Janusz Gorgoń

Janusz Gorgoń Kierownik Kontraktu,
Kierownik Biura
Realizacji Umów
DGT;...

Temat: Garsc informacji o Australii

Garść informacji na temat Australii, w której przez 4 tygodnie podróżowałem, po blisko 20 latach marzeń o odwiedzeniu tego kraju.

Podróż: 9500PLN za dwie osoby (ceny z okresu 17 stycznia-15 lutego 2006) na trasie Warszawa-Kopenhaga-Singapur-Brisbane- i z powrotem. Ponad 22 godziny spedzone w samolocie ( radze wziac zastrzyk na rozrzedzenie krwi, gdyz podróz non stop przez 13 godzin nie nalezy do przyjemnosci i moze spowodowac zakrzepy w konczynach dolnych).
Miejsca odwiedzane w OZ, jak mowia o Australii miejscowi:

1. Brisbane i okolice ( Gold Coast i Sunshine Coast, etc...). Mam tam rodzine a od roku takze znajomych. Znajoma jest wybitna artystka-fotografikiem - wystawe jej prac własnie współorganizuję w Gdyni.
Służy także pomoca, jako przewodnik, podczas ekspapad w pobliże BNE.

2. Sydney- Canberra- Park Narodowy Kościuszki. Podróz z Brisbane samochodem prywatnym - do Sydney 1200km. Warto zobaczyc: zatoczki wokół Sydney ( m.in. Manly), wspaniały dom handlowy Victoria Building, stara dzielnice Glebe...).
Canberra- gaerie Narodową i Muzeum Wojny, Nowy Parlament. Tanie i dobre locum: misja polskich księży Chrystusowcow. Park Narodowy Kosciuszki- + miejscowość Jindabyne- miejsce usytuowania pomnika wielkiego Polaka- P.E.Strzeleckiego- robią wrażenie. Góra Kosciuszki trochę śmieszna w porównianiu z Tatrami lecz park wokół niej ze spalonymy eukaliptusami uświadomił nam nam, co to znaczy żywioł (czeste pożary).
3. Cairns, Kuranda + Wielka Rafa Koralowa. Polecielismy tam z Brisbane samolotem linii Virgin Blue- 1800 km na północ. Warto było wydac (na dwie osoby/4 dni) ok. 2300PLN ( koszt lotu, pobytu na rafie, podrózy 100 letnią kolejka do m. Kuranda i noclegu w hostelu w Cairns + wyzywienie).
Całośc podróży- musze jednak uczciwie dodać, że przez prawie dwa tygodnie bylismy goszczeni przez rodzine- zamkneła sie kwotą 15 tys. PLN.

Co pozostało, co sie narodziło?

Miłość do Australii i nieprzeparte, wszechowładniające pragnienie powrotu do tego przepieknego, przyjaznego kraju.
Dzis czynię starania aby w Trojmiescie miec choc namiastke tego, co tam zobaczyłem.
Pierwszym krokiem ku temu jest otwierana w dniu 9 stycznia 2008 pod egidą Prezydenta Gdyni wystawa pt. "Oblicza Australii" ( galeria "Ratusz" - Urzad Miasta - g.16.00), prezentujaca 44 fotogramy przedstawiajace stany: Queensland, Nowa Południowa Walia i Australia Zachodnia.
Każdemu zycze aby wytrwał w swoich marzeniach, bez wzgledu na to , jak wielkie by nie były...Janusz Gorgoń edytował(a) ten post dnia 03.01.08 o godzinie 23:31
Tomek Sakowicz

Tomek Sakowicz pracownik
nauk-dydakt,
Uniwersytet Łódzki

Temat: Garsc informacji o Australii

Przczytalem z przyjemnoscia,tez tam bylem i marze o powrocie.Wrazenia z pobytu bardzo podobne. Spedzilem w A bite 3 miesiace,podroz zaczynalem od Cairns i okolic (mam tam rodzine), dalej na poludnie z troche dluzszymi pobytami w Brisbane,Sydney, Canberze,Melbourne.Cudowne klimaty,ludzie,kolorystyka,kapiele w oceanie.Wielki, swoisty urok na interior,to tez pozostaje mocno w pamieci,te odleglosci,czerona ziemia,Uluru,Coober Peady.Mysle, ze jesli tylko jest na to szansa to te miejsca koniecznie trzeba odwiedzic,daja bardziej prawdziwy obraz tego kraju.Niestety nie bylo juz czasu zeby dotrzec do zachodniej Australii i byl to jedyny stan, ktorego nie zjezdzilem,zostawiam go sobie na kolejny wyjazd,ktory mam nadzieje polaczyc z Nowa Zelandia,poki co gromadze fundusze,ale taki pobyt laduje pozytywna energia na dlugo,pozdrawiam tomek s.

konto usunięte

Temat: Garsc informacji o Australii

Bardzo przyjemnie czytało mi sie ten którki reportażyk :)
także i mnie udało się dzieki wielkiej pomocy siostry i szwagra, którzy wsparli mnie finansowo, inaczej to marzenie może za kilka lat byłoby osiągalne. Przewodników miałam takze kapitalnych, siostra mieszka 4 lat, szwagier ponad 20 lat.
Chciałabym jeszcze tyle rzeczy zobaczyć ale wlasnie tam, wziąż oglądam fotoreportaże ludzi, którzy zyją w Australii i Australią.
Co do pożarów to takze wypalone lasy w Cabramurra i Kościuszko Park porażały.
Co do Jindybine troche czasu spędziłam w okolicach (słyną także z połowu pstrągów) -Adaminaby, gdzie miałam okazję poznać i spędzić wspólnie Sylwestra i troche czasu z P. Strzeleckimi (Cooma) - spokrewnieni z Pawłem Edmundem Strzeleckim. Wspaniali ludzie.

konto usunięte

Temat: Garsc informacji o Australii

Piękna jest Australia Zachodnia, na początku tego roku zrobiłem trasę z Exmouth ( Cape Range ) do Perth - bardzo polecam, wspaniałe dzikie plaże ciągną się przez setki kilometrów, ludzi jak na lekarstwo, czasami przez godzinę na drodze nie mija się żadnego samochodu, wspaniała przyroda i przestrzeń nie do ogarnięcia wzrokiem.

Wcześniej byłem już w Northern territory, NSW i Queennslandzie ale właśnie WA szczególnie mi się podobała. Na północy to kraina pustynna, bardzo sucha. Na południo w okolicach Perth i niżej klimat jest bardziej wilgotny, jest zielono, winnice i gaje oliwne - jak na południu Europy tylko na większych przestrzeniach.
Anna Suplewska-Kocyło

Anna Suplewska-Kocyło Specjalista ds.
Public Relations,
Cyfrowy Polsat S.A.

Temat: Garsc informacji o Australii

Michał C.:
Piękna jest Australia Zachodnia, na początku tego roku zrobiłem trasę z Exmouth ( Cape Range ) do Perth - bardzo polecam, wspaniałe dzikie plaże ciągną się przez setki kilometrów, ludzi jak na lekarstwo, czasami przez godzinę na drodze nie mija się żadnego samochodu, wspaniała przyroda i przestrzeń nie do ogarnięcia wzrokiem.

Wcześniej byłem już w Northern territory, NSW i Queennslandzie ale właśnie WA szczególnie mi się podobała. Na północy to kraina pustynna, bardzo sucha. Na południo w okolicach Perth i niżej klimat jest bardziej wilgotny, jest zielono, winnice i gaje oliwne - jak na południu Europy tylko na większych przestrzeniach.

Też tam byłam :)

konto usunięte

Temat: Garsc informacji o Australii

A propos - w Kalbarri widziałem ludzi na kite'ach wyprawiających niesamowite rzeczy. Wcześniej nie widziałem aby ktoś pływał na oceanie przy takim wietrze i fali, raczej latał niż pływał ... pierwsza klasa :-)



Wyślij zaproszenie do