do Twojej kontry w stosunku do Małgosi to powiem tak.
Wolę takie argumenty niż argumenty USA w sprawie BARDZO POTRZEBNEJ nam tarczy antyrakietowej i nie tylko.

Nigdy podobnych argumentów ( o tarczy) nie wytaczałam.
Natomiast argumenty odwołujące się do resentymentów są dla mnie po prostu nie do przyjęcia, bo powodują zaognianie sytuacji i pielęgnację nienawiści.

konto usunięte

Temat: Kosovo

PAX ! PAX MIĘDZY CHRZEŚCIJANY !

Każdy z nas ma inne zdanie i ma do tego prawo, szkoda byśmy się wzajemnie obrażali i "psuli klimat" w tym wątku...

Jeśli artykuł Marty wg Małgorzaty jest nierzetelny to wystarczy go tu wkleić i możemy sobie o nim merytorycznie podyskutować.

Nie dajmy się zwariować :)
Marta P.

Marta P. dziennikarz, gazeta
krakowska

Temat: Kosovo

Przemysław ...:
PAX ! PAX MIĘDZY CHRZEŚCIJANY !

Każdy z nas ma inne zdanie i ma do tego prawo, szkoda byśmy się wzajemnie obrażali i "psuli klimat" w tym wątku...

Właśnie o to mi chodzi. Nie lubię, gdy mnie ktoś obraża i nie obrażam innych.

Jeśli artykuł Marty wg Małgorzaty jest nierzetelny to wystarczy go tu wkleić i możemy sobie o nim merytorycznie podyskutować.

Mała uwaga: nie pisałam artykułu o Małgorzacie. Tylko jej odpowiedziałam na forum, to wszystko. A aluzje do artykułów pojawiły się dlatego, że jestem dziennikarzem i parę razy pisałam o kwestii Kosowa. Nikt się jednak tutaj na nie nie powoływał.
Nie dajmy się zwariować :)
Temat jest rozgrzany do czerwoności. I ok, bo to znaczy, że nie jest nam obojętne co się tam dzieje. Szkoda tylko, że czasami schodzimy z merytoryki.
A tak w ogóle, to jasne: pax, pax Przemysławie.
Trpe A.

Trpe A. Senior IT Specialist

Temat: Kosovo

marta paluch:
Małgorzata Czakyrska:
[author]Sebastian Kuśmierek:[/auth
co napisała Małgosia przerasta moja znajomość tamtych stron i historię, którą poznałem przebywając w Bośni.
Ja mieszkałam na Bałkanach 16 lat i ZAPEWNIAM CIĘ, ŻE KAŻDY
KTO TAM MIESZKAŁ, JEST ZA SERBAMI.

Przesadzasz. Myślisz, że np. bośniaccy muzułmanie lub Chorwaci są, jak mówisz, za Serbami?

Nie znam Bałkanczyka który
lubiłby ALBANCZYKA- ,,SZIPTERA".

A ja znam i to niejednego. Zastanawiam się gdzie Ty mieszkałaś na tych Bałkanach. Poza tym nie zapominaj, że Kosowarzy to też "Bałkańczycy".

To Albanczycy sa na Bałkanach
ŹRÓDLŁEM ZŁA- mnożą się jak chlebarki, ich źródłem utrzymania jest handel bronią i ludźmi, narkotyki, zabójstwa na zlecenie,terroryzm. Tak więc nie należy dziwić się SERBOM- bo AGRESJA RODZI AGRESJĘ.

Włosy mi stają dęba, gdy słyszę, że jakiś naród jest źródłem zła. Czy udowadniając swoje racje musimy sięgać po takie argumenty?
Tak na marginesie – wiadomo, że na granicach Kosowa kwitnie handel bronią i narkotykami. Okazuje się jednak, że mafia nie ma narodowości i serbscy przestępcy również w części współpracują w tej branży z Albańczykami.


W tej dyskusji ja jednak bym stanal po stronie Malgosi, ja tez mieszkalem cale zycie w mieszanej etnycznie miejscowosci, 90% muzulmanow a 10% macedonczykow. W czasach YU byl spokoj, i fajnie sie mieszkalo bo wiadomo bylo gdzie sa granice zachcianek. Potem nastapila demokracja i nagle sie ludzie zmienily, jakby sie nigdy wczesniej nie widzieli i nie raz razem sie kolegowali i kumplowali, pozakladali etnyczne partie, i zaczely coraz bardziej pokazywac swoja etnyczna przypadlosc czesto obrazajac innych. Ja nie jestem nacjonalista, mieszkalem na prz. i z turkami ktorzy miedzy innymi tez sa muzulmanami, nigdy nie bylo zadnych problemow, wiec tutaj raczej nie chodzi o roznicy miedzy religijami..Pani moze przebywala tymczasowo tam, wtedy Pani nie stanowi 'zagrozenie', ale niech Pani sprobuje pogadac z ludzmi-niealbanczykami, ktorzy tam mieszkaja, to sie Pani przekona...ja juz znam ich odpowiedz.
Małgorzata Czakyrska

Małgorzata Czakyrska specjalista ds.
nieruchomości na
terenie
Bułgarii:http://...

Temat: Kosovo

marta paluch:
Zastanawiam się -gdzie Ty mieszkałaś
na tych Bałkanach. .....Kosowarzy to nie "Bałkańczycy".
Włosy mi stają dęba, gdy słyszę, że jakiś naród jest źródłem zła. Czy udowadniając swoje racje musimy sięgać po takie argumenty?

Zmuszona jestem POWTARZAĆ SIĘ, gdyż jak widzę- Pani dziennikarka-chyba ma problemy z ,,czytaniem tekstu ze zrozumieniem".Tak więc jeszcze raz powtarzam- mieszkałam w Sofii/BG i v Gostivar/Macedonia-zamieszkałego w większości przez Albańczyków ( pzrzeczytaj co napisał Trype-on się ze mną ZGADZA bo tez miaszkał wśród nich).
Uzywając terminu BAŁKAŃCZYCY- zastosowałąm ,,skrót myślowy" odnoszący się do wszystkich krajów bałkańskich tj: Rumunii, Bułagrii, Macedonii, Serbii, Albanii, Czarnogóry, Chorwacji, Bośni i Hercegowiny, Słowenii,Grecji a nawet Turcji- czyli krajow Półwyspu Bałkańskiego. Nie sądziłam, iż mój tok myślenia będzie dla niektórych niezrozumiały;-).
Ci którzy czują się obrażeni sformułowaniem o ,,delegacji i artykule na zlecenie"- to mogę odpowiedzieć przysłowiem- ,,uderz w stół nożyce się odezwą".Była to forma pewnego uogólnienia pracy dziennikarskiej( jeżeli zajdzie taka potrzeba- mogę rozwinąć temat:-).
Celem moim nie było ,,stawianie dęba" niczyich włosów;-), wyłożyłam tylko własne argumenty,w odpowiedzi na co zostałam ZAATAKOWANA.
Podsumowując: zamiast ,,strzelać fochy" należy UWAŻNIE CZYTAĆ. Proszę pamietać iż NADWRAŻLIWOŚĆ NIE JEST wyłaczną domeną niektórych dziennikarek,a te mniej wrażliwe kobiety- do których pewnie JA NALEŻĘ- nie dają jeździć po sobie jak po ,,ŁYSEJ KOBYLE".
Każdego, kto nie mieszkał na Bałkanach, a ,,kompetentnie" wypowiada się w tej kwestii uważam za dyletanta- to moje prawo.
Mam także prawo do nietolerancyjności w stosunku do Albańczyków, z czym sie nie kryję.
Jutro rano wylatuję do Sofii na parę dni-więc może nie odpowiem od razu na kolejne ataki. A swoją drogą Bułgaria podjęła KONKRETNE działania mające na celu załagodzenie tej napietej sytuacji. W Sofii- w obecności premiera i ministra straw zagranicznych BG przy okragłym stole spotkali się minister spraw zagranicznych Serbii i przdstawiciel Kosova.Uzgadniali warunki porozumienia.
Co może byc przykre dla nas Polaków- Serbia jeszcze raz mówiła tam o SANKCJACH jakie zostaną zastosowane w stosunku do krajów, które uznały Kosovo.
Marta P.

Marta P. dziennikarz, gazeta
krakowska

Temat: Kosovo

Małgorzata Czakyrska:

Włosy mi stają dęba, gdy słyszę, że jakiś naród jest źródłem zła. Czy udowadniając swoje racje musimy sięgać po takie argumenty?

