Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: 'Mój problem jest wyjątkowy' - czy 'Ja jestem wyjątkowy?'

'Mój problem jest wyjątkowy' - czy 'Ja jestem wyjątkowy?'

Przyjmuje klientów na coachingi od dwóch lat, od ponad pół roku
zacząłem to robić zawodowo. Pracowałem w tym czasie, w realu i
przez internet, z kilkuset osobami i niemal w każdej sesji
przewijała się jedna idea, sformułowana na kilka różnych
sposobów...


'Pewnie nigdy nie miałeś tak ciężkiego klienta jak ja...'

'Pewnie jestem najgorszym przypadkiem, z jakim dotychczas
pracowałeś.'

'No, sam przyznasz, że chyba gorszego klienta dotąd nie
miałeś?'



Fascynujące i zatrważające jednocześnie, jak ochoczo ludzie
szukali swojej wyjątkowości w tym, jak bardzo byli, w swojej
głowie, spaprani. Nie ważne, czy pracowałem z rzeczami, które
subiektywnie uznawane są za dosyć lekkie i powszechne
(lenistwo/brak motywacji) czy z obszarami, które w opinii
społecznej traktowane są jako naprawdę poważne (schizofrenia,
itp.), praktycznie każdy klient przychodził do mnie przekonany,
że to właśnie on jest tym 'najtrudniejszym', 'najgorszym',
'najcięższym' - i niekiedy mówił to wręcz z pewną
satysfakcją.

Od pewnego czasu zacząłem więc dawać im alternatywę,
zdumiewająco skuteczną, jeśli chodzi o czas coachingu jaki jest w
efekcie wymagany, p.t. 'bądź osobą o problemie wyjątkowo szybkim
do rozwiązania i mogącą osiągnąć w życiu wyjątkowo dużo'.
Okazało się, że faktycznie zależy ludziom tylko na tej
wyjątkowości, bo to podejście przyjmowali zwykle bardzo ochoczo -
przy odpowiednim podaniu, oczywiście.

Co to w praktyce mówi?

Mówi Ci, że ludzie chcą być wyjątkowi. Mówi, że jest to
bardzo silne pragnienie. I mówi, że jeśli nie dasz im- oraz sobie
- mądrych sposobów na spełnienie tej wyjątkowości, to mogą
znaleźć kiepskie, byle znaleźć jakiekolwiek.

Daj znać ludziom z którymi pracujesz - jako coach, jako
handlowiec, jako trener, jakkolwiek - że są wyjątkowi.
Indywidualnie i w grupie.

Daj im ich samych jako jednostki, w przeciwieństwie do ich samych
jako jedną twarz z tłumu.

Daj im ich samych jako wspaniałe jednostki i dostrzeż w nich to,
co czyni ich wybitnymi i nietypowymi.

To daje bardzo dużo, zarówno im jak i Tobie. Buduje to poziom
głębi i raportu, jakiego byś nie oczekiwał i niesamowicie
ułatwia działanie.

Pod jednym warunkiem - bądź szczery w swym dostrzeganiu ich
wyjątkowości.

Niech właśnie to będzie w Tobie wyjątkowe. Pośród tak wielu
innych wspaniałych rzeczy.


Ćwiczenia na Odkrywanie Wyjątkowości:

1. Wypisz 20 rzeczy które są w Tobie pozytywne, wyjątkowe i
niezwykłe. Dla każdej napisz jak możesz je rozwinąć, by stały
się jeszcze bardziej pożyteczne i jednocześnie jeszcze bardziej
charakterystyczne i typowe dla Ciebie, jeszcze bardziej
podkreślające Twoją niezwykłość. Wybierz co najmniej dwie i
zacznij od razu wprowadzać plany dotyczące ich rozwoju w życie.

2. Przyjrzyj się swoim dotychczasowym ograniczeniom z perspektywy
'W jaki sposób to czyniło mnie wyjątkowym?' Nie dla wszystkich
znajdziesz odpowiedź na to pytanie, ale tam gdzie znajdziesz -
skorzystaj z listy z ćwiczenia pierwszego, wybierając taką
metodę rozwoju którejś z Twoich pozytywnych cech, która zaspokoi
tą potrzebę wyjątkowości w lepszy sposób. Podczas wyboru kieruj
się uczuciami spójności i wewnętrznej zgody, pytając siebie
'czy to nowe zachowanie pozwoli zaspokoić potrzebę, którą
wcześniej spełniało stare, ograniczające zachowanie?'

UWAGA!
Więcej o swojej wyjątkowości nauczysz się możesz m.in. na
szkoleniu "Pokochaj Siebie" - szczegółowe informacje dostępne pod
adresem http://mtraining.pl/index-58.html
Marta Suchocka

Marta Suchocka Sięgać po
marzenia...

Temat: 'Mój problem jest wyjątkowy' - czy 'Ja jestem wyjątkowy?'

Witam,
świetne ćwiczenia dziękuję ;)

zawsze mnie dziwi jaką trudność sprawia mi znalezienie w sobie cech pozytywnych, a aż 20 to dopiero wyzwanie.

pozdrawiam ciepło
Norbert Koval

Norbert Koval wódz naczelny,
Thorhammer Cycles

Temat: 'Mój problem jest wyjątkowy' - czy 'Ja jestem wyjątkowy?'

nie jest problemem znaleść w sobie cechy pozytywne zakładając że traktujesz siebie zdrowo. Ja mam gorszy problem mam wiele pozytywnych cech wiele z nich nabytych wiele uwarunkowanych wychowaniem. Podręcznikowo są ok dla mnie dla otoczenia teoretycznie wszystko SI ..ale są te cechy głównym źródłem udręki w moim życiu, bo jestem za dobry, za ludzki, za humanitarny, za wrażliwy, za empatyczny i za dobry:-( ludzie to widzą czują i starają się mnie wykorzystać na każdym kroku. Co wtedy ?? Dochodzi do tego że zaczynam nienawidzić swoich przymiotów charakteru których wyciąć nie mogę przynajmniej przy obecnym trybie życia i pracy Bo to jest sektor odpowiedzialny za kreatywność, wolę walki, zdolność do bywania artystą...



Wyślij zaproszenie do