Temat: Podbój kosmosu wkroczył w erę "ducha".

Podbój kosmosu wkroczył w erę "ducha".

Zapraszam do dyskusji w ww temacie.

Mówi się ostatnio o rezygnacji z programów kosmicznych w USA, choć Chiny i Rosja nadal prężnie działają.

Ale moim zdaniem, naukowcy i wojskowi w USA i innych silnych ośrodkach badawczych na świecie, doszli już dawno do pewnych wniosków, popartych prawdopodobnie wynikami prowadzonych latami badań.

Wniosek jest taki, że ludzkość wkroczyła po cichu w "erę ducha". Co prawda innymi drzwiami, niż mogli się spodziewać liderzy ruchów "new age".
Ktoś powiedział, że wiek XXI będzie wiekiem ducha, albo nie będzie go wcale. I pewnie się nie mylił, choć nie jestem pewien, czy potrafił sobie wyobrazić jak ten wiek duch będzie wyglądał.

Skończyła się era "żelaza", wkroczyliśmy niezauważalnie w koleją erę subtelniejszych "materiałów".

Jak wiadomo "materiały" mają swoje ograniczenia. Pojazd kosmiczny nawet najwyższej generacji i z najlepszym napędem wykonany z "twardych materiałów" z załogą złożoną z ludzi z ich cielesnymi ograniczeniami , będzie jednak ciągle powolny i toporny w porównaniu z ... No właśnie, z czym ? Z umysłem i jego funkcjami.

Naukowcy więc po latach badań doszli do wniosku, że mamy do dyspozycji o wiele doskonalsze narzędzie penetracji kosmosu. Bez limitów praktycznie. Nasz własny umysł, a może nawet sumę naszych umysłów, super umysł.

Brzmi to oczywiście jak sf, ale dla ludzi śledzących na bieżąco nowinki techniczne, może nie do końca.

Umysł może przemieszczać się bez ograniczeń narzucanych "twardym materiałom". Dla umysłu czas i przestrzeń nie istnieją, a raczej nie stanowią żadnej bariery.

Umysł może znaleźć się na Marcie w ułamku sekundy, może go poprzez swoje zmysły wewnętrzne zbadać w dowolnym stopniu.

Także nasze cielesne ograniczenia zostają przekroczone, umysł nie zamarza w kosmicznej pustce, nie potrzebuje też tlenu do oddychania.

Co ważne, zrobi to praktycznie za darmo.

Tak więc, do szerokiej opinii publicznej docierają informacje, że się cofamy, ale w zaciszu laboratoriów praca wrze i stopniowo będziemy dowiadywać się o kolejnych "sensacyjnych" odkryciach.

Trochę informacji dodatkowych z naszego podwórka:
http://www.goldenline.pl/forum/2683218/kask-eeg-i-cybe...

Temat: Podbój kosmosu wkroczył w erę "ducha".

Na podstawie jakich informacji taka teoria? Czy istnieje najdrobniejsza przesłanka na to, że Amerykanie badają kosmos "umysłem, który może znaleźć się na Marsie w ułamku sekundy"? (Chyba że sondę, robiącą tam zdjęcia, uznać za "oko" ludzkiego umysłu ;))

Ja jestem bardzo sceptyczny wobec teorii, że można nie wiem, przenieść umysł do internetu, do chipa elektronicznego, w eter. Transhumanizm oznacza, że używamy czego się da, aby ulepszyć nasze ciała (pierwszym kolesiem, który reprezentował transhumanizm, był wynalazca okularów, serio!), ale umysł póki co istnieje nierozerwalnie powiązany z mózgiem. A USA tnie programy kosmiczne, bo i bez tego są prawie niewypłacalni ;)

Temat: Podbój kosmosu wkroczył w erę "ducha".

Aleksander W.:
Na podstawie jakich informacji taka teoria? Czy istnieje najdrobniejsza przesłanka na to, że Amerykanie badają kosmos "umysłem, który może znaleźć się na Marsie w ułamku sekundy"?

Jakieś przesłanki to jednak były! Niejaki Elmar R.Gruber w swojej ciekawej książce "Tajny świat parapsychologii" opisywał przypadki odkryć dokonywanych wyłącznie podczas podróży mentalnych. W ten sposób zostały odkryte pierścienie Jowisza, i dopiero kilka lat później potwierdzono to odkrycie zdjęciami z sondy kosmicznej Voyager.