Grzecho Pawlowski Poszukiwacz marzeń
Temat: Re: Sydney - pomoc na kilka dni, bardzo pilne.
Witam.Mam następującą sprawę...
Poszukuje pokoju, a w zasadzie to tylko łóżka, żebym nie musiał spać na dworcu czy lotnisku i minimalnej pomocy w Sydney, na początku roku 2013. Termin, jaki wchodzi w grę to luty, z zastrzeżeniem, że nie wiem jeszcze jaki to byłby konkretnie okres - tydzień, dwa, trzy no i kiedy dokładnie, czy 5.02, czy 10.02 itd..
Mam na miejscu do załatwienia jedną bardzo ważną sprawę, która niestety nie może czekać.
Angielski dość słaby, ale jeżeli znalazłby się ktoś kto pomógłby się z grubsza ogarnąć i użyczył dachu nad głową na te kilka, góra kilkanaście dni - byłbym wdzięczny.
Oczywiście, jeżeli wymogiem jest zwrot kosztów - nie ma problemu.
Bardzo proszę o pomoc. Dla osób, które mieszkają tam na stałe, to nie jest jakiś wielki problem, a dla mnie to sprawa, która... jest bardzo ważna.
Jestem osobą uczciwą, odpowiedzialną, bez nałogów.
Wszystkich dobrych ludzi, którzy zechcą pomóc mi na te kilka dni proszę o kontakt na forum za pośrednictwem PW (prywatna wiadomość) lub na mój adres e-mail: tancerz1900@gmail.com.
Z góry serdecznie dziękuję i wierzę, że znajdzie się ktoś uczciwy i chętny do pomocy. Nawet nie wiecie, jakie to dla mnie ważne.
Pozdrawiam ciepło.