Temat: Złe doświadczenia z bycia wolontariuszem
Oj, zmierzil mnie ten watek...
Anna Dorota Z.:
Internecie informacji na ich temat, szczeka mi opada. Podobno robili niezle
przekrety, lapowki i pokatna wspolpraca z rzadzacymi regionem...
To juz sa ciezkie oskarzenia. Jesli piszesz cos takiego, masz swiadomosc, ze takie przekrety byly i jestes w stanie to udowodnic, to nie wywnetrzaj sie na forum, tylko zglos to do prokuratury. Chyba, ze chcesz kryc to stowarzyszenie, a wtedy lamiesz prawo bo nie informujesz o popelnieniu przestepstwa.
Jesli nie masz dowodow, a jest to tylko twoje odczucie, to jest to z twojej strony pomowienie. Tak czy inaczej nie piszac nazwy tej organizacji w tym momencie oskarzylas wszystkie Stowarzyszenia z Katowic szukajace wolontariuszy przez ngo.pl. Nawet jesli byly jakies nieprawidlowosci w 1 na 100 to w tym momencie 99 niewinnych i dobrze pracujacych organizacji dostalo od ciebie po glowie.
"Pani Aniu, bedzie teraz duzo pracy, staram sie o dotacje" blabla, a oni
chyba nawet nie mieli wpisu do rejestru...
polecam na przyszlosc:
http://bazy.ngo.pl/
http://pdi.cors.gov.pl/KRSSED/Default.aspx
http://opp.ms.gov.pl/
To zawsze mozna sprawdzic. Statut, raporty roczne, wpisy do KRS sa
dokumentami publicznymi i kazdy moze sie zapoznac ich trescia. Kazda organizacja
musi ci je udostepnic jesli o nie poprosisz.
Katarzyna L.:
Po około 1 miesiącu, pielęgniarka przełożona stwierdziła, że moje przychodzenie nie ma sensu. To strata czasu. Dzieci jest mało.
Ta sytuacje znam z zycia i jest to problem w kazdej organizacji, ktora nie potrafi zarzadzac wolontariuszami. Bardzo czesto spotykana jest w organizacjach podleglych administracji samorzadowej - przedszkola, szkoly, szpitale, instytucje kultury, etc.
Po to, zeby dbac o sytuacje wolontariusza istnieja Centra Wolontariatu. To one musza byc w pierwszej kolejnosci poinformowane o takich sytuacjach, bo jako istytucje moga rozwiazac ten problem, chociazby przez przeszkolenie personelu danej placowki, ale...
Napisałam do Centrum Wolontariatu wyjaśnienie. Poprosiłam o kontakt, gdy pojawi się poważna oferta opieki nad maluszkami.
Od tamtej pory minęło już ponad pół roku i cisza.
..angazowanie wolontariuszy jest DOBROWOLNE i zadna organizacja nie jest do tego zmuszana. Jesli powie NIE to nie mozemy nic z ta sytuacja zrobic. Mozemy ich przekonywac do skutku, ale to moze trwac i trawc...
tak jak wspomniałam na początku, mimo dobrych chęci na starcie, wyrobiłam sobie negatywną opinię o prawdziwym obliczu wolontariatu.
Dla sprostowania, bo nienawidze uogolnien. Z twojej wypowiedzi wynika, ze masz negatywna opinie o swojej placowce, a nie o wolontariacie ogolnie.
Tylko, że moim zdaniem to ja decyduję, w jaki dopuszczalny oczywiście przepisami bezpieczeństwa sposób, chcę towarzyszyć malutkim podopiecznym.
Nie, o tym decyduje twoj koordynator, czyli osoba nadzorujaca twoj wolontariat w danej organizacji. Oczywiscie nie moze ci nic kazac zrobic, bo twoja praca jest dobrowolna, ale jako wolontariusz nie masz prawa wykonywac tych samych czynnosci co personel, wiec...
Tylko raz miałam szansę nakarmić noworodka.
...w tym wypadku doszlo do naruszenia prawa pracy i ustawy, bo to obowiazek pielegniarek.
a potrzeby moim zdaniem są ogromne. szczególnie na oddziałach dziecięcych, w domach adopcyjno-opiekuńczych, małego dziecka.
Skoro sa takie potrzeby jak twierdzisz, to jak myslisz, czemu nie mozesz znalezc tam miejsca? Moim zdaniem masz tylko odczucie. Mozliwe ze jest zapotrzebowanie na pracownikow, a zgodnie z ustawa o Dzialalnosci Pozytku Publicznego i Wolontariacie,
wolontariusz nie moze wykonywac tych samych czynnosci, za ktore ktos juz pobiera wynagrozenie. W takiej sytuacji moze byc potrzeba zatrudnienia 30 pielegniarek, ale wziecie 30 wolontariuszy wcale nie rozwiaze problemu danej placowki.
Daniel S.:
organizacja Was wykorzystywała czyli będąc wolontariuszami wykonywaliście prace pracownika etatowego itd.
W takich wypadkach jest to naruszenie Kodeksu Pracy i ustawy o Dzialalnosci Pozytku Publicznego i Wolontariacie. I w takich przypadkach nalezy informowac Panstwowa Inspekcje Pracy, Prokuature lub chociazby Centrum Wolontariatu albo nawet Rzecznika Praw Obywatelskich a nie pisac na forum. Okres przedawnienia takich spraw to bodajrze 3 lata, wiec jak macie dowody, to mozna powalczyc o odszkodowanie.
A na przyszlosc, zastanowcie sie, ile w zaistnialej sytuacji jest waszej winy lub waszych niedopatrzen.
Za brak znajomosci prawa, procedur, obowiazkow obywatelskich i brak asertywnosci nie odpowiada zadna organizacja, tylko wy.Karol Krzyczkowski edytował(a) ten post dnia 09.09.07 o godzinie 18:21