Mariola Kołcz insp, UM Lublin
Ewka Kira
C.
blogerka do
wynajęcia szuka
miłej redakcji
cyber-girl.net
Temat: Sterylizacja - radość czy smutek
Zdania są podzielone, chociaż wygrywa generalnie frakcja pro-sterylizacyjna ;)Mam czarne diablę nie sterylizowane, 12 lat ma i kondycja świetna, więc do tematu sterylek podchodzę ze średnim entuzjazmem. Jakoś nie idzie mi uwierzenie na słowo, że diametralna zmiana w gospodarce hormonalnej jest totalnie bez wpływu na zdrowie psic w dłuższej perspektywie.
Z drugiej strony jednak, sterylizacja na pewno ma duże zalety. Praktycznie likwiduje problem ropomacicza, zmniejsza ryzyko niektórych nowotworów, no i niezaprzeczalnie zapobiega na przyszłość szczeniaczkom... ;)
Choć muszę powiedzieć, że ostatnio znajoma mnie zaskoczyła: jej suczka, sterylizowana już jakiś dłuższy czas temu, trafiła do weta. I co się okazało - ropomacicza rzecz jasna nie ma bo nie ma macicy, ale kikut pozostały po jej amputacji ropieć jak najbardziej zaczął, ze wszystkimi tego konsekwencjami. Tak że najwyraźniej tutaj aż tak różowo jak się mówi nie jest - chociaż pewnie ryzyko i tak zdecydowanie i nieporównywalnie niższe.
Siostra moich suczek sterylizację z kolei miała - i jak mówi jej Pani, żadnych negatywnych konsekwencji nie widać. "Za płotem", u sąsiadów, też mam sterylizowaną sunię spanielkę, ciutkę starszą niż moje - i też nie wygląda, żeby coś jej się niedobrego stało w związku z tym zabiegiem.
Tak więc myślę, że cokolwiek zdecydujesz - i tak będzie dobrze :)
Ewka Kira
C.
blogerka do
wynajęcia szuka
miłej redakcji
cyber-girl.net
Temat: Sterylizacja - radość czy smutek
Mariola Kołcz:
Jak to zniosły?
A to jeszcze dopiszę ;-)
Siostra moich suń zniosła rewelacyjnie. Podobno wpieniała się tylko na kaftanik i potem na odrastające włosy... ;> "Doła" miała coś przez jeden czy dwa dni, teraz jest już ok.
Podobne tematy
Następna dyskusja: