Dominika
Cieśla-Szymańska
rzemiosło
artystyczne, praca u
podstaw
Temat: widoczność tłumaczy
Stały problem: jeśli nawet nazwisko tłumacza jest książce, nie ma go już na stronie wydawcy ani w materiałach prasowych, nie ma też często przy recenzji (jeśli mamy to szczęście, że nasz przekład jest recenzowany).Upominanie działów promocji daje mizerne efekty. Przykładowa reakcja: "a może jeszcze mamy zamieszczać w katalogu nazwisko składacza?"
Co na to poradzić? Przychodzi mi do głowy właściwie jeden sposób: domaganie się dodatkowej klauzuli w umowie, zobowiązującej wydawcę do podawania naszego nazwiska we wszelkich materiałach promocyjnych i informacyjnych. Ale nawet jeśli to zadziała, nie ma wpływu na księgarnie internetowe ani na media, których już tłumacz nie może do niczego zobowiązać. Co myślicie? A może to w ogóle nie jest problem?