Temat: Nauka jezyka chinskiego - nietypowe materialy

Jakie dziwne materialy polecacie?

Mysle, ze nauka jezyka z chinskich podrecznikow szkolnych moze przyniesc dobre efekty> Poniewaz ich zadaniem jest wprowadzanie do obiegu slownictwa uzywanego w zyciu codziennym przez zwyklych Chinczykow.

Temat: Nauka jezyka chinskiego - nietypowe materialy

Ja wykorzystywałem na zajęciach z tingli piosenki chińskich wykonawców. Studenci dostawali tekst, w którym brakowało niektórych słów i musieli je uzupełniać ze słuchu. Wydaje mi się, że było to niezłe ćwiczenie, a przy okazji pozwalało odpocząć od podręcznikowych materiałów do tego przedmiotu (które bywają nudnawe, zwłaszcza w nadmiernych ilościach). No i można było "wylansować" trochę ulubione kapele (słuchaliśmy raczej mało znanych wykonawców rockowych).

Filmy też są ciekawą opcją, pod warunkiem, że nie puści się po prostu ot tak filmu, żeby sobie ludzie obejrzeli. Ja spisywałem najpierw wszystkie słówka, których moi studenci mogli nie znać (tu nieocenioną pomocą były chińskie napisy) i pokazywałem film dopiero po przerobieniu tego słownictwa (omówienie znaczeń, użycia itd.). Sam film też pokazywałem fragmentami, a po każdym fragmencie studenci odpowiadali na pytania sprawdzające, czy zrozumieli, o co chodzi. Oczywiście oglądanie filmu w ten sposób zajmuje bardzo dużo czasu (mniej więcej 1 zajęcia 1,5-godzinne na omówienie słownictwa plus 2 razy po 1,5 godziny na obejrzenie całego filmu z przerwami na ćwiczenia) i wymaga wiele czasu na przygotowania (spisywanie słówek), ale przynajmniej jest ciekawie, a słownictwo też jest bardziej "życiowe" niż to z podręcznika.

Temat: Nauka jezyka chinskiego - nietypowe materialy

W zamierzchłych czasach (jakieś 15 lat temu), gdy zdarzało mi się prowadzić zajęcia z chińskiego, w ramach tingli wykorzystywałem piosenki... Cui Jiana :)