konto usunięte
Temat: Wkurzona: gdzie się pochowaliście, wszyscy wykształceni,...
http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obcasy/1,114757,14..."Od trzech lat nie spotkałam żadnego faceta, który byłby wykształcony, rozgarnięty, niebrzydki, miał pracę, pasję
Jestem wkurzona! Wkurzona, bo nie wiem, o co chodzi, a wolę wiedzieć. Może ktoś mi wytłumaczy. Jestem wykształcona, rozgarnięta i niebrzydka, mam duże poczucie humoru, dystans do siebie i bardzo ciekawą pracę, dzięki której codziennie poznaję nowych ludzi, mam swoje pasje i zdanie w wielu sprawach. Jestem w końcu, do cholery, normalna i sama. Od dawna. Dlaczego? No tego właśnie nie ogarniam.
Przez ostatnie trzy lata nie poznałam żadnego faceta, który byłby wykształcony, rozgarnięty, niebrzydki, miał poczucie humoru, pracę, pasję itd., był normalny i sam. Tacy panowie mają już żonę i co najmniej jedno dziecko, świetnie się z nimi gada, no ale przecież nie o gadanie tu chodzi.
Uściślijmy. Jestem po trzydziestce. No dobra, mam prawie 35 lat. Czuję się właściwie poza wiekiem, czasem bardzo młoda, czasem trochę mniej. Czasem ktoś wkurzy mnie jeszcze bardziej, mówiąc, że nic nie robię, żeby kogoś poznać. To prawda specjalnie nie szukam, bo uważam, że to bez sensu, ale nic? Jak normalny człowiek wychodzę co weekend w fajne miejsca, dość często chodzę na koncerty - bo lubię, i do kina - bo lubię bardzo. Chodzę na basen i z kijkami, latem wyjeżdżam na rowery albo w góry, w zimie na narty (wyjazdy organizowane, żeby byli nowi ludzie), zapisałam się nawet do dwóch portali randkowych (jeden kosztował mnie prawie 1000 zł, oferował prywatnego opiekuna, idealne dopasowanie i murowany sukces), co zakończyło się niczym.
No więc postanowiłam zapytać: gdzie się pochowaliście, wszyscy wykształceni, rozgarnięci, niebrzydcy, z poczuciem humoru, fajną pracą i pasjami, normalni faceci po trzydziestce!? Może czytacie ''WO''? Bo na siłowni raczej was nie ma. Na kursie foto też nie. Jesteście czy mam sobie odpuścić i zająć myśli czymś bardziej pożytecznym? "