Radek Dobke

Radek Dobke Mandala - Rozwój
Duchowy

Temat: Co z tym mięsem?

Pawel R.:
Wiecie co, patrze jak sie klocicie o to glupie mieso i zastanawiam sie jaki jest w tym cel. Po pierwsze powinnismy miec w nosie, co uwazaja inni- o tym ze je jemy, badz tez go unikamy.
Po drugie- dopoki ktos nie wytrzymal bez jedzenia miesa choc miesiac nie bedzie czul tego skutkow, wiec to tak jak gadac ze slepym o kolorach.Pawel R. edytował(a) ten post dnia 20.06.08 o godzinie 17:15
jestem za :)

a wystarczy jakiś czas uczciwie głębiej pomedytować i mięso po prostu i przestaje smakować i przestaje być potrzebne organizmowi

konto usunięte

Temat: Co z tym mięsem?

Pawel R.:

o ile pamietam na stole podczas ostatniej wieczerzy byly ryby a nie krowy

A ja dalej nie wiem czemu mięso ryb jest mniej mięsem niż inne mięso...?
Mariusz Górczyński

Mariusz Górczyński Wierzę w cuda :)

Temat: Co z tym mięsem?

Ryby to mięso.
A na ostatniej wieczerzy były raby a nie krowy z powodu oczywistego.
Kto czytał biblię, stary testament, powinien wiedzieć.
Nie pamiętam dokładnie w którym to miejscu było napisane, ale biblia to swojego rodzaju książka kucharska ;P
Był zakaz jedzenia poszczególnych zwierząt.
Np świń etc.
Jak znajdę fragment, to wkleję ;) Niewiele to wniesie do dyskusji, ale to taka ciekawostka.
Darek S.

Darek S. Raz się żyje potem
się tylko straszy!

Temat: Co z tym mięsem?

Ewka Kira C.:
Pawel R.:

o ile pamietam na stole podczas ostatniej wieczerzy byly ryby a nie krowy

A ja dalej nie wiem czemu mięso ryb jest mniej mięsem niż inne mięso...?


Prawdopodobnie chodzi o konstrukcje układu nerwowego - u ryb jest bardzo prosty i przez to nie jest w stanie "przyswoić" energii wyższych więc i energie ryb są "lżejsze".

Zabijanie wiąże sie ze strachem i cierpieniem i te "energie psychiczne" zwierząt są w mięsie, gromadzimy je i potem nasza psychika, złożona z podobnych energii ma kłopot z takimi reakcjami powiedzmy "odzwierzęcymi".

tak bym to ujął
Krzysztof Szopa

Krzysztof Szopa Produkcja filmów na
zamówienie

Temat: Co z tym mięsem?

Ewka Kira C.:
Pawel R.:

o ile pamietam na stole podczas ostatniej wieczerzy byly ryby a nie krowy

A ja dalej nie wiem czemu mięso ryb jest mniej mięsem niż inne mięso...?

Jest bogate w tłuszcze, które wręcz leczą organizm sponiewierany złą dietą.

Ryby aż tak nie emocjonują się jak ssaki ;) ;) ;)

trochę humoru na rozładowanie atmosfery

konto usunięte

Temat: Co z tym mięsem?

Magdalena M.:

w sytuacji towarzyskiej, gdy nie wypada wybrzydzać, albo np. gdy na obiad ktoś proponuje mięsa albo ryby, to już wolę zjeść rybę

No właśnie o to pytam... Dlaczego? Znaczy czemu lepiej rybę niż kurczaka czy schabowego? Bo kompletnie nie rozumiem - mięso jest mięso moim zdaniem... czy nie?

Mi tam czerwone po prostu nie smakuje i tyle, dlatego ja nie jadam. Ale "nie smakuje" to nie ideologia tylko gust. Skoro mówimy o jakiejś formie ideologii, to uzasadnienie twierdzenia że lepsza ryba wydaje mi się trudne...
Mariusz Górczyński

Mariusz Górczyński Wierzę w cuda :)

Temat: Co z tym mięsem?

Madziu, Wolność. Zawsze masz prawo odmówić. Ja zawsze odmawiam mięso i alkohol, a często mi proponują.
Zamiast mięsa mogę u znajomych zjeść surówkę i ziemniaki ;)
Mi to wystarczy i czuje się w 100% w porządku wobec siebie i znajomych.
Krzysztof Szopa

Krzysztof Szopa Produkcja filmów na
zamówienie

Temat: Co z tym mięsem?

Darek Świerk:
Ewka Kira C.:
Pawel R.:

o ile pamietam na stole podczas ostatniej wieczerzy byly ryby a nie krowy

A ja dalej nie wiem czemu mięso ryb jest mniej mięsem niż inne mięso...?


Prawdopodobnie chodzi o konstrukcje układu nerwowego - u ryb jest bardzo prosty i przez to nie jest w stanie "przyswoić" energii wyższych więc i energie ryb są "lżejsze".

Zabijanie wiąże sie ze strachem i cierpieniem i te "energie psychiczne" zwierząt są w mięsie, gromadzimy je i potem nasza psychika, złożona z podobnych energii ma kłopot z takimi reakcjami powiedzmy "odzwierzęcymi".

tak bym to ujął


O proszę ktoś kogo tu pierwszy raz widzę a 'czai baze' :)

konto usunięte

Temat: Co z tym mięsem?

Krzysztof Szopa:
Ewka Kira C.:

A ja dalej nie wiem czemu mięso ryb jest mniej mięsem niż inne mięso...?

Jest bogate w tłuszcze, które wręcz leczą organizm sponiewierany złą dietą.

Tego... ale wiesz, że właśnie stwierdziłeś, że niektóre rodzaje mięsa są KORZYSTNE dla człowieka...?
Ryby aż tak nie emocjonują się jak ssaki ;) ;) ;)

Oj, to chyba nigdy nie widziałeś wkurzonego węgorza :))))
Mariusz Górczyński

Mariusz Górczyński Wierzę w cuda :)

Temat: Co z tym mięsem?

Ewka, jak Ci nie smakuje, to pierwszy objaw, że gdzieś tam w środku odrzuca Cię od mięsa energetycznie. Nie musisz mieć ku temu żadnej ideologii.
Ja nie jestem mięsa tylko ze względu na zwierzęta ale także dlatego że nie czuje się po nim dobrze i mi nie smakuje.

Pierw odstawiłem czerwone mięso. 2 lata jadłem drób i ryby. Odstawiłem drób i jeszcze jakiś czas jadłem ryby.
Darek ma rację w swojej wypowiedzi.

konto usunięte

Temat: Co z tym mięsem?

Darek Świerk:

Zabijanie wiąże sie ze strachem i cierpieniem i te "energie psychiczne" zwierząt są w mięsie, gromadzimy je i potem nasza psychika, złożona z podobnych energii ma kłopot z takimi reakcjami powiedzmy "odzwierzęcymi".

tak bym to ujął

Jest to twierdzenie o tyle niebezpieczne, że w zasadzie pozwala wcinać dowolne ilości dowolnego mięsa, o ile zwierzęciu się samoistnie zdechło. A nawet nie tylko zdechło... Skoro bowiem uzależniamy 'przyswajalność' tegoż pożywienia od strachu i cierpienia zwierzaka, to taki np. walnięty znienacka ciężarówką dzik, którego szlag trafił na miejscu zanim się zdążył zorientować co jest grane - powinien w sumie zdrowy i przyswajalny być...

Tak że to chyba jednak nie to, co nie?
Mariusz Górczyński

Mariusz Górczyński Wierzę w cuda :)

Temat: Co z tym mięsem?

Madziu, Słonko, to jakich Ty masz znajomych że nie masz prawa do swojego zdania? Jak oni nie akceptują Ciebie prawdziwej, to po co Ci tacy znajomi?
Odpowiedz na to sobie sama. Po co masz się na siłę dostosowywać?
Darek S.

Darek S. Raz się żyje potem
się tylko straszy!

Temat: Co z tym mięsem?

