konto usunięte

Temat: o zdejmowaniu butów

czyli kiedy jestem w gosciach:) polska tradycja?

konto usunięte

Temat: o zdejmowaniu butów

nie tradycja, a poklosie komunizmu.
w sumie tradycja moze byc nazwana:))

konto usunięte

Temat: o zdejmowaniu butów

Dorota J.:
nie tradycja, a poklosie komunizmu.
w sumie tradycja moze byc nazwana:))
a coś więcej na ten temat ? Jesteś za czy przeciw? :)
Piotr K.

Piotr K. "Żyj i daj żyć
innym"

Temat: o zdejmowaniu butów

Andrzej Potoczny:
czyli kiedy jestem w gosciach:) polska tradycja?

u mnie sie nie sciaga;-). Zawsze wszystkich o tym uprzedzam ale tak z uporem maniaka sa tacy ktorzy na sile sciagaja. A jak komus smierdza nogi/skarpetki?;-)

konto usunięte

Temat: o zdejmowaniu butów

Andrzej Potoczny:
Dorota J.:
nie tradycja, a poklosie komunizmu.
w sumie tradycja moze byc nazwana:))
a coś więcej na ten temat ? Jesteś za czy przeciw? :)
no to chyba, ze przeciw. chociaz, jesli gospodarze maja parkiet, to na litosc wszystkich swietych- nie zakladajmy, drogie panie szpilek:)))

konto usunięte

Temat: o zdejmowaniu butów

piotr K.:
Andrzej Potoczny:
czyli kiedy jestem w gosciach:) polska tradycja?

u mnie sie nie sciaga;-). Zawsze wszystkich o tym uprzedzam ale tak z uporem maniaka sa tacy ktorzy na sile sciagaja. A jak komus smierdza nogi/skarpetki?;-)
to znaczy tylko tyle, ze jest brudas:)

konto usunięte

Temat: o zdejmowaniu butów

też nie nalegam, żeby u mnie goście ściągali buty, ale niekidy nie chcą słuchać i potem zaczyna się latanie z kapciami:) Myslę, że ludzie są przewrazliwieni. Kiedyś trudno było cokolwiek kupic. Jak juz kupił i urządził to swoje gniazdo, to chuchał i dmuchał i dlatego dzisiaj jeszcze wielu ma zakodowane, żeby niczego nie niszczyć, nie wyrzucac - bo to się przyda. Ja jak idę w gosci, to też mam ten sam problem. Tak naprawdę nie wiem, czy gospodarz, który mówi nie zderjmuj butów mówi to przez grzeczność, czy może faktycznie nie chce żebym zdejmował:)

konto usunięte

Temat: o zdejmowaniu butów

Andrzej Potoczny:
też nie nalegam, żeby u mnie goście ściągali buty, ale niekidy nie chcą słuchać i potem zaczyna się latanie z kapciami:) Myslę, że ludzie są przewrazliwieni. Kiedyś trudno było cokolwiek kupic. Jak juz kupił i urządził to swoje gniazdo, to chuchał i dmuchał i dlatego dzisiaj jeszcze wielu ma zakodowane, żeby niczego nie niszczyć, nie wyrzucac - bo to się przyda. Ja jak idę w gosci, to też mam ten sam problem. Tak naprawdę nie wiem, czy gospodarz, który mówi nie zdejmuj butów mówi to przez grzeczność, czy może faktycznie nie chce żebym zdejmował:)
jak mowi nie zdejmuj- to nie zdejmuj.
jego problem, jesli nie potrafi wyrazic swoich oczekiwan:)Dorota J. edytował(a) ten post dnia 04.03.10 o godzinie 10:14

konto usunięte

Temat: o zdejmowaniu butów

Dorota J.:
Andrzej Potoczny:
też nie nalegam, żeby u mnie goście ściągali buty, ale niekidy nie chcą słuchać i potem zaczyna się latanie z kapciami:) Myslę, że ludzie są przewrazliwieni. Kiedyś trudno było cokolwiek kupic. Jak juz kupił i urządził to swoje gniazdo, to chuchał i dmuchał i dlatego dzisiaj jeszcze wielu ma zakodowane, żeby niczego nie niszczyć, nie wyrzucac - bo to się przyda. Ja jak idę w gosci, to też mam ten sam problem. Tak naprawdę nie wiem, czy gospodarz, który mówi nie zdejmuj butów mówi to przez grzeczność, czy może faktycznie nie chce żebym zdejmował:)
jak mowi nie zdejmuj- to nie zdejmuj.
jego problem, jesli nie potrafi wyrazic swoich oczekiwan:)Dorota J. edytował(a) ten post dnia 04.03.10 o godzinie 10:14
Tak byłoby najprościej, ale nie jest:)

konto usunięte

Temat: o zdejmowaniu butów

Andrzej Potoczny:
Tak byłoby najprościej, ale nie jest:)
normalnie zrobie Ci rozbior psychologiczny zaraz?:)))))
a dlaczego nie jest?:)

konto usunięte

Temat: o zdejmowaniu butów

Dorota J.:
Andrzej Potoczny:
Tak byłoby najprościej, ale nie jest:)
normalnie zrobie Ci rozbior psychologiczny zaraz?:)))))
a dlaczego nie jest?:)
Pragnę rozbioru psychologicznego :):):)

Fajnie jeżeli spotykam się z ludźmi ze swojej generacji i tutaj nie ma problemu, ale jak spotykam się z pokoleniem moich cioteczek, no to słyszę:
- synku nie zdejmuj butów, jak miło że jesteś juz cię wieki nie widziałam, może herbatki, ciasteczko itp, a potem
obserwuję jak mają ochotę biegać z miotłą i ścierką, no i te okruszki :)
Niesamowite są:)

konto usunięte

Temat: o zdejmowaniu butów

Andrzej Potoczny:
Dorota J.:
Andrzej Potoczny:
Tak byłoby najprościej, ale nie jest:)
normalnie zrobie Ci rozbior psychologiczny zaraz?:)))))
a dlaczego nie jest?:)
Pragnę rozbioru psychologicznego :):):)

Fajnie jeżeli spotykam się z ludźmi ze swojej generacji i tutaj nie ma problemu, ale jak spotykam się z pokoleniem moich cioteczek, no to słyszę:
- synku nie zdejmuj butów, jak miło że jesteś juz cię wieki nie widziałam, może herbatki, ciasteczko itp, a potem
obserwuję jak mają ochotę biegać z miotłą i ścierką, no i te okruszki :)
Niesamowite są:)
jedz nad talerzykiem, okruszkow nie bedzie:))))
Piotr K.

Piotr K. "Żyj i daj żyć
innym"

Temat: o zdejmowaniu butów

Dorota J.:
piotr K.:
Andrzej Potoczny:
czyli kiedy jestem w gosciach:) polska tradycja?

u mnie sie nie sciaga;-). Zawsze wszystkich o tym uprzedzam ale tak z uporem maniaka sa tacy ktorzy na sile sciagaja. A jak komus smierdza nogi/skarpetki?;-)
to znaczy tylko tyle, ze jest brudas:)

skarpetki to owszem;-) ale co do nog to juz nie wiem. pamietam ze jak bylem mlody to jeden z moich kolegow wydzialal taki nieprzyjemy zapach tzn. chyba jego nogi bo czulem jak do niego przychodzilem a nie nalezal do brudasow.

konto usunięte

Temat: o zdejmowaniu butów

piotr K.:

>ale co do nog to juz nie wiem. pamietam ze jak bylem mlody to jeden z moich kolegow wydzialal taki nieprzyjemy zapach tzn. chyba jego nogi bo czulem jak do niego przychodzilem a nie nalezal do brudasow.
ja tam nie wiem, ale sa wkldki do butow, ktore sie zmienia, bawelniane skarpetki:) i cale mnostwo substancji, ktore ograniczaja brzydki zapach:))

konto usunięte

Temat: o zdejmowaniu butów

U mnie zależy to od stopnia znajomości. Zaprzyjaźnieni ściągają, choć nigdy tego nie wymagałem,czuja się jak u siebie.
Wszyscy inni mogą w butach.

konto usunięte

Temat: o zdejmowaniu butów

piotr K.:

skarpetki to owszem;-) ale co do nog to juz nie wiem. pamietam ze jak bylem mlody to jeden z moich kolegow wydzialal taki nieprzyjemy zapach tzn. chyba jego nogi bo czulem jak do niego przychodzilem a nie nalezal do brudasow.

to się pewne nazywa grzybica...

konto usunięte

Temat: o zdejmowaniu butów

Buty powinno zdejmować sie przed bramą lub przed blokiem:) Cóż to za zwyczaje wpiepszać sie komuś do mieszkania w brudnych butach:)
Mozna by jeszcze postawić miednicę z wodą przed drzwiami:)
Piotr K.

Piotr K. "Żyj i daj żyć
innym"

Temat: o zdejmowaniu butów

Jadwiga Anna B.:
Buty powinno zdejmować sie przed bramą lub przed blokiem:) Cóż to za zwyczaje wpiepszać sie komuś do mieszkania w brudnych butach:)
Mozna by jeszcze postawić miednicę z wodą przed drzwiami:)

a z drugiej strony wyobraz sobie: masz w domu na podlaogach piekne biale futrzaste dywany a tu za oknem leje, bloto wszedzie i zaraz przychodza do Ciebie goscie;-)))

konto usunięte

Temat: o zdejmowaniu butów

piotr K.:
Jadwiga Anna B.:
Buty powinno zdejmować sie przed bramą lub przed blokiem:) Cóż to za zwyczaje wpiepszać sie komuś do mieszkania w brudnych butach:)
Mozna by jeszcze postawić miednicę z wodą przed drzwiami:)

a z drugiej strony wyobraz sobie: masz w domu na podlaogach piekne biale futrzaste dywany a tu za oknem leje, bloto wszedzie i zaraz przychodza do Ciebie goscie;-)))

Ktoś kto ma takie włochate dywany ma tez kasę na środki czystości na ewentualne pranie gdyby ktoś z gości wpierniczył by sie w nie z ubłoconymi trzewikami.
Justyna Kowalska

Justyna Kowalska specjalista ds
administracji i
zarzadzania nr
licencji 26393

Temat: o zdejmowaniu butów

hhehe wole zablocone podlogi niz won spoconych stop:)

Następna dyskusja:

Ile macie par butów?


«

8 marca

|

dansing

»


Wyślij zaproszenie do