Temat: Egzamin na usługowe prowadzenie ksiąg rachunkowych!!!!!!!
Aneta Wilk:
Trudno zweryfikować czy ktos doskonali swe umiejętności na podstawie tylko jego słowa..
Pracodawcy to osoby, które raczej mniej wiedzą niz więcej na temat księgowości, dlatego szukaja osób , które wiedzą.. a certyfikat zdobyty i to jeszcze na podstawie egzaminu daje im jakąs gwarancje... a poza tym jeśli ktos ma tyle samozaparcia, żeby się uczyc do egzaminu , to raczej mu nie przechodzi po jego zdaniu:)
To prawda :). Tylko żeby móc zdawać ten egzamin potrzebne jest 2 lata doświadczenia, jeśli każdy pracodawca będzie chciał księgowego/księgową z certyfikatem MF to niestety w końcu braknie takowych.
Sądzę, że nie trzeba opierać się tylko na słowie zainteresowanej osoby - 3 miesięczny okres próbny wystarczy by sprawdzić czy dana osoba nadaje się do tej pracy, w niektórych przypadkach nawet 1 miesiąc wystarczy. Zawsze można sprawdzić taką osobę, czy dobrze wykonuje swoje obowiązki (niekoniecznie sam pracodawca musi sprawdzać). Oczywiście wszystko jeszcze zależy od tego na jakim stanowisku ma się pracować, innych wymagań powinno oczekiwać się od głównej księgowej, a innych od księgowej pracującej pod nadzorem głównej księgowej.
Na innej grupie toczyła się dyskusja o nieuczciwych i "nieumiejętnie prowadzących" księgowość biurach rachunkowych, w których wiadomo taki certyfikat jest wymagany (jeśli zatrudniona osoba go nie posiada, to wymagany jest nadzór osoby z certyfikatem), więc jak to zwykle bywa na dwoje babka wróżyła. Zawsze można trafić na osobę, która się nie sprawdzi i z drugiej strony zawsze (niezależnie od certyfikatu i sposobu jego uzyskania) można być zadowolonym ze współpracy. Ryzyko zawsze istnieje i żaden certyfikat go nie wyeliminuje, owszem może się wydawać, że zmniejszy je, ale... to zawsze będzie kwestia dyskusyjna.
Z całego serca życzę wszystkim by byli zadowoleni ze współpracy ze swoim/swoją księgowym/księgową.