Ewka Kira C.:
Darek Świerk:

Zabijanie wiąże sie ze strachem i cierpieniem i te "energie psychiczne" zwierząt są w mięsie, gromadzimy je i potem nasza psychika, złożona z podobnych energii ma kłopot z takimi reakcjami powiedzmy "odzwierzęcymi".

tak bym to ujął

Jest to twierdzenie o tyle niebezpieczne, że w zasadzie pozwala wcinać dowolne ilości dowolnego mięsa, o ile zwierzęciu się samoistnie zdechło. A nawet nie tylko zdechło... Skoro bowiem uzależniamy 'przyswajalność' tegoż pożywienia od strachu i cierpienia zwierzaka, to taki np. walnięty znienacka ciężarówką dzik, którego szlag trafił na miejscu zanim się zdążył zorientować co jest grane - powinien w sumie zdrowy i przyswajalny być...

Tak że to chyba jednak nie to, co nie?

Oki, inna budowa układu nerwowego i psychiki, to w ogóle INNE energie.

Innymi słowy - jeśli w Twoim łóżku śpi pies czy kot - przejmiesz jego energie ciała i będziesz miała pewne jego reakcje.

Stale jesz mięso - stale masz kontakt z tymi energiami. Unikasz - min. umysł staje się bardziej "lotny" i sprawny.
Krzysztof Szopa

Krzysztof Szopa Produkcja filmów na
zamówienie

Temat: Co z tym mięsem?

Ewka Kira C.:
Krzysztof Szopa:
Ewka Kira C.:

A ja dalej nie wiem czemu mięso ryb jest mniej mięsem niż inne mięso...?

Jest bogate w tłuszcze, które wręcz leczą organizm sponiewierany złą dietą.

Tego... ale wiesz, że właśnie stwierdziłeś, że niektóre rodzaje mięsa są KORZYSTNE dla człowieka...?

Bo w mojej nomenklaturze ryba to nie mięso - u mnie w domu tata mówił że w piątki nie jemy mięsa tylko rybę - stąd taki nawyk.
Gdyby ktoś się zastanawiał to pochodzę z bardzo tradycyjnej rodziny, ale od pewnego czasu sam decyduje o sobie poprzez rewizje zastanych prze zemnie na tym świecie nawyków i przyzwyczajeń. Wybieram to co najlepsze dla mnie i nie potrzebuje do tego przekonywać nikogo, aczkolwiek jak o tym informuję to mnie ponosi po prostu.

Ryba
Lepiej ją przyswajamy do organizmu i ma lepsze właściwości odżywcze wg. mnie i mojego organizmu i paru tam mało ważnych naukowców ;)

Ryby aż tak nie emocjonują się jak ssaki ;) ;) ;)

Oj, to chyba nigdy nie widziałeś wkurzonego węgorza :))))
Mariusz Górczyński

Mariusz Górczyński Wierzę w cuda :)

Temat: Co z tym mięsem?

Ewka, dziczyzna smakuje inaczej niż mięso ze zwierząt hodowanych po to by zginąć. Oczwiście nie namawiam tu nikogo na jedzenie dziczyzny.
Hodowla zwierząt do ubicia bardziej przypomina życie w obozie i czekanie na śmierć. Zwierzęta czują wiele rzeczy, zwłaszcza jak są w miejscu gdzie co chwile któreś z nich ginie.

konto usunięte

Temat: Co z tym mięsem?

Mariusz Górczyński:
Ewka, jak Ci nie smakuje, to pierwszy objaw, że gdzieś tam w środku odrzuca Cię od mięsa energetycznie. Nie musisz mieć ku temu żadnej ideologii.

"Odrzuca energetycznie" to już ideologia ;) Mnie tam odrzuca po prostu smakowo ;)
Pierw odstawiłem czerwone mięso. 2 lata jadłem drób i ryby. Odstawiłem drób i jeszcze jakiś czas jadłem ryby.

Ja tam niczego nie odstawiam... jadam to, na co mam ochotę i co lubię. Czerwonego mięsa nie lubię to nie jadam. Ryby lubię, smażone też, więc jadam. I jakoś nie za bardzo zamierzam odmawiać sobie czegoś, co lubię, bez konkretnego uzasadnienia i powodu ;)
Darek S.

