Temat: Świat pozna "teorię spiskową" wokół rządów Busha

Świat pozna "teorię spiskową" wokół rządów Busha

Technicy komputerowi rozpoczną prace nad odzyskaniem 22 milionów e-maili napisanych przez ludzi z administracji prezydenta George’a W. Busha.
Wcześniej biały dom twierdził, że e-maile zaginęły – informuje serwis CNN.
Jak oświadczyła grupa badawcza występująca pod nazwą Krajowe Archiwum Bezpieczeństwa z Uniwersytetu Jerzego Waszyngtona, chodzi o e-maile z lat 2003-2005. Jak jednak zaznacza Melanie Sloan z organizacji Obywatele na Rzecz Odpowiedzialności i Etyki, mogą minąć lata zanim wszystkie e-maile zostaną upublicznione. Organizacja ta w 2007 roku złożyła pozew do sądu domagając się ujawnienia elektronicznej korespondencji.

Kontrowersje wokół e-maili dotyczą sprawy zwolnienia z pracy dziewięciu sędziów federalnych w 2009 roku. Gdy komitet Kongresu zażądał od administracji Busha ujawnienia dokumentów związanych z tą sprawą, Biały dom oświadczył, że miliony e-maili zniknęły z serwerów. Organizacje obywatelskie uznały, że otoczenie Busha naruszyło prawo do jawności informacji.

Scott Stanzel, były zastępca rzecznika George’a W. Busha twierdzi jednak, że organizacja Obywatele na Rzecz Odpowiedzialności i Etyki "próbuje zbudować teorię spiskową wokół standardowych zagadnień branży IT".

– Zawsze podkreślaliśmy, że istnieją odpowiednie systemy informatyczne archiwizowania i odzyskiwania danych. Jest wielka różnica między tym, co nie zostało zarchiwizowane w odpowiedni sposób, a tym, co zostało uznane przez niektóre osoby za zaginione – stwierdził.

Wyrok sądu zezwala na przywrócenie utraconych danych z okresu 94 dni. 40 z tych dni wybrano w sposób statystyczny; 21 zasugerował sam Biały Dom, a 33 zostały wskazane przez organizacje obywatelskie jako "historycznie ważne", jako że dotyczą okresu sprzed wojny z Irakiem oraz okresu poprzedzającego zwolnienie sędziów.

Tłumaczenie: Onet.pl