Zmuszona jestem POWTARZAĆ SIĘ, gdyż jak widzę- Pani dziennikarka-chyba ma problemy z ,,czytaniem tekstu ze zrozumieniem".Tak więc jeszcze raz powtarzam- mieszkałam w Sofii/BG i v Gostivar/Macedonia-zamieszkałego w większości przez Albańczyków ( pzrzeczytaj co napisał Trype-on się ze mną ZGADZA bo tez miaszkał wśród nich).

I Ty widzę masz problem ze zrozumieniem. Pisałam o wycieczkach osobistych, które poczyniłaś nie wiedząc tego jak dogłębnie znam temat.
Uzywając terminu BAŁKAŃCZYCY- zastosowałąm ,,skrót myślowy" odnoszący się do wszystkich krajów bałkańskich tj: Rumunii, Bułagrii, Macedonii, Serbii, Albanii, Czarnogóry, Chorwacji, Bośni i Hercegowiny, Słowenii,Grecji a nawet Turcji- czyli krajow Półwyspu Bałkańskiego. Nie sądziłam, iż mój tok myślenia będzie dla niektórych niezrozumiały;-).

Przeczytaj kilka moich postów wcześniej, bo właśnie tam wyrażałam wątpliwości, czy wszyscy z "Bałkańczyków", a więc np. Chorwaci o Bośniaccy muzułmanie, są "za Serbami" jak napisałaś.
Ci którzy czują się obrażeni sformułowaniem o ,,delegacji i artykule na zlecenie"- to mogę odpowiedzieć przysłowiem- ,,uderz w stół nożyce się odezwą".Była to forma pewnego uogólnienia pracy dziennikarskiej( jeżeli zajdzie taka potrzeba- mogę rozwinąć temat:-).
Celem moim nie było ,,stawianie dęba" niczyich włosów;-), wyłożyłam tylko własne argumenty,w odpowiedzi na co zostałam ZAATAKOWANA.
Podsumowując: zamiast ,,strzelać fochy" należy UWAŻNIE CZYTAĆ. Proszę pamietać iż NADWRAŻLIWOŚĆ NIE JEST wyłaczną domeną niektórych dziennikarek,a te mniej wrażliwe kobiety- do których pewnie JA NALEŻĘ- nie dają jeździć po sobie jak po ,,ŁYSEJ KOBYLE".
Każdego, kto nie mieszkał na Bałkanach, a ,,kompetentnie" wypowiada się w tej kwestii uważam za dyletanta- to moje prawo.
Mam także prawo do nietolerancyjności w stosunku do Albańczyków, z czym sie nie kryję.

Włosy mi stają dęba od Twojej nietolerancji i argumentów typu "zło pochodzi od Albańczyków". Jeśli to według Ciebie jest nadwrażliwość, to nie mam więcej pytań. A jeśli niezgadzanie się z Twoimi poglądami uważasz za jeżdżenie po Tobie i ataki z Capslockiem, to przyznaję szczerze – nie przyszłoby mi to do głowy.

Kompetencja wynika nie tylko z tego, że się gdzieś mieszka lub mieszkało. To, że żyjesz na Bałkanach nie znaczy, że masz monopol na prawdę o tamtych stronach i ludziach.

Jesteś nietolerancyjna w stosunku do Albańczyków – Twoja sprawa. Ale musisz pogodzić się z tym, że nie wszystkim ludziom się to podoba. Mam niestety wrażenie, że za dyletantów uważasz tylko tych, którzy się z Tobą nie zgadzają.
Marta P.

Marta P. dziennikarz, gazeta
krakowska

Temat: Kosovo

W tej dyskusji ja jednak bym stanal po stronie Malgosi, ja tez mieszkalem cale zycie w mieszanej etnycznie miejscowosci, 90% muzulmanow a 10% macedonczykow. W czasach YU byl spokoj, i fajnie sie mieszkalo bo wiadomo bylo gdzie sa granice zachcianek. Potem nastapila demokracja i nagle sie ludzie zmienily, jakby sie nigdy wczesniej nie widzieli i nie raz razem sie kolegowali i kumplowali, pozakladali etnyczne partie, i zaczely coraz bardziej pokazywac swoja etnyczna przypadlosc czesto obrazajac innych.

Nie twierdzę, że jest różowo. Wierzę też tym, którzy mają, tak jak Ty, złe doświadczenia – ja także je mam, choć oczywiście byłam tam gościem. Ale powiedz szczerze – czy nie lubisz ludzi tylko dlatego, że są takiej czy innej narodowości?
Pomijam tu kwestie polityczne. Chodzi mi o zwykłych ludzi.
PS. Czy ta miejscowość o której piszesz jest w Macedonii?
nie jestem nacjonalista, mieszkalem na prz. i z turkami ktorzy miedzy innymi tez sa muzulmanami, nigdy nie bylo zadnych problemow, wiec tutaj raczej nie chodzi o roznicy miedzy religijami..Pani moze przebywala tymczasowo tam, wtedy Pani nie stanowi 'zagrozenie', ale niech Pani sprobuje pogadac z ludzmi-niealbanczykami, ktorzy tam mieszkaja, to sie Pani przekona...ja juz znam ich odpowiedz.

Jeśli dobrze zrozumiałam, chodzi o Kosowo. Znam Serbów z enklaw, m.in. z Mitrowicy. Wiem, że jest im ciężko. Ale nawet oni przyznają, że mają znajomych, a nawet przyjaciół po albańskiej stronie.
Chcę być dobrze zrozumiana – nie jestem adwokatem kosowskiego państwa. Ale nie uważam, że wzajemne pogłębianie niechęci do czegoś prowadzi. Jedna i druga strona pamięta wyrzynanie cywilów w 19998 i 2004 r. Ale jeśli Serbia i Kosowo wejdzą do UE, ludzie będą w końcu musieli kiedyś ze sobą żyć.
Trpe A.

Trpe A. Senior IT Specialist

Temat: Kosovo

Nie twierdzę, że jest różowo. Wierzę też tym, którzy mają, tak jak Ty, złe doświadczenia – ja także je mam, choć oczywiście byłam tam gościem. Ale powiedz szczerze – czy nie lubisz ludzi tylko dlatego, że są takiej czy innej narodowości?
Pomijam tu kwestie polityczne. Chodzi mi o zwykłych ludzi.
PS. Czy ta miejscowość o której piszesz jest w Macedonii?
Tak, miescowosc jest w Macedonii, nazywa sie Debar, stamtad pochodze.
Zeby bylo zrozumiane, ja tez mam wsrod albanczykow dobrych kolegow, ale jedna rzecz jest wspolna; polacy, jak z reszta i macedonczycy, i wiekszosc innych narodow, zawsze narzekaja (czasami za duzo :)) na Państwo; dotad jeszcze nie spotkalem albanczyka ktory by powiedzial cos zlego ws. albanii..nawet i ci znajomi ktorzy maja swoje zdanie na ten temat boja se publicznie to powiedziec..moze ty wiesz dlaczego?

konto usunięte

Temat: Kosovo

Byłam w Debarze w te wakacje - przejazdem. Czuliśmy się tam nieswojo. Widziałam ile Albańczyków mieszka w zachodniej Macedonii, dlatego obawiam się ich działania po uznaniu niepodległości Kosowa.
Co do samych Albańczyków nic nie mam - poznałam kilku wspaniałych ludzi.Magdalena Dudek edytował(a) ten post dnia 28.02.08 o godzinie 21:47
Marta P.

Marta P. dziennikarz, gazeta
krakowska

Temat: Kosovo

Trpe A.:
PS. Czy ta miejscowość o której piszesz jest w Macedonii?
Tak, miescowosc jest w Macedonii, nazywa sie Debar, stamtad pochodze.

OK, to już wiem gdzie. Macie tam podobne problemy z Albańczykami jak Tetovo? Tzn. też chcą się przyłączyć do Albanii?
Znam je tylko z relacji prasowych i żołnierzy pracujących na granicy (tj. o Tetovie) i wiem, że w tym mieście osiedlali się głównie rzezimieszkowie z przygranicznych kosowskich wiosek, więc łatwo im było wszczynać zamieszki na granicy, bo nie mieli nic do stracenia. Ale muszę sama pojechać i zobaczyć to na własne oczy.
Zeby bylo zrozumiane, ja tez mam wsrod albanczykow dobrych kolegow, ale jedna rzecz jest wspolna; polacy, jak z reszta i macedonczycy, i wiekszosc innych narodow, zawsze narzekaja (czasami za duzo :)) na Państwo; dotad jeszcze nie spotkalem albanczyka ktory by powiedzial cos zlego ws. albanii..nawet i ci znajomi ktorzy maja swoje zdanie na ten temat boja se publicznie to powiedziec..moze ty wiesz dlaczego?

Jeśli zaś chodzi o Albańczyków w Albanii to nie wiem. Bylam tam tylko raz na wakacjach. Ale np. kosowscy Albańczycy często mówili, mi, że w Albanii to konserwa i średniowiecze obyczajowe, a w Kosowie nie. Mają trochę racji, Albania jest szczególnie na północy bardzo konserwatywna. W wielu miejscowościach męża wybiera dziewczynie rodzina. Żeby było śmiesznej, to regiony w dużej części katolickie, a więc odpada dyżurny zarzut islam=dyskryminacja kobiet. Zresztą pewnie sam o tym wiesz lepiej ode mnie.

Jeśli chodzi o Kosowarów (kosowskich Albanczyków), to mowią wiele złego o tym co się dzieje w ich państwie – kosowie - narzekają na bezrobocie etc etc. Ale nie narzekają na samo powstanie państwa Kosowo, co jest jasne. Nie słyszałam też narzekań na Thaciego, ale myślę, że to kwestia czasu – po euforii nadejdzie szara rzeczywistość, bezrobocie będzie jak było i zaczną się ludzie przeciw niemu burzyć.

konto usunięte

Marta P.

Marta P. dziennikarz, gazeta
krakowska

Temat: Kosovo

A ten Grodzisk to z Partizanem ma coś wspólnego czy jak? Bo ja na futbolu się słabo znam.

konto usunięte

Temat: Kosovo

Przemysław ...:
http://www.legialive.pl/news/25122_Transparent_z_Grodz...

W ramach ciekawostek.

Bardzo mi sie podobała akcja ze strony kibiców. To pokazuje Serbom, że społeczeństwo polskie nie myśli tak jak polska władza.

konto usunięte

Temat: Kosovo

Żywioł muzułmański też jest groźny a przy tym nieobliczalny.

Bez przesady, większość muzułmanów w Kosowie to ludzie słabo praktykujący i słabo znający swoją własną religię. Poza tym nie zauważyłam żadnych religijnych symboli używanych jako oręż przez polityków czy nawet w ulicznych manifestacjach. Pisząc o "żywiole muzułmańskim", wielu ludzi zapomina, że rządy komunistów w Jugosławii zrobiły swoje i dzisiejsi 40-50-latkowie to ludzie, którzy co najwyżej obchodzą od czasu do czasu jakieś święto.

WIecie, tak mnie wciągnął wątek, że sięgnęłam do waszych starszych postów.
Akurat jestem na świeżo po lekturze takiego starawego już eseju Ernsta Gellnera, pt. "Postmodernizm, rozum i religia", w którym dowodzi dlaczego sytacja religii w modernizujących się społęczeńśtwach muzułmańskich jest inna niż w "Starym Świecie". Chodzi o to dlaczego w tzw. Kulturze Zachodniej rola religii maleje wraz postępem (brr... nie lubię tego słowa) nauki/technologii, a w świecie islamu dzieje się wręcz odwrotnie.
Marto. Czytałaś ten tekst? Masz zdanie na ten temat? Oczywiście pytam o to z kontekscie tego "szczątkowego" islamu w Albanii i Kosowie. Zastanawiam się, czy aby na pewno my - wychowankowie innego kręgu kulturowego - jesteśmy w stanie przewidzieć jak ta sytuacja się potoczy.

konto usunięte

Temat: Kosovo

W ub. tygodniu byłem na spotkaniu z charge d'affair ambasady Serbii w Warszawie - Nikola Zurovac'em i szefem działu międzynarodowego Dziennika - Andrzejem Talagą.
M.in. sporo uwagi w dyskusji poświęcono kwestii Albańczyków i islamu.
Ogólne wnioski są dość zaskakujące i należy jednak skłaniać się do przekonania, że w Kosowie "agresywny" islam (ten, który zaczynamy obserwować w Europie Zachodniej wśród imigrantów) raczej nie występuje i nie należy się spodziewać nagłej eksplozji islamskiego fundamentalizmu.
Wynika to głównie ze struktury społecznej Albańczyków kosowskich i bardzo silnie ugruntowanego systemu rodowego, który uniemożliwia ekspansję islamu w "wersji" takiej jak np. w Wlk.Brytanii czy Francji.
Funkcjonujące w ramach spatologizowanych, mafijno-bandyckich kast i rodów zależności oraz rola jaką te struktury pełnią w "europejskiej" sieci świata przestępczego jest tam tak ugruntowane, że nawet "agresywny" islam nie może się tam przebić ;]

Zastanawiam się, czy aby na pewno my - wychowankowie innego kręgu kulturowego - jesteśmy w stanie przewidzieć jak ta sytuacja się potoczy.


Kwestii rozwoju sytuacji w Kosowie raczej nie, a przyszłość islamu w Europie Zachodniej raczej tak ;]
Marta P.

Marta P. dziennikarz, gazeta
krakowska

Temat: Kosovo

Akurat jestem na świeżo po lekturze takiego starawego już eseju Ernsta Gellnera, pt. "Postmodernizm, rozum i religia", w którym dowodzi dlaczego sytacja religii w modernizujących się społęczeńśtwach muzułmańskich jest inna niż w "Starym Świecie". Chodzi o to dlaczego w tzw. Kulturze Zachodniej rola religii maleje wraz postępem (brr... nie lubię tego słowa) nauki/technologii, a w świecie islamu dzieje się wręcz odwrotnie.
Marto. Czytałaś ten tekst? Masz zdanie na ten temat? Oczywiście pytam o to z kontekscie tego "szczątkowego" islamu w Albanii i Kosowie. Zastanawiam się, czy aby na pewno my - wychowankowie innego kręgu kulturowego - jesteśmy w stanie przewidzieć jak ta sytuacja się potoczy.

Nie czytałam, ale jakieś tam zdanie mam. Ostatnio dość jasno wyłożył mi to pewien ksiądz – kiedyś Kościół miał w ręku naukę i cywilizację, teraz jest w ogonie. Ludzie już go nie potrzebują, by awansować.
Myślę, że choć krąg kulturowy jest inny, możemy pospekulować nt. przyszłości religii w tych krajach, bo to wyjałowienie religijne wzięło się w dużej części z komunistycznych dyktatur Tity i Hodży ( u nas było zdeka inaczej, bo Kościół silniejszy). Jeśli Albania i Kosowo wejdą do UE, to wraz z dobrobytem kwestie religijne zaczną być coraz bardziej prywatne i tracić na wadze. Nie sądzę, by wojujący islam na razie miał tam szanse.

konto usunięte

Temat: Kosovo

Widzę, że świat powoli zapomina o problemie Kosowa. A i Serbowie chyba też bezsilnie pogodzili sie z sytuacją.....

konto usunięte

Temat: Kosovo

Wydaje mi się, że w całej sprawie najbardziej przygnębiająca i przerażająca jest ta bezsilnośc.
Media milczą więc sprawa w świadomości "opini publicznej" nie istnieje ... taka kreacja rzeczywistości bardziej medialnej niż rzeczywistej ... :/

konto usunięte

Temat: Kosovo

Przemysław ...:
Wydaje mi się, że w całej sprawie najbardziej przygnębiająca i przerażająca jest ta bezsilnośc.
Media milczą więc sprawa w świadomości "opini publicznej" nie istnieje ... taka kreacja rzeczywistości bardziej medialnej niż rzeczywistej ... :/

Czy tylko przemoc może spowodować, że sprawa znowu zaistnieje w mediach?

Temat: Kosovo

Sebastian Błaszkowski:
Przemysław ...:
Wydaje mi się, że w całej sprawie najbardziej przygnębiająca i przerażająca jest ta bezsilnośc.
Media milczą więc sprawa w świadomości "opini publicznej" nie istnieje ... taka kreacja rzeczywistości bardziej medialnej niż rzeczywistej ... :/

Czy tylko przemoc może spowodować, że sprawa znowu zaistnieje w mediach?

Niestety tak..



Wyślij zaproszenie do