Temat: FX - efekty specjalne w naszym życiu:)

To ciekawe jeśli spojrzysz na czas z zupełnie nowej, innej perspektywy. Nie tylko na czas ale na rzeczywistość, która Cię otacza.

Pamiętam jak kiedyś myślałem o tym dość intensywnie jadąc samochodem. Zamyśliłem się bardziej niż bardzo i o mały włos byłaby to moja ostatnia myśl, bo nie zwróciłem uwagi na dość ostry zakręt, w który wszedłem jakieś 160km/h. Zaraz po wyprowadzeniu auta na prostą pomyślałem co by było gdyby… W każdym razie wszystko „chyba” skończyło się dobrze. Piszę „chyba” z kilku względów.

Po pierwsze co jeśli nie skończyło się dobrze i tak naprawdę nie wyprowadziłem samochodu tylko wydawało mi się, ze wyprowadziłem?
Być może cała ta sytuacja jest tylko moją projekcją, którą uważam za prawdziwą, bo tak wybrałem?
Co jeśli nie dojechałem do domu tylko kontynuuję wizję tamtej rzeczywistości, która jest dla mnie czymś równoległym?

Co stało się naprawdę choć to „naprawdę” jest prawdziwe tylko dla mnie a rzeczywistość, którą stworzyłem i tworzę nadal jest tylko moim wyobrażeniem? Oczywiście jeśli równoległa rzeczywistość istnieje naprawdę:)

Masz swoje wyobrażenie na ten temat? Tutaj możesz podzielić się czymś naprawdę zwariowanym:)

Temat: FX - efekty specjalne w naszym życiu:)

Albo to:
Wielu ludzi w wielu kulturach myśli o życiu jako o śnie. To też ciekawy punkt widzenia. Jeśli Twój sen, który nazywasz życiem trwa jakiś określony czas a rzeczy, które się dzieją są kreowane przez Ciebie na innym poziomie? Hej! Wiem, ze to może wydawać nam się zwariowanym podejściem ale dlaczego nie pomyśleć właśnie tak dla zabawy?
Popatrz: Kiedy śnisz Twoja nieświadoma część umysłu ma władzę nad tym co się śni. Ktoś kiedyś powiedział, że podczas snu pojawiają się najbardziej ukryte części nieświadomości, która maluje obrazy. Czy śni ci się coś przyjemnego, czy jakiś durny koszmar – to informacja z zakątków Twojej nieświadomości. Kilka razy zdarzyło mi się, że wiedziałem, że śnię. Miałeś kiedyś takie doświadczenie? To niezwykle dobra metafora na teraz.
Kiedy wiedziałem, że śnię zrobiłem eksperyment: Pomyślałem, że jeśli mam dostęp do tej części, która tworzy sen dałem rozkaz: Niech na niebie pojawi się obłok i POJAWIŁ SIĘ! To było coś czego nie zapomnę. Potem stworzyłem kolejny i kolejny obraz, który pojawiał się dokładnie w taki sposób w jaki chciałem.
Wszystko było piękne do momentu kiedy mój umysł przypomniał mi, ze są dwie strony medalu. Wystarczyła odrobina zawahania, drobna część negatywnej myśli i zaczęło pojawiać się coś, czego nie chciałem w moim śnie.
Pomyśl, czy nie jest tak w prawdziwym życiu? Czy nie jest tak, że nawet drobna koncentracja na czymś negatywnym zmienia nasze postrzeganie świata? Na szczęście jedna pozytywna myśl jest silniejsza od stu negatywnych :)

W prawdziwym życiu możesz patrzeć na pozytywy i negatywy bardziej świadomie.

W prawdziwym życiu możesz zacząć świadomie zmieniać znaczenie przeszłości i nadawać znaczenia przyszłości.

W prawdziwym życiu możesz zauważyć wiele podobieństw w formie myślenia o czasie.

Bardzo często zastanawiamy się przecież co by było gdybym zrobił to czy tamto inaczej, gdzie byłbym dzisiaj? Jakby to było gdybym jutro zrobił to czy tamto – tworzy kilka wizji najbliższej przyszłości i jej rezultatów. Moim zdaniem czas spojrzeć na przyszłość i przeszłość w taki sposób, by uwolnić się od negatywnych emocji z przeszłości a na przyszłość stworzyć wizję długoplanową.

Temat: FX - efekty specjalne w naszym życiu:)

Mariusz Szuba:

Moim zdaniem czas

spojrzeć na przyszłość i przeszłość w taki sposób, by uwolnić się od negatywnych emocji z przeszłości a na przyszłość stworzyć wizję długoplanową.

Pozwole sobie dodac jeszcze tylko że ta długofalowa wizja moim zdaniem powinna byc zaplanowana w najdrobniejszych szczegółach. Nie dalej jak wczoraj rozmawiałem ze znajomą i ona opowiedziała mi o swojej kolezance i o ogromnym zdziwieniu kiedy jakis czas temu spytała ją dlaczego chce studiować prawo ?
Tamta odpowiedziała a w zasadzie odpowiadała przez 10 minut uzasadnaiajac to w najdrobniejszych szczegółach, których czesto moja kolezanka nie rozumiała....natomiast ja zrozumiałem od razu - dziewczyna wiedziała dokadnie czego chcesz od życia !
A ty czego chcesz od swojego życia ?

B

Temat: FX - efekty specjalne w naszym życiu:)

Bardzo się cieszę że akurat dzisiaj zobaczylam zaproszenie do tej grupy, przyjęłam je i przeczytałam wątki na forum-czesto mysle że przeszlość ma wplyw na moje obecne niepowodzenie bo zamiast się skupiać na tym co będzie i co może być oraz na moich celach które mam od dawna,rozwodzę się nad tym czemu nie coś mi nie wyszło wcześniej, skupiam się na niepowodzeniach i ciągle 'pluję sobie w brodę' że stracilam tyle czasu zamiast od razu wziąć się 'do rzeczy'. jak się tego całkowicie wyzbyć? tego beznadziejnego poczucia winy i iść do przodu z nowym zapałem i energią? Jestem osobą pozytywnie myślącą ale są taki chwile słabości kiedy nie umiem powstrzymać tych negatywnych emocji związanych z przeszłością. Pozdrawiam wszystkich użytkowników forum i Mariusza Szubę :)

Temat: FX - efekty specjalne w naszym życiu:)

Magdo,
Przede wszystkim myslenie o przeszłości w kategorii "cos mi kiedys nie wyszło dlaczego ?" jezeli trwa dłuzej niż 5 minut jest bezsensowne moim zdaniem. Oczywiście warto zastanowic sie przez chwilę nad tą sytuacją bowiem z kazdej takiej porazki płyną cenne lekcje - słowem znajdz je i zamknij temat.
Patrz na te sytaucje tylko przez taki pryzmat (co dobrego z tego sie nauczyłem ? i jak moge to wykorzystać ? )

Piszesz że masz swoje cele a mimo to cały czas wracasz do przeszłosci...poweim Ci tak, ja tez mam swoje cele ale mysle tylko i wyłącznie o nich, powiem wiecej ja oddycham nimi słowem całe moje zycie to moje cele i nie ma przeszłosci negatywnej natomiast jest "przeszłość cenna lekcja" która to wpłynęła bardzo na to czym sie teraz bede zajmował - czym sie juz zaajmuje :)

Zastanów sie jeszcze jaki jest cel tego że wracasz do przeszłości bo moze niejestes szczera sama z sobą....

POzdrawiam
B

Temat: FX - efekty specjalne w naszym życiu:)

To, co podoba mi się najbardziej w przyszłości to niepewność:)
A w przeszłości alternatywa. Zawsze masz wybór! Jeśli chodzi o przeszłość (i chociaż może zabrzmieć to górnolotnie) dostaliśmy lekcje i nauczyliśmy się czegoś nowego! To COŚ pozwala nam podejmować dzisiaj lepsze decyzje pod jednym warunkiem:
ROBIMY PODOBNE RZECZY INACZEJ! A jak nie uda się drugi raz to co robimy?

Pozdrowienia
Mariusz Szuba