Temat: Wyjazd do AU z rodziną (dziecko 3 latka)

Witam,

Z żoną przymierzamy się do przeniesienia się na stałe do AU. Zanim jednak podejmiemy wiążącą decyzję chcemy pojechać tam (Sydney) na ok miesiąc by zobaczyć i poczuć na własnej skórze jak to wygląda w praktyce. Miejsce do zatrzymania się jest, ale najbardziej przeraża mnie podróż.

Córka nigdy jeszcze nie leciała samolotem, a podróż 24+ godzinna przy tak mały dziecku, gdzie w środku dnia porzebuje 1,5-2h drzemki oraz w miarę stałych posiłków jest dla mnie trudna do wyobrażenia. Stąd zastanawiam się którą opcję przelotu wybrać. Czy brać tylko jedną przesiadkę, gdzie będą dwa długie loty i czas podróży ok 24h, czy lepiej 2 przesiadki, ale podróż trwającą ponad 30h.
Jakie są Wasze doświadczenia w podróżowaniu z małym dzieckiem na takiej trasie?
Maciej Michalak

Maciej Michalak Project
Manager/Główny
Specjalista w
Uniwersytecie
Medycz...

Temat: Wyjazd do AU z rodziną (dziecko 3 latka)

Czesc,dolaczam do pytania.

konto usunięte

Temat: Wyjazd do AU z rodziną (dziecko 3 latka)

Nie mam po prawda dzieci ale wiele razy lecialam na trasie Australia-Europa i zawsze w samolocie bylo troche dzieci i nie wygladalo na to, zeby mialy jakies wieksze problemy. 3-latka bedzie miala wlasne siedzenie wiec spac gdzie ma, mozna zabrac ze soba jedzenie do samolotu i karmic dziecko kiedy jest glodne, w samolotowym tv (kiedy kazdy ma indywidulany telewizor) zawsze sa bajki dla dzieci. Wiadomo, ze taka dluga podroz nie jest przyjemna, ale mysle ze spokojnie do przejscia. Ja bym brala opcje, ktora dowozi was na miejsce jak najszybciej. Dodatkowa przesiadka to co prawda okazja na rozprostowanie nog, ale ja zawsze wole jak najszybciej dotrzec do celu.
Remigiusz C.

Remigiusz C. zakupy, najchetniej
miedzynarodowe ...

Temat: Wyjazd do AU z rodziną (dziecko 3 latka)

dzieci przetrwaja taka podroz o wiele lepiej niz ty ..... nie martw sie ...

Temat: Wyjazd do AU z rodziną (dziecko 3 latka)

Najważniejsze by nie było długich 'przesiadek'. Pięć godzin chodzić po lotnisku to już nie rozprostowanie nóg a męczarnia.
Dla dzieci pewnie jedna przesiadka jest lepsza. Wyprostować nogi zawsze można chodząc po samolocie, a jednak chodzenie po lotnisku też męczy a podróży nie skraca.

Powodzenia!
Jarosław Klopatowski

Jarosław Klopatowski Dyrektor Regionalny
Stomatologii

Temat: Wyjazd do AU z rodziną (dziecko 3 latka)

Przerobiłem ten temat kilka lat temu. Zdecydowanie opcja krótsza jest lepsza. Podróż dla takiego dzieciaka jest bardzo męcząca. Ważne, że będzie oboje, więc dziecko będzie czuć się bezpieczniej. Zabierzcie ulubione przedmioty (zabawki), bo szybko się nudzi i jedzenie które lubi. Oczywiście bez zabierania go do samej Australii, bo nie da rady :) przygotujcie się na niewygody w samolocie; ktoś z Was, będzie musiał nieco zrobić m-ca, żeby się w miarę wygodnie położyło do snu.
Pozdrawiam

J.



Wyślij zaproszenie do