Hubert
Keller
MICE & Tourism
Manager,
- 1
- 2
Tomasz
B.
Geo-Ekspert Sp. z
o.o. - Prezes
Zarządu
Temat: Spontanicznie... dlaczego nie?
oj się zdarzyło:) I mam nadzieję nie raz zdarzy:)A "zamiasto" kiedyś nawet okazało się Slowenskim Rajem:)
konto usunięte
Temat: Spontanicznie... dlaczego nie?
Takie wyjazdy są najlepsze. Są takim potwierdzeniem istnienia wolności. Ciekawe, kiedy coś równie pięknego się przytrafi...Pozdrawiam :)
konto usunięte
Temat: Spontanicznie... dlaczego nie?
Ba, nie tylko na weekend ;)
Bartłomiej
Juszczyk
dyrektor
zarządzający Grupa
Adweb; inwestor,
wykładowca, ...
Temat: Spontanicznie... dlaczego nie?
No niestety, tylko w weekend... :( I boleję nad tym, ale taką a nie inną drogę życia sobie wybrałem i jakkolwiek podróże, i owszem - to na spontan najczęściej miejsca brak. Życie :)Nie marudzę - stwierdzam fakt :)
Co nie znaczy, że decyzje podjęta późnym popołudniem o wypadzie do Zakopanego powłóczyć się wieczorem po Krupówkach to wielkie wyzwanie.
Pozdrowienia i powodzenia takim decyzjom :)
Agnieszka
A.
Koordynator ds.
księgowości spółek
zależnych, Magellan
S.A.
Temat: Spontanicznie... dlaczego nie?
na studiach a i owszem :)bywały wypady na granice miasta, autostop i w drogę :)
teraz to spontanicznie niestety tylko rezerwacja biletu np. w trakcie rozmowy z kimś znajomym (mam to szczęście, że się porozjeżdżali po świecie ;)) i potem kombinowanie w pracy jak przekonać szefa do urlopu w tym terminie :)
a potem mapa, dokumenty, plecak i w odwiedziny :). zawsze tak spędzam urlopy :)
Barbara H. Księgowa bez granic
Temat: Spontanicznie... dlaczego nie?
Hubert Keller:
"Czy kiedykolwiek zdarzyło się Wam w codziennym natłoku zajęć, szybkim tempie życia zawodowego itp. w 15 minut nieplanowanie zebrać najpotrzebniejsze rzeczy do torby, odwołać wszystkie spotkania, wizyty i wyjechać na weekend za miasto? Mi tak... I szczerze mówiąc udało mi się to tylko kilka razy w życiu i ani razu nie żałowałam takiego wyjazdu. Śniadanie na łące w lesie, wieczór nad jeziorem przy ognisku a pobudka przy śpiewie ptaków... aż chce się żyć:) Zapewniam że po takim wypadzie "baterie" są w pełni naładowane, umysł dotleniony a przy okazji odrywamy się od codzienności która czasem bywa monotonna. Gorąco polecam... "
a pewnie :) wszak całe nasze życie to jeden wielki spontan!!!
Barbara H. Księgowa bez granic
Temat: Spontanicznie... dlaczego nie?
Barbara H.:
Hubert Keller:
"Czy kiedykolwiek zdarzyło się Wam w codziennym natłoku zajęć, szybkim tempie życia zawodowego itp. w 15 minut nieplanowanie zebrać najpotrzebniejsze rzeczy do torby, odwołać wszystkie spotkania, wizyty i wyjechać na weekend za miasto? Mi tak... I szczerze mówiąc udało mi się to tylko kilka razy w życiu i ani razu nie żałowałam takiego wyjazdu. Śniadanie na łące w lesie, wieczór nad jeziorem przy ognisku a pobudka przy śpiewie ptaków... aż chce się żyć:) Zapewniam że po takim wypadzie "baterie" są w pełni naładowane, umysł dotleniony a przy okazji odrywamy się od codzienności która czasem bywa monotonna. Gorąco polecam... "
a pewnie :) wszak całe nasze życie to jeden wielki spontan!!!
No dobra dobra, mała poprawka - jakieś 30% życia podlega nienagannemu "porządkowi" :D
Konrad
Karpieszuk
WordPress Plugin
Compatibility
Assurance for WPML
Temat: Spontanicznie... dlaczego nie?
wyjechałem kiedyś tak na łotwę.Antoni Więckowski Radca prawny
Temat: Spontanicznie... dlaczego nie?
A ja raz do Włoch: decyzja podjęta o 12, wyjazd o 16 i na miejscu pod Wenecją na drugi dzień około 12.konto usunięte
Temat: Spontanicznie... dlaczego nie?
A i owszem. W zeszłym roku w niecałe 24 godz. zdecydowałam się, że wyjadę do Hiszpanii, bo nadarzyła się świetna autostopowa okazja. Nie miałam przygotowanego plecaka, ani rzeczy niezbędnych do wymarszu. W biegu kupiłam karimatę, śpiwór i sandały (stare, ze względu na duże zużycie, były akurat w niedyspozycji). Tak na dobrą sprawę nie miałam pojęcia na co się porywam ... i tak oto przeszłam Camino de Santiago :)konto usunięte
Temat: Spontanicznie... dlaczego nie?
Jeszcze kilka lat temu dokładnie planowałam każdy wyjazd i bardzo denerwowało mnie, kiedy z planów były nici. Teraz jest różnie, są i planowane wyjazdy, jak i te spontaniczne, które przynoszą największą frajdę:)W sumie to chyba studia nauczyły mnie takiego podejścia...i dobrze, bo trzeba korzystać z życia i czerpać z niego ile się da! ;)
konto usunięte
Temat: Spontanicznie... dlaczego nie?
Parę lat temu ...w długi majowy weekend wsiadłem w samochód w celu odwiedzenia Bieszczadów...albo Beskidu Niskiego:-). Decyzja miała zapaść w drodze.A wylądowałem na KRYMIE :-). I to pociągami. Spędziłem tam jedną dobę...ale warto było.. :-)
Anna K. HR Business Partner
Temat: Spontanicznie... dlaczego nie?
Kiedyś często zdarzały się spontaniczne zrywy, choć z racji wieku i budżetu nie były jakieś spektakularne, ostatnio nie zdarza mi się to w ogóle. Zasiedziałam się, przyrosłam i jakoś chyba zagoniłam w codziennej rzeczywistości....cóż czas to zmienić i przywrócić spontaniczność i wolność do swojego życia :)
Magdalena
K.
nauczyciel języka
angielskiego, Szkoła
Podstawowa
Temat: Spontanicznie... dlaczego nie?
Oj Aniu a nasz prawie spontaniczny wyjazd do Paryża? Trzeba to powtórzyć. Ostatnio tanie są bilety do Barcelony?
Agata
S.
Specjalista ds
rekrutacji i
employer brandingu
Temat: Spontanicznie... dlaczego nie?
Spontanicznie kupiłam wczoraj z kolezanką bilety do Bergen za 4 zł :DAnna K. HR Business Partner
Temat: Spontanicznie... dlaczego nie?
Magdalena Kłoszewska begin_of_the_skype_highlighting end_of_the_skype_highlighting:
Oj Aniu a nasz prawie spontaniczny wyjazd do Paryża? Trzeba to powtórzyć. Ostatnio tanie są bilety do Barcelony?
Wyjazd do Paryża był bardzo spontaniczny, jeden telefon, szybka decyzja i rezerwacja biletów... no ale to było 4 lata temu ;) sporo się od tamtego czasu zmieniło
Maja Czarnecka UI / UX / BA
Temat: Spontanicznie... dlaczego nie?
Ja również przestałam oglądać się na boki, tylko pakuję plecak i jadę. Na odpowiedni czas można czekać latami, a mnie ostatni rok nauczył, że wszystko staje się proste, jeżeli człowiek jest zdeterminowany :)
Monika
B.
Spec od wielkich hec
:))
Temat: Spontanicznie... dlaczego nie?
Ja też nie narzekam na brak spontaniczności. Wyjazdy w ten sposób zrodzone są naprawdę niezapomniane. A czy nie macie czasami tak, że jak się wam czegoś nie chce, to potem to coś okazuje się takie super udane? :)konto usunięte
Temat: Spontanicznie... dlaczego nie?
Monika Bielecka:
A czy nie macie czasami tak, że jak się wam czegoś nie chce, to potem to coś okazuje się takie super udane? :)
Ja ciągle tak mam :)
- 1
- 2
Podobne tematy
Następna dyskusja: