konto usunięte
Dawid W. Fight Club
Temat: pytanie
wszystko jedno... życie tak, czy siak, skutecznie nas "wydoi"
Piotr
K.
"Żyj i daj żyć
innym"
Temat: pytanie
najlepiej jak kazdy placi za siebie. Jak juz cos z tych randek wyjdzie to wtedy sie strony dogadaja;-)konto usunięte
Temat: pytanie
Raz mi się zdarzyło, że na pierwszej randce dziewczyna koniecznie chciała zaplacić za siebie i pobiegła do kelnera, nie kończąc rozmowy. Głupio się poczułem. A innym razem - dziewczyna była tak nachalna, że zamawiała co popadło, drink za drinkiem i też głupio się czułem. Pomyślałem, że umawia się ze mną tylko po to by pokosztować drinków.Ani tak , ani siak
konto usunięte
Temat: pytanie
ja na pierwszej randce jestem gotowa zapłacic za siebie, ale jesli widze, ze facet chce, to nie bronie :)nie zamawiam tez niewiadomo ile :)
byloby mi głupio gdyby sie nie zaoferowal ze zaplaci za nas oboje i czulabym sie niedobrze, nie probujac zaplacic za siebie :)
konto usunięte
Temat: pytanie
Karolina Ł.:To mi się podoba. Taka równowaga :)Andrzej Potoczny edytował(a) ten post dnia 22.02.10 o godzinie 21:24
ja na pierwszej randce jestem gotowa zapłacic za siebie, ale jesli widze, ze facet chce, to nie bronie :)
nie zamawiam tez niewiadomo ile :)
byloby mi głupio gdyby sie nie zaoferowal ze zaplaci za nas oboje i czulabym sie niedobrze, nie probujac zaplacic za siebie :)
Piotr
K.
"Żyj i daj żyć
innym"
Temat: pytanie
Karolina Ł.:
ja na pierwszej randce jestem gotowa zapłacic za siebie, ale jesli widze, ze facet chce, to nie bronie :)
nie zamawiam tez niewiadomo ile :)
byloby mi głupio gdyby sie nie zaoferowal ze zaplaci za nas oboje i czulabym sie niedobrze, nie probujac zaplacic za siebie :)
czyli jak Andrzej napisal-ani tak ani tak;-)
Zyjemy juz w takich czasach ze kobieta nie ma zadnych "forow" i traktowana jest nie jak "cos wyjatkowego" tylko jako rownoprawna partnerka mezczyzny. Cos co kiedys nie przystalo/wypadalo teraz uchodzi za standard;-)
konto usunięte
Temat: pytanie
piotr K.:mozliwe- ja jestem za standardowym podziałem obowiazków i przywilejów :)
czyli jak Andrzej napisal-ani tak ani tak;-)
Zyjemy juz w takich czasach ze kobieta nie ma zadnych "forow" i traktowana jest nie jak "cos wyjatkowego" tylko jako rownoprawna partnerka mezczyzny. Cos co kiedys nie przystalo/wypadalo teraz uchodzi za standard;-)
cenie sobie to, gdy mezczyzna płaci za mnie, podaje mi płaszcz, całuje w reke, otwiera drzwi.
A ja wole ugotowac obiad, posprzatac i zadbac o wyglad swojego mezczyzny :)
to tyle z grubsza w relacjach damsko- meskich.
konto usunięte
Temat: pytanie
Ja wolę zapłacić i lubię to. Czuję się wtedy dowartościowany, ale tylko wtedy jak to opisała Karolina. Kobieta powinna zdawać sobie sprawę z różnych rzeczy.konto usunięte
Temat: pytanie
Andrzej Potoczny:dokładnie tak. Zdaje sobie sprawe, ze pieniadze nie rosna na drzewie i nie cierpie "ksiezniczek" karzacych sie obsługiwać i uwazajacych, ze nalezy im sie wszystko.
Ja wolę zapłacić i lubię to. Czuję się wtedy dowartościowany, ale tylko wtedy jak to opisała Karolina. Kobieta powinna zdawać sobie sprawę z różnych rzeczy.
Chetnie pozwole zaplacic za siebie mezczyznie ale w granicach rozsadku :)
Tak, jak Andrzej lubi poczuc sie dowartosciowany, tak ja lubie poczuc sie potraktowana jak ksiezniczka.
Jednakze w graniach rozsadku.
Monika Zofia
Korytowska
Manager Departamentu
, Vakoss sp. z o.o.
Handsfull Techno...
Temat: pytanie
Zawsze płaci zapraszający.Przewaznie zaprawszam mężczyzna wówczas proponuje lokal, kolacje czy okrslony "wybór" dostosowany do swoich możliwości finansowych.
Jesli zostawia wybór kobiecie, ona nie powinna wybierać tego co najdroższe i zachować umiar w czasie randki.Z wyjątkiem sytuacji gdy jest wyraźnie zachęcana przez druga strone .
Niezawodne jest tutaj wyczucie sytuacji.
Kobieta nie powinna wówczas proponowac ze zamówmy coś wiecej a ja sie dorzucę do rachunku -to duży nie takt . Uraża męskie ego
\sama kiedys upierałam sie bezsensu ze zapłace za siebie /
dzis wiem ze w niektórych sytuacjach to wręcz niemile widziane.
No a po takiej randce, dobrze sie zrewanzowac !!!
konto usunięte
Temat: pytanie
Jak wiec chłopcy mozecie zobaczyc sa jeszcze kobiety z tradycyjnym podejsciem do płacenia na randkach :)Urszula M. samodzielna księgowa
Temat: pytanie
Monika Zofia K.:
Zawsze płaci zapraszający.
Przewaznie zaprawszam mężczyzna wówczas proponuje lokal, kolacje czy okrslony "wybór" dostosowany do swoich możliwości finansowych.
Jesli zostawia wybór kobiecie, ona nie powinna wybierać tego co najdroższe i zachować umiar w czasie randki.Z wyjątkiem sytuacji gdy jest wyraźnie zachęcana przez druga strone .
Niezawodne jest tutaj wyczucie sytuacji.
Kobieta nie powinna wówczas proponowac ze zamówmy coś wiecej a ja sie dorzucę do rachunku -to duży nie takt . Uraża męskie ego
\sama kiedys upierałam sie bezsensu ze zapłace za siebie /
dzis wiem ze w niektórych sytuacjach to wręcz niemile widziane.
No a po takiej randce, dobrze sie zrewanzowac !!!
A ja się podpisuję pod wypowiedzią Moniki :) Płaci zapraszający, więc z reguły mężczyzna. Natomiast rozsądna kobieta nie powinna nadużywać tego dla wybierania co najdroższe w karcie :) Ja wręcz czasem mam przegięcie w drugą stronę i wybieram to co najtańsze coby nie narazać na zbyt duże koszty :)
konto usunięte
Temat: pytanie
Cześć Ula :)Lubisz stare mercedesy ?? LOL
na szczęście mam to z głowy, jak już dostaje zaproszenie to od razu na chatę i nie myślcie , że jestem łatwy :P
konto usunięte
Temat: pytanie
Alek Olmecki:Alek, Alek :)
Cześć Ula :)
Lubisz stare mercedesy ?? LOL
na szczęście mam to z głowy, jak już dostaje zaproszenie to od razu na chatę i nie myślcie , że jestem łatwy :P
Dominika W. szukam
Temat: pytanie
odnośnie tematu:popieram powyższe wypowiedzi. Uważam, że jeśli mężczyzna z góry zapowie, ze chce zapłacić to należy zachować umiar i nie wykłócać się, że "zapłacę za siebie" przy tym robiąc rwetes przy rachunku. To może mężczyznę urazić. Jeśli jednak taka deklaracja z góry nie pada, to ja osobiście nie mam problemów, żeby za siebie nie zapłacić, a wręcz wolę taki podział, żeby nie czuć się zobowiązana (jeśli pierwsza randka okazuje się nieudana).
Jednak płacenie za obie osoby dla mnie wchodzi w grę jeśli jest to jedna z pierwszych randek...Bo nie powiem, jak zaczynają się już regularne spotkania to czasem lubię zaprosić do jednego z moich ulubionych miejsc i tym samym zapłacić.
Czyli podsumowując - placi osoba zapraszająca lub równy podział kosztów.
konto usunięte
Temat: pytanie
Andrzej Potoczny:no co,
Alek Olmecki:Alek, Alek :)
Cześć Ula :)
Lubisz stare mercedesy ?? LOL
na szczęście mam to z głowy, jak już dostaje zaproszenie to od razu na chatę i nie myślcie , że jestem łatwy :P
fajnie jest być pięknym mondrym, zdrowym i mlodym
i coś tam jeszcze hehehe
konto usunięte
Temat: pytanie
piotr K.:
najlepiej jak kazdy placi za siebie. Jak juz cos z tych randek wyjdzie to wtedy sie strony dogadaja;-)
Słusznie!!
Jest tu taki facet w GLu, ktory ma zal ze musi płacic za laski :)
Kazdy płaci za siebie i kazdy kazdego zaprasza?:) Zgadza sie ?? Równouprawnienie ;)
konto usunięte
Temat: pytanie
Jadwiga Anna B.:Ale to nie jestem ja:) Chyba nie masz mnie na myśli :)
piotr K.:
najlepiej jak kazdy placi za siebie. Jak juz cos z tych randek wyjdzie to wtedy sie strony dogadaja;-)
Słusznie!!
Jest tu taki facet w GLu, ktory ma zal ze musi płacic za laski :)
Kazdy płaci za siebie i kazdy kazdego zaprasza?:) Zgadza sie ?? Równouprawnienie ;)
konto usunięte
Temat: pytanie
Andrzej Potoczny:Nie:) To nie TY:)
Jadwiga Anna B.:Ale to nie jestem ja:) Chyba nie masz mnie na myśli :)
piotr K.:
najlepiej jak kazdy placi za siebie. Jak juz cos z tych randek wyjdzie to wtedy sie strony dogadaja;-)
Słusznie!!
Jest tu taki facet w GLu, ktory ma zal ze musi płacic za laski :)
Kazdy płaci za siebie i kazdy kazdego zaprasza?:) Zgadza sie ?? Równouprawnienie ;)
Zaproponowałam mu, zeby zapraszał laski do domu na herbatę, coby taniej było:)
Następna dyskusja: