Piotr
T.
Wciąż poJEEPany...
;)
Temat: Życie po śmierci
Borysław B.:Napisałem to wyżej, przepiszę - to terror. Obojętnie czy robiłeś dobrze, czy źle. Boga nie pokochasz, to się męcz. To po jaką cholerę starać się za życia?
Piotr T.:Cóż. Sam to przecież wybrał, prawda? Nie musiał się na to decydować.Borysław B.:Czyli taki ateista będzie czekał w czyśćcu, aż pokocha? Toż to terror porównywalny z inkwizycją czy Guantanamo...
Jednak czyściec to przedsionek Nieba, więc wcześniej, czy później trafi się do Nieba, prawda?
Nie bez powodu mówi się o "mękach" czyśćcowych dusz. Trzeba odpokutować za wszystko, za co się nie odpokutowało na Ziemi, trzeba jakoś wynagrodzić za zło - pewnie modlitwą za tych wszystkich, którym krzywda się stała z naszego powodu. Jak można - zresztą - umacniać się w miłości inaczej, niż czyniąc dobro dla innych? To musi być trudna droga, zwłaszcza gdy się jest tak daleko...
Dawaj linka, chętnie poczytam. Ta wypowiedź została przeniesiona dnia 20.02.2015 o godzinie 01:46 z tematu "Wspólnoty charyzmatyczne"A skąd wiesz, że są tylko pseudo-ateiści?Kiedyś napisałem cały o tym elaborat, dość kontrowersyjny, przekleić Ci?