konto usunięte

Temat: O podejmowaniu ważnych decyzji!

O podejmowaniu ważnych decyzji!

Jakiś czas temu przeczytałem kolejną książkę Roberta Kyosaki. Ten gość jest jednym z kilku autorytetów w kontekście inteligencji finansowej, przekonań o finansach itd.
Jednak poza finansami jest tam coś więcej. Tak było dla mnie, gdy w pewnym momencie, czytając jego jedną z książek, dowiedziałem się, że przez spory okres czasu Robert wraz z żoną mieszkali, w swoim samochodzie, u znajomych w piwnicach i innych tego typu miejscach. To wydało mi się dziwne. Gość, który pisze o wolności finansowej, częściowo też o wolności emocjonalnej tu w jednej ze swoich książek napisał, że nie miał kasy, nie miał domu…

ALE miał plan, dokładnie wiedział co chce osiągnąć, dokładnie znał swoją wartość i swoje miejsce. Zdecydował, że już nigdy nie będzie pracował na etacie dla żadnej z firm.

Był konsekwentny i dążył do tego, by spełnić swój plan, to co zaplanował. Dokładnie wiedząc też, czego nie chce i na co sobie nigdy nie pozwoli.
To dało mi do myślenia, bo decyzja którą podjął Robert była ogromna dla mnie jako czytelnika, a za pewne jeszcze większa dla samego Roberta.
Teraz doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że nie jest ważne jak wielka będzie decyzja którą podejmę, dużo ważniejsze jest to, czy będę konsekwentny w dążeniu do tego co postanowiłem.

Pamiętam, jak jakiś czas temu rozmawiałem z przyjacielem (chciał pozostać anonimowy) i poruszyliśmy temat planowania. Ów przyjaciel ma dobrze prosperujący biznes, coraz większe zarobki i wszystko się rozwija w najlepszym kierunku.

Zapytałem, jak Ty to robisz, że wszystko co tylko zaplanujesz osiągasz?
Dostałem tę samą odpowiedź, którą wyczytałem w książce Kyosaki`ego: Jestem Konsekwentny i dążę do raz postawionego celu. A gdyby pojawiały się ewentualne przeszkody, to za każdą, którą pokonam, jestem coraz bliżej celu! To mnie motywuje, to mnie napędza i to daje mi jeszcze większą determinację.
Nigdy nie liczy się to, jak wielki cel sobie wyznaczysz, ale to jak bardzo konsekwentnie do niego dążysz.

Gdybyś w którymś momencie, po wyznaczeniu sobie celu, planu, postanowił, że nie miałbyś ochoty dalej tego rozwijać.. to wiesz co? Straciłbyś całą masę czasu. To kolejny powód, dla którego warto dobrze przemyśleć to co chcemy osiągnąć, a następnie zacisnąć zęby i konsekwentnie do tego dążyć i zdobyć co chcemy!

Nikt nie powiedział że sukces jest trudny, ALE wymaga konsekwencji w działaniu!
Marcin W.

Marcin W. KONSULTANT HANDLOWY,
DORADCA ŻYCIOWY,
MASAŻYSTA, JASNOWIDZ

Temat: O podejmowaniu ważnych decyzji!

Polecam książkę The Secret.....wydanie w języku Polskim już jest, i bardzo dużo tam jest informacji które są cenne i myślę, że odnajdziesz tam wiele dla siebie.Marcin W. edytował(a) ten post dnia 29.11.07 o godzinie 18:29
Eliza F.

Eliza F. Dyr. Zarządzający
Instytut Promocji
Marki Group, Ekspert
...

Temat: O podejmowaniu ważnych decyzji!

Zdobywaie celu wcale nie musi być okupione zaciskaniem zębów.
Wszystko zależy od motywacji i przestawienia z "od" na "ku". Są do tego narzędzia, prawda? Pewnie masę zresztą ;))))
Upór i konsekwencja owszem, ale nie za wszelką cenę.

Wspaniałą postawę prezentuje np. Thomas Edison (no wiecie, ten od żarówki;)
9000 razy próbował zanim w końcu ją wynalazł.
Wiecie co powiedział zapytany czemu pomimo tylu porażek, konsekwentnie kontunuował pracę?
Odpowiedział:
"JA NIE PONOSZĘ PORAŻEK, Z SUKCESEM ODKRYWAM TO, CO NIE DZIAŁA"

;)))))) Pozytywny Odmieniec! :)))))))))))Eliza Freit edytował(a) ten post dnia 29.11.07 o godzinie 20:08
Kuba Puchajda

Kuba Puchajda www.puchajda.pl

Temat: O podejmowaniu ważnych decyzji!

Pewnie znacie, ale na wszelki ;) :

http://www.youtube.com/watch?v=ywuse55qU2A
http://rockysdream.com

Dla mnie bomba!!!
Ile procent ludzi nie wzieloby tej kasy???
Ja niestety wzialbym...
Barbara Burek

Barbara Burek Idealny gastronom

Temat: O podejmowaniu ważnych decyzji!

Zgadzam sie z twierdzeniem, ze wazna decyzja powinna byc poparta wczesniejszym przygotowaniem i wiedza co chce osiagnac. Moje doswiadczenie mowi ze samo"tego nie chce" nie wystarcza.Jesli wiesz czego nie chcesz, ok, tyle, ze samo nie chce robi dziure, jesli nie wypelni sie jej "tego chce", albo "tak ma byc", to dalej nic z tego nie wyjdzie. Prawda jest tea, wedlug mnie, oczywiscie, ze okreslenie celu pomaga zniesc, nawet porazki. Upadne, po drodze, ale jak mowil kard. Wyszynski- wez sie, zbierz sie, otrzep kolana i idz- trzeba jisc, jedyna droga, upasc, wstac i isc, ciagle isc. Z pokora dla wlasnych i cudzych slabosci, z miloscia, szacunkiem i skromnoscia. Uda sie!!
Mam, jak wszyscy pare zakretow, czesto po nich droga nie jest wcale prosta,ale wiara w sercu pozwala isc, daje sile. Warto!!

Następna dyskusja:

LABIRYNT - interaktywne prz...




Wyślij zaproszenie do