Darek S. Raz się żyje potem
się tylko straszy!

Temat: Co z tym mięsem?

Mariusz Górczyński:
Ewka, dziczyzna smakuje inaczej niż mięso ze zwierząt hodowanych po to by zginąć. Oczwiście nie namawiam tu nikogo na jedzenie dziczyzny.
Hodowla zwierząt do ubicia bardziej przypomina życie w obozie i czekanie na śmierć. Zwierzęta czują wiele rzeczy, zwłaszcza jak są w miejscu gdzie co chwile któreś z nich ginie.

Kira zrób doświadczenie - idź pod rzeźnię, gdy jestes wypoczęta, wyspana i w dobrym humorze [to bardzo ważne].

Usiądź sobie pod płotem i tak posiedź z pól godziny. Obserwuj czy i jeśli tak to w jaki sposób zmieni się Twój stan psychiczny?

Najlepiej idź pod ubojnię ale zatkaj uszy, żeby nic nie słyszeć, żadnych dźwięków, tylko doświadczyć samej energii miejsca.

konto usunięte

Temat: Co z tym mięsem?

Darek Świerk:

Kira zrób doświadczenie - idź pod rzeźnię, gdy jestes wypoczęta, wyspana i w dobrym humorze [to bardzo ważne].

Usiądź sobie pod płotem i tak posiedź z pól godziny. Obserwuj czy i jeśli tak to w jaki sposób zmieni się Twój stan psychiczny?

Najlepiej idź pod ubojnię ale zatkaj uszy, żeby nic nie słyszeć, żadnych dźwięków, tylko doświadczyć samej energii miejsca.

Ale po co mam to robić? Że mi to humor zepsuje, to ja jestem całkowicie pewna i bez eksperymentów. Tyle, że chodzi właśnie o to miejsce i to, co się w nim dzieje. Nie o mięso jako takie - bo nadal ten storpedowany ciężarówką dzik nie cierpiał w ubojni (ani wcale) a mięsem nadal jest. Prawda?

To co, mogę tego dzika zeżreć bez przyswajania niekorzystnych energii czy nie mogę?

I czy wobec tego chodzi o MIĘSO jako takie, czy o sposób jego pozyskiwania?
Mariusz Górczyński

Mariusz Górczyński Wierzę w cuda :)

Temat: Co z tym mięsem?

Madziu, i tak uważam że nie powinnaś udawać i się zmuszać.
Kilka razy odmówisz to następnym razem dostaniesz już sałatkę ;)
Masz prawo nic nie zjeść.
Zawsze możesz powiedzieć.
"Przepraszam, ale właśnie zostałam 100% wegetarianką. Bardzo dziękuję za rybkę, ale tym razem nie mogę już jej zjeść"
Madziu, asertywność.
Myślę że Cię nie pobiją jeśli wyrazisz swoje zdanie.
Ty nie musisz nikogo namawiać do jedzenia.

Jak komuś mówię że nie jem mięsa to w większości pojawia się wielkie zdziwienie.
"to co Ty jesz???"
Hahahaha ;) Oj, jem bardzo dużo różnych rzeczy, ludzie często nie mają pojęcia jak wiele rzeczy można jeść i jak fajne można robić dania bez kawałka ryby czy innego mięsa.
Krzysztof Szopa

Krzysztof Szopa Produkcja filmów na
zamówienie

Temat: Co z tym mięsem?

chodzi o to że jemy cudze emocje w jedzeniu, jeśli wyhodujemy szczęśliwe kurczaki to nawet w smaku będą całkiem inne

każdy kto lubi mięso konia wie, że np. to zwierze muisi szybko i bezboleśnie zginąć, bo inaczej mięso jest niesmaczne z powodu jakiś tam toxyn które wydzielają się pod wpływem jego męczenia sięKrzysztof Szopa edytował(a) ten post dnia 20.06.08 o godzinie 18:00

Następna dyskusja:

Co mnie powstrzymuje przed ...




Wyślij zaproszenie do