Temat: USA sparaliżowane atakiem zimy, setki ludzi nocuje na...

USA sparaliżowane atakiem zimy, setki ludzi nocuje na lotnisku
USA przysypane śniegiem
W Polsce mamy kolejną już Wigilię bez śniegu, a tymczasem za oceanem śniegu jest aż nadmiar. Stany Zjednoczone Ameryki po raz kolejny borykają się z paraliżem wywołanym zamieciami i zawiejami śnieżnymi. Odwołano wiele lotów, a setki pasażerów utknęło na lotniskach, między innymi w Portland oraz w Chicago, drugim, najbardziej ruchliwym w USA - informuje serwis The Huffington Post.
Dzisiaj opady śniegu nie ustępowały. Padało na Środkowym Zachodzie, Północnym Zachodzie i Północnym Wschodzie. Według amerykańskich meteorologów sytuacja jest trochę "chaotyczna". Cały czas obserwuje się śnieg, lód i temperatury poniżej zera, które skutecznie utrudniają życie mieszkańcom poszczególnych stanów.

Około 500 podróżnych było zmuszonych spędzić noc na chicagowskim lotnisku O'Hare, po tym jak burze śnieżne spowodowały odwołanie ponad 500 lotów wtorkowych. Dzisiaj odwołano kolejne sto lotów.Zamykane są nawet fragmenty dróg, między innymi międzystanowa 205 na odcinku koło Oregon City, z powodu nagromadzenia śniegu i lodu. Do sporej liczby wypadków z powodu oblodzeń doszło dzisiaj w stanie Massachusetts. Zamknięto tam odcinki międzystanowej 495 w Middleborough i Wareham ponieważ ruch utrudniały porozbijane i zostawione samochody.

W Pensylwanii doszło do karambolu z udziałem 22 samochodów. Z powodu śniegu i lodu odwołano kursy pociągów i autobusów. Nie lepiej jest w Indianie, gdzie wiele dróg było oblodzonych już rano. W tym stanie pojawiają się już jednak ostrzeżenia przeciwpowodziowe. Na koniec tygodnia zapowiadane są opady deszczu i podwyższona temperatura, która spowoduje topnienie śniegu.

Z powodu wtorkowych i środowych oblodzeń dróg zginęło przynajmniej 15 osób.