konto usunięte

Temat: Nie do końca wolontariat, ale...

... temat, jak sądzę, zbliżony. I być może osoby związane z wolontariatem (w różnych odmianach) mogą mi pomóc.

Chodzi mi o tzw. Adopcję Serca, ewentualnie adopcję na odległość.

Swego czasu próbowałem się włączyć w taką akcję, która w założeniu miała wspierać dzieci w Tybecie. Niestety, jakoś nie udało mi się dogadać z przedstawicielami fundacji, która się tym zajmowała (trochę utrudniony kontakt ze względu na nieregularny tryb pracy fundacji). Temat rozszedł się po kościach. Ale, chciałbym do sprawy wrócić. W związku z tym pytanie...

Czy ktoś jest mi w stanie polecić najpewniejszą taką fundację w Polsce (gdzie jest gwarancja na to, że moje pieniądze nie przepadną)? Najlepiej gdyby nie była to fundacja katolicka, tzn. taka, która ma w statucie wpisane "wychowanie" dzieciaków w duchu katolickim.

Choć oczywiście, jeśli znacie jakąś katolicką fundację, która Waszym zdaniem jest w 100 % profesjonalna, to również poproszę o rekomendacje.

Będę wdzięczny!

Łukasz

Temat: Nie do końca wolontariat, ale...

Koleżanka od wielu lat przekazuje pieniądze przez http://maitri.pl/ i sobie chwali. Co prawda nie tybet, ale dzieci biedne...

pozdrawiam

Następna dyskusja:

Wolontariat kulturalny




Wyślij zaproszenie do