GoldenLine
Zaloguj się

konto usunięte

Temat: Z czego wyzwoliłem się dzisiaj?

a wracając do wątku pozbywania się rzeczy, zachęcam do nie wyrzucania a dzielenia się. ja na przykład wiosną zrobiłam przegląd i oddałam ubrania, w których nie chodzę do domu samotnej matki, w każdym mieście jest instytucja, gdzie chętnie przyjmą dary.

oddałam też tam książki, których już nie czytam i gazety. panie będą miały co poczytać w wolnych chwilach.

jeśli wyrzucamy rzeczy na śmietnik, zanieczyszczamy środowisko niepotrzebnie, jeśli coś jest dobre to można podzielić się tym z innymi osobami, więc zachęcam. z tego co wiem, to można też rzeczy zanosić do domów opieki społecznej, domów dziecka, jeśli ktoś ma jakieś zabawki dziecięce.

poza tym kobiety mają zazwyczaj dużo ubrań, więc można się podzielić nimi z biedniejszymi.
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Z czego wyzwoliłem się dzisiaj?

Magdalena M.:
jeśli ktoś ma jakieś zabawki dziecięce.

poza tym kobiety mają zazwyczaj dużo ubrań, więc można się podzielić nimi z biedniejszymi.

Całkowicie Cię popieram, Magda.
Wielokrotnie tak robiłam z rzeczami - ciuchami, które były w dobrym stanie. Także z zabawkami, ale to było dawno temu...
Chwilowo nie mam co oddawać... dlatego dzielę się dobrym słowem.
Pozdrawiam :O)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Z czego wyzwoliłem się dzisiaj?

O to chodzi dziewczyny , popieram inicjatywę , buziaki . A
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Z czego wyzwoliłem się dzisiaj?

na warsztatach z Tomem de Winter mieliśmy fajne ćwiczenie na wyzwolenie, bardzo proste i sprytne :-)

a więc siedzieliśmy w podniosłym nastroju i Tom powiedział, że jeśli mamy przy sobie coś cennego, co ma dla nas dużą wartość, to żeby to położyć na środku (mieliśmy tam tak fajnie zaaranżowane figury platońskie ze świętej geometrii, świeczki, na jakimś ładnym podłożu).

pomyślałam, pewnie jak inni, że będziemy odprawiać jakiś rytuał, żeby może naładować te przedmioty pozytywną energią, czy coś w tym stylu. Chwilę się zastanawiałam co mogłabym tam położyć i w końcu zdjęłam Kwiat Życia jaki nosiłam (forma wisiorka).

Odbyliśmy piękną medytację, na końcu Tom powiedział, a teraz w ramach tego, że to do czego jesteśmy przywiązani nas ogranicza podzielmy się tym z innymi.

Mało osób się ruszyło. ja też przez chwilę się wahałam, bardzo polubiłam mój Kwiat Życia, miałam go od niedawna, długo czekałam na to, by go wreszcie kupić, ale pomyślałam, że faktycznie, przywiązywanie się do rzeczy materialnych, choćby były najpiękniejsze, najcudowniejsze i takie nasze nasze nie jest najlepszym pomysłem. chwilę pomyślałam komu przydałby się najbardziej i przypomniała mi się koleżanka, która przechodziła gorszy okres. wstałam i oddałam go właśnie jej.

to świetne ćwiczenie na wyzwolenie. ty też możesz pomyśleć co jest dla ciebie najcenniejsze i... oddać to komuś :-)

może szalone, ale... :-)
Link do wypowiedziLink
Bożena Barbara Pieśkowska

Bożena Barbara Pieśkowska Myśl o tym, czego
chcesz, a nie o tym,
czego nie chcesz :-)

Temat: Z czego wyzwoliłem się dzisiaj?

Madziu Dziękuję :-)
Link do wypowiedziLink
Grzegorz Jasiński

Grzegorz Jasiński ADMINISTRATOR IT

Temat: Z czego wyzwoliłem się dzisiaj?

Anna Luiza B.:

A ja myślę, Grzegorz, że to bardzo dobrze, że takie pytania sobie stawiasz.
Zawsze szukam pytan, ktorych sobie nie zadawałem, i szukam odpowiedzi jakich jeszcze sobie nie udzielalem.
Wykazujesz się odwagą.
To tylko mysli. To nie sa moje standardy odwagii.

I łapię się na tym, że mimo wielu zmian, jakie we mnie zaszły, nadal karmie się iluzją, jaką są opinie innych.
A może poprostu miło jest uszłyszeć pochlebne słowa, czy wspierające wypowiedzi... Wiem, że to złudne, ale czuję, że potrzebuję tego wsparcia z zewnatrz, ono dodaje mi siły...

Mysle ze jezeli ktos Cie komplementuje, sprawia ze czujesz sie lepiej wklada w Ciebie pewna swoja enegrie To nie jest iluzja.
Po prostu ktos daje Ci swoj czas, daje Ci siebie. To jedna z najpiekniejszych rzeczy co ktos moze dla Ciebie zrobic.
Delektuj sie tym.. To nie iluzja to magia..

Cały czas mam jeszcze do przepracowania swoje poczucie winy, brak
wiary w siebie i takie tam, głęboko zakorzenione z dzieciństwa... ale to inny temat... na kozetkę do psychoanalityka :O)

Szkoda ze zaraz mam zaliczenie ale postaram sie kiedys wypowiedziec w temacie "winy" Na razie na pewno wiem ze wtedy gdy cos "winnego" sie wydazylo nie mialas pelnej swiadomosci tego co sie dzialo, wiec juz mozesz poczuc sie lepiej. Po prostu teraz masz wieksza swiadomosc i zdajesz sobie sprawe z faktu co sie wtedy stalo. Gdybys miala wtedy pelna swiadomosc taka jak teraz byloby zupelnie inaczej. Ale skad ludzie moga pewne rzeczy wiedziec skoro nikt ich tego nie uczy. Powinnas sie raczej cieszyc ze doroslas do tego poziomu ze wiesz juz dzisiaj ze to bylo glupie - mozesz temu podziekowac za to co sie stalo - bo ja to nazywam aktem wielkiej milosci - pojawia sie wszedzie tam gdzie jest cierpienie. Potezna Milosc juz Tobie przebaczyla - my nie jestesmy w stanie ogarnac jej mocy - Teraz ona tylko czeka kiedy zrobisz to samo.

I uwolnic sie, nie tylko dlatego tego, zeby miec swiety spokoj, ale przedewszystkim, zeby nie wiazalo Ciebie kiedy potrzebujesz rozwiazanych rak do pracy by pomagac innym.
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Z czego wyzwoliłem się dzisiaj?

Grzegorz Jasinski:
Anna Luiza B.:
Wiem, że to złudne, ale czuję, że
potrzebuję tego wsparcia z zewnatrz, ono dodaje mi siły...

Mysle ze jezeli ktos Cie komplementuje, sprawia ze czujesz sie lepiej wklada w Ciebie pewna swoja enegrie To nie jest iluzja.
Po prostu ktos daje Ci swoj czas, daje Ci siebie. To jedna z najpiekniejszych rzeczy co ktos moze dla Ciebie zrobic.
Delektuj sie tym.. To nie iluzja to magia..

Grzegorz, bardzo Ci dziękuję...


I uwolnic sie, nie tylko dlatego tego, zeby miec swiety spokoj, ale przedewszystkim, zeby nie wiazalo Ciebie kiedy potrzebujesz rozwiazanych rak do pracy by pomagac innym.

Grzesiu, jeszcze raz dziękuję, piszesz dziś jakoś inaczej, piękniej, poruszyłeś moje wrażliwe struny...
Link do wypowiedziLink
Grzegorz Jasiński

Grzegorz Jasiński ADMINISTRATOR IT

Temat: Z czego wyzwoliłem się dzisiaj?

Wszystko zalezy od kontekstu.
Gdy jest trudna sytulacja, mowie przez "Jaja"
Gdy jest klopot z rozwizaniem, mowie "Glową"
Gdy chodzi o emocje, mowie "Emocjami"Grzegorz Jasinski edytował(a) ten post dnia 11.06.08 o godzinie 15:09
Link do wypowiedziLink
Grzegorz Jasiński

Grzegorz Jasiński ADMINISTRATOR IT

Temat: Z czego wyzwoliłem się dzisiaj?

Z czego wyzwolilem...

Zajmowaniem sie pierdolami..
Link do wypowiedziLink
Krzysztof Szopa

Krzysztof Szopa Produkcja filmów na
zamówienie

Temat: Z czego wyzwoliłem się dzisiaj?

Wyzwoliłem się dzisiaj od lęku i prowokowania pewnej osoby.
Link do wypowiedziLink
Anna Pul-Górniak

Anna Pul-Górniak bankowiec

Temat: Z czego wyzwoliłem się dzisiaj?

Czyba domyślam sie której osoby ;-)
Ponieważ dzisiaj zrobiło się wczoraj, nie zdązył przez 12 minut jeszcze wyzwolić się . Wczoraj zamknęlam wyzwoleniem ze złudzen ,że Polacy w EURO 2008 wyjdą z grupy.
Link do wypowiedziLink
Grzegorz Jasiński

Grzegorz Jasiński ADMINISTRATOR IT

Temat: Z czego wyzwoliłem się dzisiaj?

Prowokacja - To ciekawe zagadnienie.

Mozemy prowokowac, by patrzec na reakcje innych i sie uczyc.
- W ten sposob najwiecej sie w zyciu nauczylem

Mozemy prowokowac innych do zmiany myslenia i zachowania,
rzeczy ktore juz nie sa potrzebne.
Link do wypowiedziLink
Krzysztof Szopa

Krzysztof Szopa Produkcja filmów na
zamówienie

Temat: Z czego wyzwoliłem się dzisiaj?

Jest nawet TERAPIA PROWOKATYWNA.

Przykładowa reklama warsztatu TP:

WARSZTAT

Warsztat jest prezentacją kolejnych mistrzowskich interwencji Franka z wykorzystaniem zaskoczenia i paradoksu, prowokacji i humoru, mówienia o ważnych sprawach wprost i odwracania kota ogonem, i okazją nauczenia się podstaw tej metody. Frank robi i mówi rzeczy, od których osobom na sali może włos się jeżyć, a człowiek, z którym Frank pracuje - czuje się uszanowany, dokonuje ważnych życiowych odkryć, decyzji, wyborów - przeżywa głębokie zasadnicze zmiany. Frank to terapeuta, który wchodzi w iluzje klienta, by go stamtąd wypchnąć (czasem przez uparte zatrzymywanie w tej iluzji...), Frank mówi, że może pomóc każdemu, kto ma mózg. I robi to. A za tym wszystkim stoi konkretny system zachowań, strategie działań. Terapia prowokatywna ma logiczną strukturę i wewnętrzną spójność, co sprawia, że udział w warsztacie jest czymś dużo więcej niż obejrzenie pokazu Mistrza. Jeżeli chcesz tego doznać, jeżeli chcesz się tego nauczyć, jeżeli chcesz odkryć własny styl prowokowania ludzi (z szacunkiem i życzliwością) do dużych zmian i milowych kroków...

Ten warsztat to poszerzenie twoich możliwości i horyzontów, ożywcze odświeżenie w pracy i wszystkim, co robisz, wzbogacenie twego warsztatu terapeuty - trenera - coacha - szefa ... - męża - żony ...

Jak mówi Frank: w większości terapeutów siedzi Terapeuta Prowokatywny i wyje, żeby go wypuścić.
Link do wypowiedziLink
Grzegorz Jasiński

Grzegorz Jasiński ADMINISTRATOR IT

Temat: Z czego wyzwoliłem się dzisiaj?

Znam goscia z DVD.

Przychodzi do niego koles i mowi mam problemy z zona a on mu na to:
- A za krotki - pewnie makaron i zona sie nawet smieje
- Czesto cie zdradza i smieje sie z Ciebie z koleznakami
- Wszyscy znajomi mowia żeś frajer i kumple z pracy sie z Ciebie smieja.

On na to ze tak zle nie jest i zaczyna sie (bronic) zmiana.

To tylko struktura logiczna Frank ma jeszcze dobre pytania ktore zadaje we wlasciwej kolejnosci.

Proces wyglada w taki sposob, ze:
Jest sytulacja, jest bodziec, potem jest nadanie znaczenia, (interpretacja) a dopiero na koncu to jak sie z tym czujemy.
Frank od problemu cofa w czasie pacjeta pytaniami. Do momentu w ktorym pacjent nadaje znaczenie zadaje mu pytanie dzieki ktoremu on zmienia interpretacje dla niego na lepsza.

Po czym pacjent twierdzi: wiesz co juz sam rozwiazalem ten problem dzieki ;)Grzegorz Jasinski edytował(a) ten post dnia 13.06.08 o godzinie 12:24
Link do wypowiedziLink
Sylwia G.

Sylwia G. Counselling&Personal
Development

Temat: Z czego wyzwoliłem się dzisiaj?

Magdalena Aminadab M.:
to i ja się podzielę piękną modlitwą, która służy ulżeniu duszy. jeśli poczujesz gorąco po odmówieniu jej to oznaka, że coś się rozpuściło.

MM dziekuje za tę modlitwę, własnie zostawiłam kilka ładnych rzeczy dzięki niej..

Ściskam:)
Link do wypowiedziLink
Grzegorz Jasiński

Grzegorz Jasiński ADMINISTRATOR IT

Temat: Z czego wyzwoliłem się dzisiaj?

Dzisiaj zrozumialem ze zawsze mnie czyms zycie zaskoczy,
i stan w ktorym juz nic nie trzeba robic raczej nie jest mozliwy.

Pozostaje pracowac w taki sposob zeby cieszyc sie cudownoscia chwili kazdego momentu.
Link do wypowiedziLink
Dawid Ireno

Dawid Ireno Software Architect

Temat: Z czego wyzwoliłem się dzisiaj?

Dzięki, dzięki:) Bardzo mi się ten pomysł z czytaniem ebooków podoba, zawsze chciałem coś takiego!

A ja dziś wyzwoliłem się z 256Mb Kingstona na rzecz 4Gb tejże samej firmy:D Kurde muszę popracować nad wyzwoleniem duchowym! ;)
Krzysztof Szopa:
Expressivo.Jacek.Ewa.exe (portable - jednoplikowy znajdziesz na http://torrenty.org/) jak ny nie szedł dobrze to znajdziesz inny. Ściąga się fajnie przez Azureus.

1. ściągnij i zainstaluj program http://cache2.vuze.com/files/Azureus_3_0_windows.exe

Zrestartuj komp.

2. Na stronie http://torrenty.org/ zarejestruj się (jednorazowa opłata sms'em) login i hasło zapisz gdzieś

3. Wyszukaj plik o nazwie Expressivo.Jacek.Ewa.exe

4. Na stronie pliku/programu kliknij po lewej POBIERZ TORRENT (twoorzy się Azureus i zacznie ściągać pliki)
Link do wypowiedziLink
Dorota Z.

Dorota Z. staram się być

Temat: Z czego wyzwoliłem się dzisiaj?

od lęku przed porażką ... dopóki "gra muzyka" wszystko jest możliwe ... :)
Link do wypowiedziLink
Ewa Sabajtis (Pokrywa)

Ewa Sabajtis
(Pokrywa) PracowniaSHU.pl

Temat: Z czego wyzwoliłem się dzisiaj?

od lęku przed prośbą o pomoc, choć nie było łatwo...
Link do wypowiedziLink
Dorota Z.

Dorota Z. staram się być

Temat: Z czego wyzwoliłem się dzisiaj?

Ewa Pokrywa:
od lęku przed prośbą o pomoc, choć nie było łatwo...


co jest trudnego w proszeniu ? ? ? :)
Link do wypowiedziLink
« Wróć do tematów
Odpowiedz

Podobne tematy





Wyślij zaproszenie do
Anuluj